IVRP.pl Strona Główna IVRP.pl
polityka - militaria - kultura - podróże

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Banały za nami, wyzwania przed
Autor Wiadomość
mua
przewodniczący koła

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 735
Wysłany: Pon 21 Gru, 2015 13:43   

nie wiem skąd ta obserwacja Zbigniew ale może dlatego - http://gkraport.com/2015/12/20/ostatni-protest/ ?
faktycznie nas czekają wybory...?
 
     
Imperishable 
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 1560
Skąd: Qho
Wysłany: Śro 23 Gru, 2015 17:19   

Zgred napisał/a:
Nie spieszył bym się, aż tak łatwym klasyfikowaniem ludzi jako tchórzy.
Warzecha pisze raz sensowniej raz mniej ale ma własne poglądy za które nikt po stronie salonu go po główce nie głaszcze, a za które obrywa inwektywami od prawej strony. Kiedy Warzecha apelował o miękką strategię wyborczą obrywał właśnie za tchórzostwo i przymilanie się do salonu. Tyle że PiS dzięki takiej strategii (oczywiście nie wybranej ze względu na Warzechę - to jasne) wbrew twardzielom, podpowiadającym kurs na totalną konfrontację, wygrał wybory.

Kampania to zupełnie inna para kaloszy - jeśli chcemy naprawdę zmienić kraj, to w białych rękawiczkach tego nie zrobimy.

Zgred napisał/a:
Warto więc się więc wstrzymać przed łatwymi inwektywami bo może się okazać, że Prezes wykona kolejny zwrot i twardziele znowu będą musieli się mocno natrudzić żeby być "po linii i na bazie".

Drogi Kolego, to nie jest zabawa na zasadzie "co powie Prezes", tylko wojna z sitwą. A na wojnie jeńców się nie bierze. Po 10.04.2010 nie ma miejsca na żaden kompromis.

delwin napisał/a:
A kolega czytał może projekty PiS? Obecna wersja nowej ustawy ma na celu zagwarantowanie nieskuteczności działania TK poprzez faktyczne uniemożliwienie mu orzekania. Można się czepiać poszczególnych rozstrzygnięć TK, ale idee fix wydaje się być po stronie "twardzieli" aby TK de facto zlikwidować ponieważ "nie będzie konstytucja pluła nam w twarz" jak sobie coś umyślimy...

Na czym ma niby polegać "zagwarantowanie nieskuteczności działania TK poprzez faktyczne uniemożliwienie mu orzekania"? Celem tej ustawy jest jedynie wytrącenie Rzeplińskiemu z rąk zabawki w postaci możliwości decydowania w sposób całkowicie arbitralny o kolejności rozpatrywania spraw i dopuszczenie do orzekania sędziów wybranych przez PiS. Ot i wszystko - złodzieje nadal mają swoich 9 sędziów, którzy mogą przegłosować pisowców - gdzie więc ten zamach?
_________________
Nikt nie życzy sobie wolności bycia niezrozumianym. Mnie wszakże na luksus tej wolności stać. Żadna większość nie zgwałci mnie, bym się w nią wtopił. Żaden autorytet nie zegnie mi już kolan i nie ściszy mi głosu.
 
     
gesio
sympatyk

Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 99
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 09:18   

Co Staniszkis opowiada we Wprost, (nie będę linkowal Onetu). Czy faktycznie jest u Jarka napięta atmosfera?

Oj, musi boleć 3rp, jeszcze takiej nagonki w mediach nie widziałem...od poniedzialku 3/4 tytułów i zajawek jedzie po PIS. Kiedy nastąpi zmęczenie materiału?
_________________
Idę prosto, nie biorę jeńców żadnych
 
     
T.
Beczkowóz


Dołączył: 11 Mar 2003
Posty: 1635
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 11:43   

Jak to w przypadku analiz Staniszkis dotyczących polityki bieżącej — zapewne chciałaby, żeby PiS trzeszczał (żeby mogła naszkicować jakąś wystrzałową koalicję — np. rozsądna część PiSu + rozsądna część PO + Nowoczesna + PSL, z Zanbergiem jako premierem, a wszystko pod patronatem Tuska z Brukseli) i być może coś takiego jej się wydaje.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg
 
