IVRP.pl

Hegemon

Dzisiaj z kolei przesłuchanie przed komisją Izby R. ds. nauki i technologii, tą razą w sprawie projektu budżetu NASA na przyszły rok.

Bart Gordon (przewodniczący, D):

+ $6 mld, większe fundusze na badania Ziemi i aeronautykę, długoterminowe programy badawczo-rozwojowe, ISS do 2020

- radykalna zmiana, która zajszła w dyskusyjnych okolicznościach

- powątpiewa, czy poleganie wyłącznie na firmach prywatnych ma sens w sytuacji, gdy dysponując funduszami publicznymi (COTS) mają one problemy z realizacją kontraktów na dostawę towaru na stację

Pete Olson (R)

- brak sprecyzowanych celów

- brak konsultacji ze strony Białego Domu, media poinformowane jako pierwsze

Bolden (to samo co wczoraj)

Gordon: czy będzie, poza NASA, zapotrzebowanie na komercyjne dostawy ludzi na orbitę?

Bolden: Wierzymy że tak będzie, gdyż albowiem poczynili oni badania i twierdzą, że tak będzie.

Gordon (nieusatysfakcjonowany): dlaczemuż to skasowaliście program Constellation, podczas gdy Kongres zabronił majstrowania przy finansach?

Bolden: wcale nie wydałem polecenia kasacji programy

Gordon: po cóż zatem waszeci założenia co do kosztów kasacji?

Bolden: gdyż albowiem potrzebowaliśmy tego na okoliczność, jeśliby prezydent się zdecydował skasować

Costello (Jerry, nie Elvis, D): Jeśli firmy prywatne tak wspaniałymi są, dlaczemuż nie zbudowały one stacji kosmicznych i nie wysyłały ludzi w kosmos, wyprzedzając programy finansowane przez rząd?

Dana Rohrabacher (R): nie stać nas na dziewięciomiliardowe programy, które nie nadążają za rozkładem. Kadzi Boldenu na okoliczność skasowania programu Constellation [warto zauważyć, że jegomość zawsze grał na okrojenie NASA - Heg.]

Bolden życzyłby sobie wprowadzenia do gry firm o ustalonej reputacji [rychło w czas - Heg.]

Hegemon

David Wu (D): a co jeśli firmy prywatne zaczną nabijać koszty, niczem Ares I, co doprowadzi do skasowania komercyjnego programu lotów kosmicznych? Obawia się utraty pozycji lidera na rzec Chin czy Indii. Przeciwny Aresowi I (za mało innowacyjny z racji wykorzystania istniejącego sprzętu), ale nie istnieje jego zdaniem wykonalny biznesplan prywatyzacji transportu ludzi na niską orbitę okołoziemską.

Michael McCaul (R) do Boldena, czy tak naprawdę zgadza się z podjętą decyzją. Tenże twierdzi, że tak, wspomina o planach prywatyzacji wahadłowców przed katastrofą Challengera.

Gabrielle Giffords (D) chwali program Constellation (z uwagi na bezpieczeństwo i utrzymanie posad) - nie masz w nim niczego zbereźnego poza brakiem dutków. Utrzymanie doświadczenia w temacie rakiet na paliwo stałe kluczem do bezpieczeństwa narodowego; twierdzi że Gates (Robert, nie Bill) nie został poinformowany o wstrzymaniu produkcji (post)wahadłowcowych SRB. Także i ona indaguje, jacy to szejtani byli tu czynni (Bolden: to mój budżet; znowuż odmawia wydania wspólników). Straszy Kongres wizją przewspaniałego naziemnego ustrojstwa okołokosmicznego wznoszonego właśnie w Kitaju. [małżona czynnego astronauty - Heg.]

Marcia Fudge (D) takoż rozczarowana brakiem konkretnych celów (program Obamy nie ma szans zainspirować młodych ludzi). Przywołuje fiasko projektu Prometheus jako przykład wcześniejszego programu zakładającego opracowanie i zastosowanie nowych technologii, który zawiódł donikąd.

Donna Edwards (D) twierdzi, że projekt budżetu zwalił ją z nóg. Takoż rozpacza nad brakiem inspiracji i głębszej wizji, pomimo że GSFC leżące w jej obwodzie wyborczym może akurat zyskać na nowych propozycjach. Cytuje Perminowa (szefa Roskosmosu), napomykającego o podwyższe cen biletów na Sojuza po 2012 r. "Sektor prywatny nie może przyjąć na się całego ryzyka i skończy się na finansowanie całej imprezy przez podatników". Mikre efekty dotychczasowej działalności prywaciarzy, pomimo sporych nakładów.

