To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
IVRP.pl
polityka - militaria - kultura - podróże

Fair Play - O'Sivan znowu mistrzem świata?

kosmonauta prl - Czw 23 Kwi, 2009 15:06
Temat postu: O'Sivan znowu mistrzem świata?
Jak co roku mamy dramat rodzin z zaangażowanymi telewizyjnymi snookerowcami w składzie :D

Na razie sporo miernoty (taki etap), nieco emocji, krztyna wspomnień przemijających (Steve Davies), krztyna wspomnień nic chcących przeminąć (Stephen Hendry), czyli typowa pierwsza tura.

Jak się koledzy zapatrują na ten rok? Ja, mimo niechęci, obstawiam Ronniego.

Stary Belf - Czw 23 Kwi, 2009 22:06

Z rozkładu drabinki wynika, że Ronnie w półfinale może się spotkać z Markiem Selbym, a wówczas może być różnie. Szkoda, że druga połówka drabinki nie jest rewelacyjna - robot snookerowy II generacji Marco Fu, robot snookerowy I generacji Stephen Hendry i Catburn snookera Stephen Maguire.
kosmonauta prl - Pią 24 Kwi, 2009 11:08

Najciekawiej w drugiej rundzie zapowiada się mecz: Dott - Selby (rozum za drugim), w trzeciej potencjalnie Hendry - Fu (serce za pierwszym), Ronnie wczoraj już chyba wyczerpał limit słabych dni i półfinał będzie można określić jako przedwczesny finał.
kosmonauta prl - Sob 25 Kwi, 2009 20:29

No i mamy niespodziewanki, w tym odnośnie tytułowego dżentelmena. Roniego pokonał chłopaczek znikąd po przeciętnym pojedynku. Mała strata krótki żal. Fajnie, że traktowany przez nas na tym forum protekcjonalnie od wielu lat poczciwy grubasek Murphy złoił żółtą skórę panu Fu i spotka się w ćwierćfinale z tryumfatorem najlepszego dotychczas meczu mistrzostw czyli Stefanem.
kosmonauta prl - Pon 27 Kwi, 2009 07:30

Wczoraj dzień w tempie 75 minut na frejma Kinga i Macguira, zdecydowanie ożywiony pod koniec robieniem piwa ze śliwy* przez Robertsona, któren wyprzedził na półmetku Alego Kartera (przez C jak mawiali w Zmiennikach).

* piwo ze śliwy wg TW Masztalskiego robi się śliwając resztki z kufli w barze.

kosmonauta prl - Śro 29 Kwi, 2009 13:58

No i Stefan poległ ...
Stary Belf - Wto 05 Maj, 2009 21:40

kosmonauta prl napisał/a:
No i Stefan poległ ...
Największa niespodzianka Mark Allen - pokonanie O'Sullivana i polegnięcie w półfinale to oooooooooooooogromny sukces mało znanego gracza.
Tytuł dla Johna Higginsa - no cóż, finał z Shaunem Murphym nie dostarczył wielu emocji :???:

Stary Belf - Wto 27 Kwi, 2010 21:48
Temat postu: Minął rok i następne MŚ w snookerze
Jako, że jestem nieco uziemniony w domu (junior przywlekł jakiegoś wirusa, z którym męczył się 2 dni, a ja już dzień piąty i mam w związku z tem dawne L-4) mogę co nieco poobserwować mistrzostwa świata w snookerze.
No i mamy przedwczesny, moim zdaniem finał - tj. w ćwierćfinale spotkali się szybkostrzelny Ronnie O'Sullivan z gustownym Markiem Selby'm.

Stary Belf - Pią 30 Kwi, 2010 22:15

Półfinał Dott-Selby. Moja połowica:
- Dlaczego cały czas pokazują tego chłopca (Dotta), a nie tego ładnego (Selby'ego)?
Ja:
- Bo ładny przegrywa....
Połowica:
- Ale mogliby przecież robić jakieś przebitki i zbliżenia na tego ładnego :/

Stary Belf - Wto 04 Maj, 2010 22:22

Ech, i Austarlijczyk Robertson został mistrzem świata. Wot siurpryza.
Stary Belf - Nie 18 Wrz, 2011 21:44

W Ojroszporcie leci transmisja z Brazilian Masters (czy jakoś tam) we Florianopolis. No i odkrycie - Brazylijczyk Igor Figueredo. Spokojnie mógłby wejść do 32 snookera.
los - Pią 23 Wrz, 2011 16:12

Szon z Marchwi nie dal pograc Dottowi 4:0! A jeszcze wczesniej byly Chiny i popis "ładnego chlopca" Selbiego, ktory wyrosl na snukerzyste nr 1 w swiecie.