     
Zbigniew 
członek władz krajowych


Pomógł: 6 razy
Wiek: 50
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 6955
Skąd: Kujawy
Wysłany: Pon 28 Gru, 2015 13:11   

Staniszkis od powodzi w swej bibliotece kompletnie się zakręciła.
 
     
gesio
sympatyk

Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 99
Wysłany: Wto 29 Gru, 2015 10:24   

Czyli Staniszkis okrakiem na barykadzie - jak kiedyś RAZ. Szkoda, a wczorajszy artykuł męczą jeszcze dzisiaj tylko w innej formie na portalach internetowych. Wyciskają ile się da.

Niech pchną tę ustawę medialną w tym roku i zajmą się "chlebem": wiek emerytalny, 500, ... W tym jazgocie ciężko żyć 😁
_________________
Idę prosto, nie biorę jeńców żadnych
 
     
wolo 
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1753
Skąd: Prusy Królewskie
Wysłany: Wto 29 Gru, 2015 10:28   

Ja mam wrażenie, że pani prof. kompletnie nie ma zmysłu przewidywania. Owszem dobrze opisuje i stawia wnioski w odniesieniu do stanu aktualnego, ale fatalnie "wróży" ... Poza tym odnoszę wrażenie, że teraz tak fajnie być teraz takim czarnowidzem. Poza tym jaki ciekawy repertuar: koniec demokracji, wolności, swobód, liberum veto ...

BTW Chłopcy z ferajny
_________________
"Największym nieszczęściem motłochu jest jego głupota." Eurypides
„Tolerancja i apatia to ostatnie cnoty umierającego społeczeństwa”. Arystoteles
 
     
Zbigniew 
członek władz krajowych


Pomógł: 6 razy
Wiek: 50
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 6955
Skąd: Kujawy
Wysłany: Wto 29 Gru, 2015 20:22   

gesio napisał/a:
Czyli Staniszkis okrakiem na barykadzie - jak kiedyś RAZ. Szkoda, a wczorajszy artykuł męczą jeszcze dzisiaj tylko w innej formie na portalach internetowych. Wyciskają ile się da.

Niech pchną tę ustawę medialną w tym roku i zajmą się "chlebem": wiek emerytalny, 500, ... W tym jazgocie ciężko żyć 😁


Jak by któś nie wiedział to córce Staniszkis odpierwiastkowało i startowała z list nowoczesnej. To wiele tłumaczy.
 
     
mso
przewodniczący koła

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 708
Wysłany: Śro 30 Gru, 2015 05:02   

Zbigniew napisał/a:
Jak by któś nie wiedział to córce Staniszkis odpierwiastkowało i startowała z list nowoczesnej. To wiele tłumaczy.

Trzeba było tak od razu, chyba mało kto o tym wie.
 
     
Zbigniew 
członek władz krajowych


Pomógł: 6 razy
Wiek: 50
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 6955
Skąd: Kujawy
Wysłany: Śro 30 Gru, 2015 07:22   

No wiesz. Informacja tego rodzaju to jest taki trochę frondelek. Nie rwę się do ich podrzucania.

Pamiętacie takiego dziennikarza Kasprówa? Wiem, że pisze o bolensie ale przeczytajmy uważnie. Nie chodzi nawet o treść chodzi o największe wyzwanie jakie przed nami stoi. Wyzwanie przywracania krótkiej pamięci historycznej. Tej mającej perspektywę 5 lat +.

link: http://wpolityce.pl/spole...losujacy-ludzie
 
     
mso
przewodniczący koła

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 708
Wysłany: Czw 31 Gru, 2015 02:45   

Zwykle jest tak, że persony mające w zwyczaju łaszenie się "za chlebem" łaszą się do władzy, a nie do opozycji. Zwłaszcza świeżo po wyborach, gdy w normalnym trybie opozycja pozostanie opozycją przez co najmniej cztery długie lata. Tymczasem u nas mamy zjawisko jakby dokładnie odwrotne i ja tego absolutnie nie potrafię zrozumieć.
Czy oni wiedzą coś czego my nie wiemy? Albo może raczej jakimś swoim ósmym chytrym zmysłem czują coś czego my jeszcze nie czujemy?