Alan Grayson (D, Floryda) wprost ryczy na Boldena, gromkim głosem wołając o cel. Bolden: Księżyc, ostatecznie Mars [Taaa... - Heg.]

Grayson: firmy prywatne nie umieściły dotąd człowieka na orbicie. Bolden: podwykonawcy NASA są technicznie rzecz biorąc firmami prywatnymi. Grayson: nowy program "oparty na wierze". Pyta, cóż złego w przedłużeniu programu wahadłowców?

Hegemon

Suzanne Kosmas (D, Floryda) również dałaby żyć wahadłowcom, martwi się o dostęp do ISS (jeśli przedłużamy funkcjonowanie drugiego, to dlaczego nie pierwszego?). Bolden: za drogo. Kosmas: jak mamy zmodernizować infrastrukturę i efektywnie wykorzystać otrzymane środki, skoro nie wiemy, jaka będzie nowa architektura? Bolden: się omawia. Kosmas: anulowanie kontraktów związanych z programem Constellation przedwczesne przed zatwierdzeniem planu przez Kongres.

Parker Griffith (R, do niedawna D, Alabama): program załogowych lotów kosmicznych kwestią bezpieczeństwa narodowego i jako taki nie powinien podlegać prywatyzacji. Napomyka o możliwości wrogiego przejęcia.

Bill Posey (R, Floryda): 1% haraczu dla banksterów [omówienie - Heg.] wystarczyłoby na przedłużenie programu wahadłowców o pięć lat. Twierdzi, że przerwa w lotach pozaorbitalnych załogowych rozciąga się teraz do nieskończoności. Podkreśla 99% niezawodność wahadłowców [98,5% - Heg.], przypomina, że każdy z nich zaprojektowano z myślą o 100 misjach. Nazywa nowy plan wielkim krokiemwstecz - z wielkości w przeciętność. Pyta, co trzeba zrobić, aby wznowić program Constellation (względnie: co należałoby uczynić, aby odświeżyć niedawne się zainteresowanie jenerała w/w programem). Bolden: zachowane zostaną pożyteczne technologie mimo skasowania programu, nie odpowiada na pytanie.

I to by było na tyle (na dziś, ofkoz)

Hegemon

Swoją drogą, interesujące6, jak wielu Demokratów otwarcie kontestuje pomysły Białego Domu. Nie żebym łudził się nadmiernie, ale do pomyślenia jest perspektywa uratowania jakichś resztek programu Constellation, może nawet odlożenia w czasie egzekucji wahadłowców. Postawa administratora NASA bez komentarza, rzekłby kto, że wgrali mu program napisany dla Klicha. Zresztą analogii pomiędzy ichnim a naszym (nie)rządem jest więcej (piękny przykład arogancji wobec zwykłych ludzi), natomiast uderza względna emancypacja parlamentarzystów (z obu stron poniekąd).

P.S. Wiadomo już, co tak naprawdę stało za dociekliwością Vittera w kwestii personaliów osoby stojącej za skasowaniem programu Constellation. Samczy szowinizm otóż: http://blogs.orlandosenti...-backfires.html

Hegemon

Jak widać, komercyjni dostawcy usług orbitalnych mogą być wzorem solidności & niezawodności:

http://www.youtube.com/watch?v=lh5NzIGQW7k

P.S. Się szykuje

Ale o tym może wieczorem.

Med

Zawsze można liczyć na Meksyk

http://www.southparkstudios.com/clips/155142

Na parlamentarzystów tej klasy będziemy musieli poczekać kilka pokoleń.

scyg

Coś się dzieje. Obama wycofuje się z wycofywania z lotów załogowych:

http://news.bbc.co.uk/2/h...ure/8623691.stm

Hegemon

Ale to w zasadzie ekwiwalent dziewiątej wody po kisielu: Orion, a raczej to co z niego by zostało, wysyłany byłby na orbitę bez załogi i cumował do stacji w roli li tylko szalupy ratunkowej.

Jednakowoż opozycja w Kongresie jest silna i coraz poważniejsza jest szansa, iż wobec przepychanek okołobudżetowych finansowanie programu będzie przez jakiś czas miało miejsce na w oparciu o zapisy budżetu zeszłorocznego (tzw. continuing resolution). Zaś po listopadowych wyborach sytuacja przybrać może całkiem korzystny obrót. Tymczasem wczoraj w Senacie świadek Neil Armstrong gruntownie przejechał się po propozycjach pijarowców Obamy. Jeśli czas pozwoli, spróbuję przygotować małe resume.

