IVRP.pl

[T.]

http://defence-blog.com/?p=6634

To byłaby istna rewelacja. Owszem, Pakistan kupował już sprzęt od Rosji, ale był on raczej niekontrowersyjny. RD-93 są zapośredniczone przez Chiny, czyli trochę inna historia. Nawet Mi-35 nie muszą być koniecznie postrzegane przez Indian jako problem. Gdyby jednak zmaterializowała się ta transakcja, takowy by ewidentnie powstał. Czyli można też postrzegać te informacje jako element nacisku na Delhi, np. w sprawie FGFA.

[Zgred]

Tylko kto ma tu więcej do stracenia ?
Indianie mają od kogo kupić sprzęt, a takiego odbiorcy jak Hindusi to Rosja nigdzie nie znajdzie.
Z całą pewnością Pakistan nie będzie tu adekwatną alternatywą.

[T.]

Z drugiej strony: przy obecnych tendencjach żadnego poważnego kontraktu na samoloty już w Indiach Rosjanie nie zdobędą. Jeżeli Hindusi zdecydowaliby się jednak zrezygnować z FGFA, rosyjscy dostawcy nie mają tam czego szukać (zostałby tylko MTA). Właściwie to poza marynarką wojenną Rosja ma tam coraz mniejszy udział.

Ale czy Indianie mają dobrą alternatywę wobec FGFA? F-35 będzie miał jednak zdecydowanie słabsze możliwości przestrzenne, co przy subkontynentalnych odległościach nie jest bez znaczenia. Efekty programu AMCA mogą równie dobrze pojawić się koło 2040. Wraca jak refren ewentualna wersja rozwojowa Rafale.

[Zgred]

Natomiast czołgi (wg. Altairu) przyjadą z Ukrainy, a nie z Chin (najwyraźniej ten MTB 3000 nie zachwyca po bliższym oglądzie), a tym bardziej nie z Rosji.
Zaś w tomacie czołgi Rosja siedzi w Indiach mocno.

[T.]

No tak, jednak jeżeli się ma adekwatny produkt, to można go efektywnie sprzedawać. Najwyraźniej doświadczenia z T-80UD Pakistańczycy mają pozytywne.

Natomiast Rosja musi Indianom zaoferować Armatę. Jeżeli nie będzie jej miała szybko/w odpowiedniej wersji, ci mogą, obok rzeźbienia w Ardżunie Mk II pójść do kogoś innego (Merkava, K2, Leclerc).

[Zgred]

Ja tu jestem gotów zgodzić się z Altairem że silnik 6TD jest zasadniczym atutem Ukraińców, Rosja nie ma tutaj nic specjalnego.

[Afterbirds]

Indie mają dostać PAK-FA a Pakistan - Su 35 czyli sprzęt o generację do tyłu. Problem w tym, że programowi PAK-FA coś się ostatnio stanęło i nie wiadomo kiedy ruszy. Rosyjskie zamówienia na kolejne Su 35 sugerują, że maszyny seryjne to raczej nieprędko... Podobnie z Armatą i resztą defiladowej menażerii - niby wozy prawie gotowe do seryjnej produkcji, ale prawie musi robić dużą róznicę skoro armia rosyjska zamawia T 90 i BMP 3 (szacuje się, że zamówienie na te ostatnie wyczerpuje możliwości Kurganmaszzawoda na parę lat...).

[T.]