Zbigniew napisał/a:
link: http://wpolityce.pl/spole...losujacy-ludzie

Jak dla mnie chodzi o to, że oni postawili na swoim nie oglądając się na jakieś tam prawo i to pokazuje kto realnie ma władzę.
Co więcej - nikt w "europie" i na świecie nie martwił się zagrożoną demokracją. Podobnie było po Smoleńsku gdy Komoruski został natychmiast przyjęty na światowych salonach bez najmniejszego nawet skrzywienia.
To z kolei pokazuje, że polskie siły patriotyczne nie mają na tych salonach żadnych sprzymierzeńców i żadnego popracia, o ile nie jeszcze gorzej (imho gorzej). Jeśli kiedykolwiek wybijemy się na podmiotowość to tylko i wyłącznie wbrew wszystkim, tak ze wschodu jak i zachodu.

Dzisiaj "Rzepliński i przyjaciele" na bezczelnego idą dokładnie tą samą drogą. Jakby skądś wiedzieli, że mogą sobie na to pozwolić. Tak samo jak ci goniący "za chlebem" jakby skądś wiedzieli kogo się trzymać.
Biorąc powyższe pod uwagę to mimo ogłaszanego co chwilę z naszej strony triumfalnego zaorania i posprzątania TK wcale nie mam niestety pewności jak to się naprawdę skończy.
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Czw 31 Gru, 2015 08:14   

Tylko skąd to zdziwienie.

To przecież w znacznej mierze efekt przyjętej taktyki działania.
Skoro się gromko ogłasza overkill i idzie na wojnę ze wszystkimi możliwymi salonami na raz to głupio się teraz dziwić, że nikt nie chce kooperować. Karpie nie przepadają za świętami Bożego Narodzenia.
Zaś od mnogości gromkich pohukiwań nie przybywa własnych żołnierzy, a im szerszy front tym bardziej ich brakuje. "To nie kryzys to rezultat".

JarKacz uznał że "Moc przybyła" i zamiast uprawiania polityki wystarczy operować cepem. Tylko jak uprawia się rabunkową gospodarkę Mocą to ta szybko się wyczerpuje i ludek to widzi, takie czy inne lemingi też to widzą i nie będą się wychylać, choć w innych warunkach pewnie chętnie podlizały by się nowej władzy, jaka by ona nie była.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
gesio
sympatyk

Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 99
Wysłany: Czw 31 Gru, 2015 09:14   

Ale już tak próbowali w 2005-7. Już wiedzą, że czego nie zrobią to i tak ich obsmarują, słowa przekręcą, gębę dorobią itd.,itd., a przy możliwościach i środkach 3rp nie ma sensu kopać się z koniem (ś.p. Kaczyńskiej nawet potrafili reklamówkę Tesco wypominać). Nie hamletyzują już z mediami (jak to miało miejsce w '06, Wildstain plus LPR). Wczorajsza wymiana władz tv (ustawa) jest tego dowodem.
Dlatego karawana bardzo pewnie jedzie do przodu nie zważając na skowyty upadłych, jak również nie czeka na niezdecydowane pieski szukające nowego pana. Karawana ma łatwiej bo nie jest pierwszą na tym szlaku. Węgrzy już naznaczyli drogę.
_________________
Idę prosto, nie biorę jeńców żadnych
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Czw 31 Gru, 2015 10:47   

"Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie,
Ja z synowcem na czele i - jakoś to będzie !"

Nie będzie, bo szabel już zaczyna brakować, a nie da się ich zastąpić za pomocą Pawłowicz.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Czw 31 Gru, 2015 19:56   

Zgred napisał/a:
Skoro się gromko ogłasza overkill i idzie na wojnę ze wszystkimi możliwymi salonami na raz to głupio się teraz dziwić, że nikt nie chce kooperować. Karpie nie przepadają za świętami Bożego Narodzenia.

