Mosiężna Łuska - żywa skamielina |
Autor |
Wiadomość |
Zgred
Szeregowy rezerwy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2002 Posty: 5511
|
Wysłany: Nie 02 Lip, 2017 14:15 Mosiężna Łuska - żywa skamielina
|
|
|
Taka refluksja mnie ostatnio naszła.
Co chwila wdrażane są super hi-tekowe rozwiązania w armiach. Drony , lasery, bajery.
Tymczasem, od połowy XIX wieku w broni strzeleckiej niepodzielnie króluje mosiężna łuska - droga i ciężka jak diabli. Dlaczego w czasach walki o każdy kilogram wyposażenia osobistego nikt dotąd nie opracował jej plastikowego, lżejszego o połowę, odpowiednika.
Łaj ? |
_________________ Szeregowy rezerwy |
|
|
|
|
Afterbirds
członek zarządu organizacji powiatowej
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 945 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 02 Lip, 2017 18:04
|
|
|
Zrobiono amunicję strzelecką nawet całkiem bezłuskową ale się jakoś nie przyjęła.... |
_________________ Kupcy z Północy już wszystko widzieli i nie mieli wątpliwości, że jeszcze nieraz wszystko zobaczą ("Zakazana magia") |
|
|
|
|
T.
Beczkowóz
Dołączył: 11 Mar 2003 Posty: 2145
|
Wysłany: Nie 02 Lip, 2017 18:22
|
|
|
Plastikowych luf czy zamków też jakoś nie ma. Wysokie ciśnienia i temperatury nie wydają się być środowiskiem szczególnie lubianym przez tworzywa sztuczne. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg |
|
|
|
|
Zgred
Szeregowy rezerwy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2002 Posty: 5511
|
Wysłany: Nie 02 Lip, 2017 19:22
|
|
|
Amunicja bezłuskowa się nie przyjęła bo wymagała zmiany wszystkiego.
Tu zaś chodzi tylko o zmianę materiału łuski dla istniejącej amunicji i broni - czyli krok, który nie wymusza żadnej rewolucji natomiast daje istotne zmniejszeniem obciążenia poszczególnych żołnierzy.
Plastikowe lufy to jednak większe wyzwanie - umówmy się że mosiądz to nie jest najbardziej wytrzymały materiał jaki opracowano ever.
Luf i zamków też z mosiądzu się raczej nie robi.
Poza tym lufa to urządzenie wielorazowe, czasami bardzo wielorazowe - łuska ma wytrzymać tylko raz. |
_________________ Szeregowy rezerwy |
|
|
|
|
T.
Beczkowóz
Dołączył: 11 Mar 2003 Posty: 2145
|
|
|
|
|
bateria helska
NaczDyrDUPS Yogibabu w trakcie leżakowania
Dołączył: 30 Sty 2006 Posty: 8781 Skąd: z Boforsa
|
Wysłany: Nie 02 Lip, 2017 22:28
|
|
|
Amunicja do G11 firmy HK cierpiała na przypadłość samozapłonu. Niby problem rozwiązano przez dodanie flegmatyzatora do łuski/ładunku, ale projekt padł po wtopieniu weń niemałej sumki.
Niejaki MarcDW na forum hkpro pisze ciekawe rzeczy - wątpliwą angielszczyzną:
Cytat: | I was one of the few people who shoot the G11 in the Bundeswehr.
The problem with the G11 was the ammo. You could not keep the ammo loose in your pocket or matter a fact in your hand too long if your hands were swety.
Any other moister was not good either.
Then if the gun was shoot hot, you would get coockoffs. (...)
I am not familiar with this video, but the main issue were the cook offs.
Also, HK tried desperately to make the G11 look good.
I would not give too much about a video from HK out of these days.
My guess about the ammo: There was a coat around the round, so was long you did not robed that together, the ammo was fine.
That however is not very real in military life!
The ammo I had in my hands would just crumple up when you would rub it against each other for a while.
That is why HK came out with these 5 rounds plastic boxes to put the ammo in. |
Czyli kolejny odcinek serialu hajtek/srajtek. |
_________________ A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim". |
|
|
|
|
Zgred
Szeregowy rezerwy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2002 Posty: 5511
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 08:18
|
|
|
Kiedy właśnie mi nie chodzi o rewolucje typu amunicja bezłuskowa tylko o amunicje, która będzie pasować do istniejącej broni.
