IVRP.pl Strona Główna IVRP.pl
polityka - militaria - kultura - podróże

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Fizyka na tropie Boga?
Autor Wiadomość
dziad
sekretarz władz wojewódzkich


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3735
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009 13:55   Fizyka na tropie Boga?

Proponuję do przeczytania wywiad z gościem, naukowcem (?)

http://www.nautilus.org.pl/?i=1806
Wiem, że witryna nie zachęca do poważnego traktowania przedstawianych argumentów, ale na mój poziom wiedzy fizycznej cały wywiad brzmi dość sensownie. Przynajmniej jeśli chodzi o próżnie. O polach torsyjnych pierwszy raz słyszę. Nie wiem, czy to wstyd?
W każdym razie zainteresowało mnie to. Nie wiem, czy nie popada to wszystko pod paranaukę?
Nie mam czasu śledzić literatury popularnonaukowej. Może znacie jakieś teksty z netu, które albo by w jakimś procencie poparły stanowisko pana Szypowa lub je dezawuowały.
 
 
dziad
sekretarz władz wojewódzkich


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3735
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009 00:42   

Powiedział bym, że kolejny odcinek z cyklu banda uzurpatorów na antytropie antybytu.
http://www.tvp.pl/kultura...nauka-i-religia
Zebrała się czwórka uczonych i z zacięciem rozprawia o czymś co nie istnieje. Dwóch ateistów (w tym jedna babka, z której "naukawe" zacięcie ateistyczne wprost aż biło-logik!), jeden żydek (któremu nie wiadomo o co chodziło) i jeden rozsądny, opanowany gość- Krzysztof Dorosz.
W sumie strata czasu, ale jako zjawisko medialne w celach poznawczych nad stanem TVP warte obejrzenia.
Jedna rzecz mnie zadziwiła - absurdalność tej dyskusji. Jak Dorosz zadał im pewne pytanie, które mogłoby uzmysłowić ich antynaukowość w krytyce zagadnień nie podlegających metodologi nauk przyrodniczych, nikt do tego się nie ustosunkował. Dalej wszyscy bredzili swoje farmazony, skądinąd może i ciekawe. Za wyjątkiem pani logik, bo ta nic nie powiedziała mądrego. Jedyne co potrafi, to stworzyć wyraźna granicę miedzy zagadnieniami moralnymi a rozrodczymi.
Swoją droga nie kapuje zwykłej ludzkiej filozofii życia tychże ateistów. Jeśli Boga nie ma, jeśli religia jest opium dla mas, to czemuż że pozbawiać się tak wspaniałej kontroli nad motłochem? A z drugiej strony może większość mądrych ludzi nie wierzy w Boga, tylko w imię tej zasady nie informuje mnie o tym. :mrgreen:
Ja jednak nie wierzę w zdeterminowany świat. Fizyka raczej też nie składnia się ku determinizmowi. Już prędzej ku "wszechprzypadkowości" (przepraszam za ten mój termin, które jednak odzwierciedla moje rozumienie współczesnej fizyki - krytyka mile widziana :) )
Wobec powyższego nie obawiam się by za mojego życia dotarły do mnie przesłanki naukowe, które udowodnią mi że Boga nie ma.
Prymitywizm zaprezentowanych ateistów raczej skłania mnie ku odwrotnym konstatacjom.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11