No to wypada się zdecydować - sanacja czy kooptacja.
Liczba szabel, wbrew pozorom, nie jest tu wcale tak istotna. Istotny jest plan (wraz z właściwym rozpoznaniem sytuacji) oraz inicjatywa taktyczna.
Dziesięciu czy stu ZaKODowanych po drugiej stronie - polityków, dziennikarzoli, celebrytów - tu nie ma różnicy. Po przekroczeniu granicy jazgotu jest już tylko jazgot, praw percepcji aparatu ludzkiego się nie zmieni.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Czw 31 Gru, 2015 20:31   

Jeśli sanacja ma się powieść, a nie ma być tylko krótkim przerywnikiem w rządach dotychczasowych oligarchii, nie może być tylko sanacją dla jednej dość wąsko zdefiniowanej grupy politycznej czy społecznej.
Przynajmniej jakaś część tych którzy z rezerwą patrzą na obecne rządy musi traktować to państwo jako swoje. Nie musi im się ono podobać ale nie może im być z gruntu obce.
(Nie chodzi tu oczywiście o ludzi którzy nie są po uszy zamoczeni w oligarchicznych układach.)

Dlatego osłabianie najbardziej drastycznych objawów podziału są ważne i nie stoją wcale w sprzeczności z koniecznością radykalnych działań - radykalnych tak ale nie bezmyślnych.
Tyle że JarKacz idzie obecnie w przeciwnym kierunku czym bezsensownie gra na wzmocnienie przeciwnika.
By było jasne tu nie chodzi o to co powiedzą Schetyna, Petru, Lis czy Kuczyński ale pomiędzy nimi a PiS-em jest jeszcze liczne grupy, których należy skłaniać do co najmniej neutralności. Tym czasem JarKacz gra tak jakby chciał ich zmusić do opowiedzenia się po którejś ze stron. To droga donikąd.

BTW. W dzisiejszej Rzepie jest podany sposób w jaki PiS przegra sprawę trybunału. Osoby wybrane na sędziów mają prawo wnieść powództwo do SN o ustalenie stosunku służbowego - jak myślisz czyją stronę weźmie SN ?
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pią 01 Sty, 2016 08:57   

Liczba tych "neutralnych", tych "swobodnych elektronów" do wzięcia jest IMO bardzo mała. Polska przypomina dzisiaj (jeszcze) gęstą i krzepką pajęczynę piramid lenno-wasalnych. Piramidy zbudowane są w oparciu o wielorakie struktury: polityczne (korzysta się z tego, co Matka Partia przydzieli i da), personalne (w końcu po coś się razem studiowało), biznesowe (każdy prezes potrzebuje prawników, reklamiarzy, dentystów, no i wizażystek dla żony), "zatrudnieniowe" (inny wariant biznesowej - bardziej liczy się miejsce pracy i wymuszana tam ideologia, a nie konkretny żywiciel, klasycznym przykładem niech tu będą młodociani dziennikarzole Wybiórczej czy redaktorzy tefałenu) oraz "techniczne" - tworzone przez Jego Fachowość Oficera Prowadzącego Y Dysponującego Kserokopią Teczki Tadeusza Wylewnego. Czasami te struktury pokrywają się, przynajmniej częściowo. I dopóki nie pokaże się, że Patron-Prezes jest goły, bez sił, i że piramidka nie chce wypluwać już regularnie co miesiąc mleka, miodu i benzyny do porsche'a, nic się tu nie zmieni. Potwierdza się przy okazji moja spiskowopraktycznodziejowa kuńcepcja na temat taśm z "Sowa Records". One szachują - jedna taśma praktycznie zniszczyła mit Kulczyka-filantropa-patrioty. Nagrani artyści zadbali już oczywiście o to, żeby nie można było zrobić z taśm użytku prawnego, ale użytek polityczny da się zrobić jak najbardziej, a naród jest już dość mocno wybudzony - zwłaszcza jego młodsza część (wystarczy przejrzeć sobie krążące po necie przeróbki "zionięcia" Michnika i komentarze pod nimi). Twierdzą dzisiejszego lemingradu są stare autoryjtety i ludzie w wieku 40-55 lat. Do taśm dochodzi zbiór zastrzeżony w IPN. Szafy są pełne trupów Prezesów-Patronów - przecież oni, qrna, wiedzą, co podpisywali w dawnych czasach i co wygadywali niedawno w trakcie konsumpcji ośmiorniczek i homarów. A to tylko jedna z linii wymuszania demontażu. (Inną może być np. zaproponowana uwolnionym z pajęczyn młodym szybka ścieżka rozwoju-awansu - wtedy taki uwolniony młodziak będzie mógł wreszcie poczuć, że skarpety Prezesa-Patrona jednak śmierdzą.)
PiS wybrał wariant siłowy. Jak pisałem już wcześniej, może po prostu wiedzą więcej, może mają parasol und błogosławieństwo - bez dostępu do wiedzy można se tu co najwyżej gdybolić z poszlak. Ryzyko jest (parasol może się zwinąć za opłatą z Berlina, Brukseli lub Moskwy), błędy się zdarzają, bo nie może być inaczej. Ale po dość spektakularnym wdupowzięciu w 2007 roku JarKacz prawdopodobnie wyciągnął wniosek, iż wybierając się na wojnę nie należy udawać, że udaje się do fryzjera zgolić baczki. I być może doczytał Saint-Justa: "kto rewolucję robi połowicznie, ten sam sobie kopie grób".
Dlatego wali, a nie puka.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Sob 02 Sty, 2016 18:52   