W tym zlinkowanym tekście pokazują hybrydę polimerowo-mosiężną a i tak chwalą się 35% zyskiem na wadze + poprawą izolacji cieplnej komory nabojowej.
Jestem przekonany że taka docelowa amunicja z umownie mówiąc "plastikową" łuską była by nie tylko radykalnie lżejsza ale zapewne także tańsza.
Mosiądz jest pieruńsko drogi. |
_________________ Szeregowy rezerwy |
|
|
|
|
delwin
członek zarządu organizacji powiatowej
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 1035
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 09:07
|
|
|
A łusek stalowych to czasem nie ma? |
|
|
|
|
Zgred
Szeregowy rezerwy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2002 Posty: 5511
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 10:50
|
|
|
Są, ale z jakiegoś powodu mosiądz jest nadal powszechnie użytkowane.
Zresztą stalowe łuski są tylko minimalnie lżejsze niż mosiężne. |
_________________ Szeregowy rezerwy |
|
|
|
|
T.
Beczkowóz
Dołączył: 11 Mar 2003 Posty: 2145
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 11:23
|
|
|
Jednak hybrydowy charakter łuski spod linku wskazywałby raczej na jakieś znaczące problemy techniczne w związku z relacją koszt/efekt. Skoro już twórcy weszli w plastiki, można zakładać, że produktu w całości z takiego materiału nie odrzucali. Ale jednak powstało coś pośredniego, bardziej przecież skomplikowanego (połączenie dwu odmiennych materiałów). Domyślam się, że chodzi o odporność na ciśnienia i rozrywanie, stąd metal pełni rolę wzmocnienie przy dnie, podobne jak pierścień w 300 Win Mag. Ta ich amunicja jest i tak chyba wyraźnie droga — sztuka .50 BMG kosztuje 7 dolarów, standardowe naboje w tym kalibrze Gógiel wycenia na jakieś 2,5–3,5 dolara — i to raczej nie mosiądz podraża (pewnie są kwestie skali produkcji, amortyzacji etc., trudne do oceny). Nasuwa się pytanie o odporność polimeru na degradację w różnych warunkach klimatycznych — kejs G36 pokazał, że nie jest to oczywiste (jakoś stalowców z linii AR to nie trapi). |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg |
|
|
|
|
Zgred
Szeregowy rezerwy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2002 Posty: 5511
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 16:22
|
|
|
Cen nie ma co porównywać bo czym innym jest wyprodukowanie 10.000 szt. a czym inym 10.000.000 sztuk.
IMHO postęp w materiałach jest taki że wyprodukowanie łuski z tworzyw sztucznych ew.. kompozytów, w racjonalnej cenie jest realny, a korzyści byłyby olbrzymie.
Jankesi dla paru gram wymieniają części na tytanowe w swoich erkaemach. |
_________________ Szeregowy rezerwy |
|
|
|
|
bateria helska
NaczDyrDUPS Yogibabu w trakcie leżakowania
Dołączył: 30 Sty 2006 Posty: 8781 Skąd: z Boforsa
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 16:31
|
|
|
Obstawiałem kompromis tyczący plastyczności/stabilności mosiądzu w temperaturach "roboczych". Poguglałem und:
Cytat: | Cartridge brass, which is roughly 70% copper and 30% zinc, is an ideal metal from which to draw metallic cartridges. It is ductile, yet remarkably strong. It has good flexibility.
Cartridges can also be drawn from steel or aluminum, but they require several more tons of force to draw through the dies in manufacturing and they're not as resilient as brass. Provided that you could find the Berdan primers you'd likely need to reload aluminum or steel cases, most likely you'd find that your reloads weren't very satisfactory. You can reload good quality brass cartridge cases multiple times. A rifle case can probably yield five or six reloads before it has stretched too far, and most handgun cartridges can be reloaded until the extractor rims are so dinged up that they no longer cycle reliably. |
Cytat: | Most cartridge cases are made of brass. Upon firing brass expands nicely to fill and seal off the chamber. Brass also has a somewhat "slick" texture and feeds well. |
Cytat: | 1. You want the shell to be of softer metal than the chamber to prevent wear.