Z innych rzeczy: pomyślnie zakończył się pierwszy prawdziwy test systemu ratunkowego Oriona.

Hegemon

Pamiętamy, jak nie tak dawno nierząd nasz usiłował upchnąć zapisy de facto cenzurujące internet w projekcie ustawy hazardowej? Owóż taysze USraelscy poszli podobną drogą, poszli o wiele dalej i co więcej, zanosi się na to, że skutecznie. Na domiar dobrego w słusznej sprawie

Ale do rzeczy: w ostatni czwartek komisja budżetowa Senatu jednogłośnie uchwaliła zapis zabraniający administracji Obamy skasowania czegokolwiek mającego związek z programem Constellation przed końcem bieżącego roku budżetowego (do 30 września). Zapis z gwarancją wejścia w życie, dodajmy, gdyż jest on częścią uzupełniającego pakietu budżetowego zapewniającego finansowanie amerykańskiego kontyngentu w Afganistanie.

http://www.chron.com/disp...on/7004353.html

Smaczku całej historii dodaje i to, że wśród senatorów wspierających znalazł się niejaki John Kerry z Massachussets

Hegemon · (17 May 2010)

Jaja jak berety: ex-szef sztabu NASA z nominacji Obamy, współodpowiedzialny za korzystny dla komercyjnych dostawców usług orbitalnych projekt budżetu agencji, wylądował w zarządzie jednej z tych firm:

Hegemon

Rocznicę taką nieokrągłą dziś mamy, prawdaż?

Btw akredytowane przy Kongresie wiewiórki coraz to uparciej ćwiąkają, że oto nadchodzą lepsze czasy. Mimo wszystko

Hegemon

Lepsze czasy pono nadejszły: podług woli Kongesu NASA ma niezwłocznie przystąpić do prac nad ciężkim wehikułem nośnym, bazującym na komponentach pozostałych w spadku po programie wahadłowców. Najpewniej będzie to coś na kształt pierwotnej wersji Aresa V, z pierwszym stopniem opartym na konstrukcji ET (co ważne, tej samej średnicy) napędzany kilkoma SSME i wspomagany na starcie parą pięciosegmentowych SRB. Drugi stopień napędzany byłby ciągle rozwijanym silnikiem J-2X, a całość przystosowana byłaby również do wynoszenia na orbitę i poza nią pojazdu załogowego, tzn. znanego nam wszystkim Oriona. Ten ostatni gotowy ma być do lotu, podobnie jak rakieta nośna, już w 2016 r., jednakowoż Lockheed Martin negocjuje właśnie z ULA (czyli po części sam ze sobą

) zakup Delty IVH, która już około 2013 r. wyniosłaby na orbitę okołoziemską bezzałogową, testową wersję kapsuły. A wszystko to na koszt producenta.

Wstępne plany zakładają wysłanie kapsuły na wydłużoną orbitę o apogeum aż 17000 kilometrów, a to w celu osiągnięcia prędkości wejścia w atmosferę porównywalnej z tą właściwą trajektorii powrotnej z okolic Księżyca. Ażeby rakieta nośna mogła sprostać temu zadaniu, kapsuła będzie musiała być mocno odchudzona w porównaniu z produktem finalnym: wieżyczka ratownicza posiadać będzie wyłącznie silniczki odsuwające, brak też będzie baterii słonecznych.

http://www.space.com/news...est-101130.html

Hegemon

Uhu, a jednak się kręci, jak ponoć nie mawiał herezjarcha Galileusz

Przedwczoraj miał miejsce trzeci już statyczny odpał 5-segmentowego SRB:

...a wczora nie dalej jak z wieczora...

Otis Tarda · Beczkowóz Dołączył: 30 Cze 2003 Posty: 361

Rakieta, phrrrf. Dajcie znać, jak wrócą wahadłowce.

Hegemon

Wahadłowce to są przepana na drogach Polski-W-Budowie.

Admeritumowo, nie dalej jak parę godzin temu kierownictwo NASA dało wreszcie zielone światło programowi SLS (Space Launch System). Nic innego, jak odchudzony Ares V z przyległościami, ale zawsze cieszy, póki co

Hegemon

Jeszcze artykulik w tomacie z naszego ulubionego serwisu: http://www.nasaspacefligh...a-forward-path/

Hegemon

Kolejny test J-2X do obeźrzenia: http://www.nasa.gov/multi...ia_id=113620611