W tomacie wywłątka, w kontekście merdialnym
http://ziemkiewicz.dorzec...raci-cnote.html
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
delwin
przewodniczący koła

Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 500
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 09:35   

Generalnie jest świetnie - przy kolejnej zmianie "u władzy" (chyba, że już nie będzie możliwa - jak twierdzi czasami SZYFR) te same mechanizmy jakimi obecnie robi się "blitzkrieg" zostaną wykorzystane przeciwko obecnemu rządowi i narodowi/społeczeństwu (można wybrać). W trybie pilnym się uchwali - i kto im się przeciwstawi? Prezydent? Zrobi się modernizację ustawy o TS wedle najlepszych wzorów i co, będzie się ostrzeliwał z Pałacu? Ustawy o TK nawet nie będzie trzeba zmieniać - będzie w sam raz.
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 10:28   

Primo, aktualny blitzkrieg jest częściowo odpowiedzią na blitzkrieg Peło, która, gdy zorientowała się już, że utrata władzy jest realna i trzeba się na ten wariant przygotować, zmieniła w podskokach ustawę o TK. Sekwencja wydarzeń zawsze jest wielce pouczająca.
Secundo, dotychczasowe "zmiany u władzy" nie były w stanie nawet poważniej naruszyć, a już na pewno podważyć i zdemontować tego, co zabetonowano w Magdalence, co wcześniej przygotował Rakowski, a co później przez ćwierć wieku porastało ostem i pokrzywami. Po raz pierwszy jest na to realna szansa. Równie zasadnie można by kwestionować okoliczności demontażu PRL-u (de facto nigdy nie zdemontowanego w sensie pajęczynki wpływów i redystrybucji kasy).
Tertio, poprzednia zmiana u władzy skończyła się gruntowną "depisyzacją", postulowaną przez obiektywnych dziennikarzy, neutralnych celebrytów i dbających wyłącznie o dobro Polski polityków. Klimacik mediany był wtedy zgoła odmienny, żadnych demonstracji opłacanych za potwierdzeniem udziału nie było i żaden "kumitecik" nie powstał.
Quarto, narodu/społeczeństwa (który ostatecznie jest suwerenem) bym do tego nie mieszał, gdyż potrzeba nie wiem czego, by określać aktualne działania władzy jako skierowane "przeciwko narodowi/społeczeństwu". "Naród/społeczeństwo" dał w ostatnich wyborach nowej władzy mandat, jaki dał, a że jest na etapie wybudzania (o czym ze zgrozą informują socjolodzy) i zaczyna dostrzegać i kumać to i owo, to już nie dla mnie problem.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
delwin
przewodniczący koła

Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 500
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 11:15   

Autocytata:

Cytat:
te same mechanizmy jakimi obecnie robi się "blitzkrieg" zostaną wykorzystane przeciwko obecnemu rządowi i narodowi/społeczeństwu