2. Brass expands different than steel when heated (fired) this prevents shells
hanging in the chamber.
3. Easier to form and reload.
4. Does not rust, so ammo can get wet and damp and still be chambered.
Who wants rusty bullets? |
Na koniec zaś:
http://www.range365.com/end-brass-cartridge-cases |
_________________ A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim". |
|
|
|
|
T.
Beczkowóz
Dołączył: 11 Mar 2003 Posty: 2145
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 16:37
|
|
|
Tu by trzeba jednak dysponować jakimiś twardymi danymi odnośnie do wykonalności technicznej z gwarancją braku niefajnych niespodzianek akurat 5 lat po masowym przejściu na polimery, kiedy producenci łusek z mosiądzu ostali się jako dostawcy dla tradycjonalistów, stare maszyny poszły w komis — i nagle podczas kampanii przeciwko Bardzo Złemu Dyktatorowi okazuje się, że coś nie bangla, karabiny się tną i trzeba na wczoraj obstalowywać w Chinach, a nawet Sudanie Południowym ogromne dostawy.
W przypadku M240 chodzi o 2,5 kg, więc gra warta świeczki. Tu też, nie ma dwu zdań, jednak drobny błąd, niedoszacowanie czy oszczędność pół centa na naboju oznacza paraliż piechoty i w złym momencie worki, dużo worków.
Powyższe ad Zgred, albowiem pomiędzy pojawił się wpis Baterii. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg |
|
|
|
|
Black^Widow
Oberfeld-Hebel
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Wrz 2006 Posty: 4734 Skąd: DC (District Cracovia)
|
Wysłany: Wto 04 Lip, 2017 20:04
|
|
|
Tak, bo np. zwykła rozszerzalność temperaturowa onych polimerów różna od tradycyjnej łuski może powodować podobne problemy (przynajmniej mogłaby a w warunkach bojowych różnych od testowych to może bardzo się zmienić - skoro nawet sinus - w myśl znanego kawału - może w warunkach objowych przybierać wrtości powyżej 1 ...)
Albo pewne właściwości elektrostatyczne które powodują np mocniejsze zapylenie itp itd. |
_________________ po apelu policji skruszeni hakerzy odesłali skradzioną bazę mailem |
|
|
|
|
Zgred
Szeregowy rezerwy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2002 Posty: 5511
|
Wysłany: Czw 19 Paź, 2017 10:55
|
|
|
A jednak !
Cytat: | Strzelano z niego za pomocą nowej amunicji hybrydowej MK323 MOD 0 kalibru 12.7 mm x 99, która oprócz mniejszej masy (około 30% mniejsza niż dla tradycyjnego, całkowicie mosiężnego rozwiązania) charakteryzuje się słabszym przewodzeniem ciepła na ścianki lufy.
Idea opracowania takiej amunicji zrodziła się z wymagań i zarazem współpracy z amerykańską piechotą morską (USMC). Hybrydowa łuska jest wykonana jako połączenie polimeru i metalu i nadaje się do strzelania z praktycznie każdej dostępnej na rynku broni tego kalibru. Na standardowym zapasie 1200 nabojów oszczędność masy wynosi już ok. 36 kg. Dodatkową oszczędność masy uzyskano stosując taśmę z ogniwkami plastykowymi (3 gramy wobec 15 gram ogniwka stalowego).
Ten rodzaj amunicji zwiększa bezpieczeństwo prowadzenia ognia, np. po oddaniu 400 strzałów nie istnieje zagrożenie samozapłonu kolejnego naboju wprowadzonego do komory nabojowej lufy. Na razie dostępna jest ona w wariantach – M33 czyli pocisk zwykły, M17 smugowy, M8 przeciwpancerno-zapalajacy, M20 przeciwpancerno-zapalający-smugowy (API-T) i MK257 smugowy nocny. Natomiast pociski wielozadaniowe występują w wersjach - MK211 przeciwpancerno-wybuchowo-zapalajacej (AP/HE/I), MK300 balistyczny, smugowy dzienny i NM231 przeciwpancerny – wybuchowy–zapalający (AP/HE/I/DT). Obecnie trawją prace nad hybrydową amunicją kalibru 7.62 mm x 51. |
http://www.defence24.pl/6...-defence24pl-tv |
_________________ Szeregowy rezerwy |
|
|
|
|
|