A za tydzien Warszawa http://www.worldsnooker.c...5~167285,00.pdf

Stary Belf - Pią 30 Wrz, 2011 22:02

Jacek Lisowski pokonał Stuarta Binghama w I rundzie Warsaw Masters
los - Pon 14 Lis, 2011 16:17

Wczoraj w Antwerpii Jed Trumb rozgromil Ronniego - bedacego zreszta w znakomitej formie. A star is born!
MS - Wto 15 Lis, 2011 17:30

los napisał/a:
Wczoraj w Antwerpii Jed Trumb rozgromil Ronniego - bedacego zreszta w znakomitej formie. A star is born!
Widziałem ostatnie 4 brejki i kawałki wcześniejszych, Roni przegrał bo mu na koniec 6 ta czarna nie wpadła ;)
Ale mecz miodzio, szkoda tylko że 7 partii.
BTW wcześniej gdyby nie trywialne błędy Whita, to by nie było Tampa w finale

bateria helska - Pon 12 Gru, 2011 02:29

Trump pokonał Allena w UK Championship 10-8. Z 1-3 wyciągnął na 8-3, ale wtedy obudził się Allen.
Stary Belf - Śro 18 Sty, 2012 21:57

Właśnie w turnieju Masters Dott gra z Ali Carterem. Może nie wieli snooker, ale mecz ciekawy1.
bateria helska - Czw 19 Sty, 2012 00:21

Wcześniej Selby wygrał z Lee.
http://www.eurosport.pl/s...625/story.shtml

Stary Belf - Pią 20 Sty, 2012 22:56

bateria helska napisał/a:
Wcześniej Selby wygrał z Lee.
http://www.eurosport.pl/s...625/story.shtml
A teraz przegrał z Murphym
los - Pon 06 Lut, 2012 13:24

Ronnie wygral w German Masters z bedacym w znakomitej formie Maguirem. Jak dziada nie lubie, tak mu tym razem zyczylem zwyciestwa.
MS - Wto 07 Lut, 2012 22:27

los napisał/a:
Ronnie wygral w German Masters z bedacym w znakomitej formie Maguirem. Jak dziada nie lubie, tak mu tym razem zyczylem zwyciestwa.
Mnie ostatnio się coraz bardziej podoba Dziad Tamb, choć czasami jego zagrywki budzą szczere zdumienie ;)
Co ciekawe wcześniej Ronnie był prawie odpadł

los - Śro 08 Lut, 2012 09:15

Dziad Tamb to nowa gwiazda.
MS - Śro 08 Lut, 2012 09:37

los napisał/a:
Dziad Tamb to nowa gwiazda.
Trochę przypomina Ronniego z czasów Kalasznikowa ;)
Gdyby jeszcze popracował na snookerami i odstawnymi to palce lizać

Stary Belf - Wto 21 Lut, 2012 22:16

Ding Junhui zwycięzcą Welsh Open AD 2012. W finale 9-6 pokonał Marka Selby'ego.
los - Pon 27 Lut, 2012 13:13

czyli dingjunhujowo
MS - Pon 27 Lut, 2012 16:40

los napisał/a:
czyli dingjunhujowo
końcówka meczu (poza ostatnim breakiem) była rewelacyjna.
Stary Belf - Pon 27 Lut, 2012 22:26

MS napisał/a:
los napisał/a:
czyli dingjunhujowo
końcówka meczu (poza ostatnim breakiem) była rewelacyjna.
Ostatniego brejka nie widziałem, synuś chciał, żebym go uśpił :>
Stary Belf - Pon 30 Kwi, 2012 22:49

MŚ w Sheffield Theathre. Ronnie trzyma poziom w meczu z Markiem Williamsem. Judd Trump odpadł po meczu z Ali Carterem. No i Jones - Higginson. Jak może się snookerzysta nazywać Higginson?
bateria helska - Pon 30 Kwi, 2012 23:07

No, np. syn Johna Higginsa?....
Stary Belf - Nie 06 Maj, 2012 19:44

bateria helska napisał/a:
No, np. syn Johna Higginsa?....
Z taką grą to jak mawiał major Ellert w "Stawce": "Papa był generałem, ale on tak wysoko nie zajdzie"...
Ale finał mś Ronnie - Ali przyzwoitym jest....



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group