Jako, że Han Solo moim idolem to mam nieograniczoną wyobraźnię co można będzie zrobić mają w ręku większość parlamentarną i "zdemontowane" mechanizmy typu TK. Czy będzie problemem np. uchwalić prywatyzację LP? Kto to zablokuje? KOL? A może aborcja na życzenie, tudzież "dobrowolna" eutanazja? Można ufać obecnej ekipie (lub nie), ale skąd przekonanie, że kolejna ekipa będzie równie godna zaufania? Po to są mechanizmy prawne aby nie wszystkie pomysły przeszły...
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 11:46   

Sęk w tym, że u nas mechanizmy dotąd "zasadniczo i pobieżnie" nie były ważne, gdyż wszystko i tak załatwiały personalia, owe mechanizmy zyskały nagle na wadze wtedy, gdy władza miała przejść w ręce "ciemnej strony Mocy". Przecież Bronek K. wespól z Sejmem nowelizacją ustawy o TK i tak faktycznie "zdemontował" ów trybunał w racjonalnej formie (uczynił z niego doraźne narzędzie polityczne), a działanie PiS-u jest tu tylko "kontrdemontażem". Przypominam, co postanowiono:
Cytat:
W związku z wyborami 25 października (po których nowy Sejm zacznie prace najwcześniej w listopadzie) postanowiono, że jeszcze Sejm tej kadencji wybierze piątkę nowych sędziów.

Czy TK Bronka K. miałby jakieś opory, by zaaprobować wszelkie podsunięte mu przez poprzedni zestaw rządzący ustawy? Żarty.
Poza tym wydaje mi się, że ciągle mylone jest znaczenie TK (co podnosi PiS), który nie jest od stanowienia prawa.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 12:36   

Baterio - problem w tym, iż jeśli twoja diagnoza jest prawdziwa (tzn. ważne są tylko personalia, zaś systemowe zabezpieczenia nie mają żadnego znaczenia) to nie ma dla nas żadnej nadziei, zupełnie niezależnie od tego co zrobi obecny rząd.

Przecież ten rząd prędzej czy później przestanie rządzić, taka jest natura rzeczy.
Jeśli nie zostaną po nim żadne systemowe kotwice to pozostanie tylko drobnym interludium, bez większego znaczenia dla losów Polski.

Nawet taki projekt 500 zł nie zadziała bez poczucia jego elementarnej trwałości bo dziecko to nie jest decyzja podejmowana na cztery lata.
Jeśli z góry zakładamy, że kolejny rząd wywróci wszystko o 180 stopni (bo taka jest natura rzeczy) to pozostaje nam tylko recytować Losowe mantry i czołgać się na cmentarz.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
delwin
przewodniczący koła

Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 500
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 12:45   

Nie zapominając o prześcieradle...
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 12:48   

Pisałem o tym, co było dotąd (choć większych złudzeń co do przyszłości nie posiadam, niestety). Jak w realiach dotychczasowych "systemowych zabezpieczeń" zakończył się mecz Sawicka-Kamiński?
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 13:04   

Tu jeszcze coś o realnym funkcjonowaniu "zabezpieczeń systemowych" - wiadomość z dzisiaj:
Cytat:
PKN Orlen sfinalizował przejęcie amerykańskiej spółki. Teraz wycofa ją z giełdy.

Orlen Upstream - spółka zależna PKN Orlen - sfinalizował nabycie 100 proc. akcji FX Energy. Wartość transakcji wyniosła 125 mln dolarów, czyli około 487,6 mln zł, łącznie z zobowiązaniami kredytowymi firmy. Dzięki transakcji Orlen poszerzył posiadaną bazę zasobową o 8,4 mln baryłek ropy.

W komunikacie spółka podała, że przejęcie rozszerzyła portfel prowadzonych przez koncern projektów w Polsce o trzy nowe obszary poszukiwawczo-wydobywcze. Dwa z nich Płotki i Edge zlokalizowane są na terenie Niżu Polskiego. Trzeci - Blok 255 - obejmuje obszar położony w basenie lubelskim.
http://www.money.pl/gield...,0,1990572.html

Polska firma płaci prawie pół megabańki jankeskiej firmie za prawo do eksploatacji polskich zasobów.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
delwin
przewodniczący koła

Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 500
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 13:05   

Cytat:
Pisałem o tym, co było dotąd (choć większych złudzeń co do przyszłości nie posiadam, niestety). Jak w realiach dotychczasowych "systemowych zabezpieczeń" zakończył się mecz Sawicka-Kamiński?


Nie wiemy ponieważ druga połowa meczu została zakończona walkowerem odgwizdanym przez prezesa PZPN...

A serio: czy po ich zdemontowaniu kolega zagwarantuje, że sądy będą teraz tylko prawidłowe wyroki wydawać?
Ostatnio zmieniony przez delwin Pon 04 Sty, 2016 13:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 13:08   

Systemowe zabezpieczenia mieliśmy dokładnie takiej jakości jak państwo czyli marne. Co jednak nie oznacza żadne i nie mające żadnej wartości, tak jak istnienie nawet takiego marnego państwa jest istotną wartością.

Sądy wydały wiele łajdackich lub bezdennie głupich wyroków ale wydawały też wyroki zgodne z elementarnym poczuciem sprawiedliwości.
Kiedy SLD podjęło próbę wywrócenia "kompromisu" aborcyjnego zostało zablokowane przez marnej jakości to prawda ale jednak czasami działający TK. Trochę takich przykładów można mnożyć - one częściej dotyczą kwestii cywilizacyjnych niż politycznych ale trudno uznać je za wyłącznie nieistotne szczegóły.

Polacy nie są podzieleni na dokładnie dwa przeciwstawne sobie obozy tu jest spora sfera szarości i bez pozyskania jakiejś części tej sfery obecna rewolucja zostanie wyzerowana w dniu końca urzędowania obecnego rządu, a my powrócimy do lamentów, że media, że oligarchie, że służby...
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
T.
Beczkowóz


Dołączył: 11 Mar 2003
Posty: 1635
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 13:17   

Zabezpieczenia systemowe nie mają racji bytu w sytuacji, w której główne formacje polityczne, reprezentujące do jakiegoś stopnia grupy społeczne, nie uznają się za wzajemnie za godnych dzierżycieli sterów nawy państwowej. A od 2005 mamy pogłębianie tej sytuacji, zradykalizowane rokiem 2010 i stan, przy którym podział na antykomunę i postkomunę po 1989 wydaje się mało wyrazisty. Nic nie wskazuje na to, żeby jakiekolwiek inne działania PiSu miały to pęknięcie zasypywać — demokrację ratuje się co najmniej od wiosny ub. roku. Może tylko zmiana nazwy partii na „Fetor” i bezwzględnie lojalne utrzymywanie przez nią rządu Ewy Kopacz dałyby tu efekt.

Odnośnie do fundamentalnych zagadnień światopoglądowych — i owszem, grały tu kwestie personalne. Koryfeusze środowisk jurystycznych interpretowali zapisy w duchu miłego im status quo, PO jeszcze w poprzednią kadencję wchodziła jako partia z wyrazistym skrzydłem konserwatywnym. Ale przecież już w jej trakcie Platforma zamieniła Gowina na palikociarnię w rodzaju Pomaski, ewoluując gwałtownie w stronę udawanego centrum z mózgiem, jeżeli można użyć tego określenia, po skrajnie lewej stronie. Chyba nikt się nie łudzi, że ta ewolucja by się zatrzymała, już to z uwagi na zmianę pokoleniową, już to brak treści politycznej do zapodawania ludożerce niż innej niż radosne wpędzanie do grobu Polski nieracjonalnej.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 13:38   

No dobra ale jeśli tak to perspektywa czołgania się na cmentarz jako wizja przyszłości Polski jest jedyną realną?
Ergo czyż nie jesteśmy trochę skazani na wiarę w to, że one do pewnego stopnia zadziałają ?

Druga kwestia to już czysty pragmatyzm - każda większa niż 15 osobowa struktura musi się odwoływać w jakiejś mierze do rozwiązać systemowych i strukturalnych bo inaczej po prostu nie jest w stanie działać. Zmiany personalne mają sens o ile generują te drugie bo bez tego nawet na poziomie monolitycznej organizacji tryby zatrą się na pierwszym zakręcie.

Trzecia kwestia ("wzajemne nie uznawanie się") - dlatego nalegam na odwołania do szarej strefy, ten podział naprawdę nie jest wyłącznie dychotomiczny.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 15