IVRP.pl

[Hegemon]

Teoretycznie start już za niecałe pół godziny, dokładnie o 23:12. W razie czego, są jeszcze dwa podejścia w odstępach dziesięciominutowych. Transmisja na NASA TV, ewentualnie tutaj.

A teraz może wtręt kulinarystyczny, tzn. z czym to się je. Na pokładzie rakiety Atlas V/Centaur (AV-020) w konfiguracji 401 (tzn. z osłoną aerodynamiczną czterometrowej średnicy, bez stałopaliwowych rakiet wspomagających i z jednosilnikowym Centaurem) polecą dwie sondy. Pierwsza z nich, Lunar Reconnaissance Orbiter ma wejść na orbitę biegunową wokół Księżyca, aby w przeciągu minimum roku przeprowadzić rozpoznanie (nomen omen ) potencjalnych lądowisk przyszłych wypraw załogowych. Główna kamera sondy będzie w stanie zobrazować szczegóły o rozmiarach nawet rzędu pół metra, co pozwoli np. na zobrazowanie pozostawionych na powierzchni Księżyca artefaktów w rodzaju członów lądujących LM czy łazików. Spekuluje się np., że 40 rocznica lądowania Apolla 11 uczczona zostanie stosowną fotką.

Oczywiście misja nie będzie ograniczać się wyłącznie do robienia mniej lub bardziej dokładnych zdjęć. Istotnymi elementami programu badawczego będzie m.in. określenie poziomu promieniowania kosmicznego na orbicie okołoksiężycowej, analiza wnętrz zacienionych karterów w okolicach biegunów naszego naturalnego satelity w poszukiwaniu potencjalnych złogów (bynajmniej nie gierkowsko-gomułkowskich ) lodu wodnego, a także przeprowadzenie pomiarów selenodezyjnych (taka tam księżycowa geodezja ) na skalę globalną.

Czas trwania misji LCROSS (Lunar CRater Observation and Sensing Satellite) będzie zdecydowanie krótszy, acz nie pozbawiony mocnych wrażeń. Owóż najsampierw zużyty Centaur zostanie za kilka miesięcy skierowany ku wnętrzu jednego z trwale zacienionych kraterów nieopodal południowego bieguna Księżyca, gdzie przy względnej prędkości 9000 km/h z hakiem dokona chwalebnego żywota. Przez powstały tym sposobem pióropusz pyłu, odłamków a być może i pary wodnej przeleci właściwy satelita, dokonując niejako in situ jego analizy chemicznej. Sam LCROSS przeżyje Centaura ledwie o jakieś cztery minuty, uderzając z nie mniejszym impetem w inny region krateru i generując analogiczny pióropusz, który będzie obserwowany i analizowany przez LRO, szereg teleskopów naziemnych, a być może również i przez teleskop Hubble'a.

Oficjalna strona misji
Podstrona na stronie NASA
Wikipędia

Apdejt: za sprawą nieszczególnej pogody w grę wchodzi na dziś jedynie trzecie podejście, o 23:32.

[Hegemon]

Uś uś, służby donoszą, iżby pogoda znacząco się poprawiwszy!

[Hegemon]

Wehikuł startowy przeszedł na własne zasilanie.

[Hegemon]

Głosowanie: wszyscy za.

[Hegemon]

Wznowienie odliczania przy T-4 minuty.

[Hegemon]

Zbiorniki pod ciśnieniem roboczym.

[Hegemon]

30 sekund

[Hegemon]

Poszło!

[Hegemon]

Mach 1, za moment Max Q - silnik zdławiony na chwilę.

[Hegemon]

Wyłączony silnik pierwszego stopnia, separacja, odpalony silnik Centaura, odrzucona osłona

[Hegemon]

Dwie minuty do wyłączenia silnika Centaura. Na razie wszystko zgodnie z rozpiską.

[Hegemon]

RL-10 wyłączony.

[Hegemon]

Nachylenie 0.00015° poniżej zaplanowanego, takoż perygeum o 0.0034 mili morskiej (bitych 6.3 metra) za niskie

[Hegemon]

Ponowny odpał silnika drugiego stopnia.

[Hegemon]

MECO-2

[Hegemon]

LRO oddzielił się od drugiego stopnia rakiety nośnej (i satelity towarzyszącego)

Edit: jeszcze takie cuś:

[Hegemon]

I jeszcze parę, a nawet półtorej pary śnurków w tomacie obu misji:

http://www.nasa.gov/missi...main/index.html
http://lroc.sese.asu.edu/
http://lroupdate.blogspot.com/ (<<WARTO!!!)



Btw jutro tuż przed południem naszego czasu rozpocznie pierwszy z pięciu odpałów silników LRO mających na celu umieszczenie satelity na wstępnej orbicie okołoksiężycowej (peryselenium 30 km, aposelenium 216 km), co nastąpić ma w sobotę 27 czerwca. Szczegóły za blągiem wyżej linkowanym.

[Hegemon]

Za kilka minut koniec pierwszego odpału, jednak już teraz LRO jest na (w miarę) stabilnej orbicie okołoksiężycowej.

Tymczasem LCROSS przeleci za półtorej godziny obok Księżyca, który to manewr umieści go na wydłużonej biegunowej orbicie okołoziemskiej w ramach przygotowań do bombardowania

http://www.nasa.gov/missi...S/lunarswingby/

Transmisja rozpocznie się o 14:10, obraz z kamer sondy powinien zacząć spływać jakieś 10 minut później:

http://www.nasa.gov/exter...ngby/index.html

[Hegemon]

Wizualizacja graficzna w oparciu o dane telemetryczne leci już od paru minut. Przekazu wideo, czy raczej sekwencji zdjęć, jako że tempo transmisji równe będzie 1 klatce na sekundę, wciąż brak.

[Hegemon]

Wstępna data kopnięcia w Księżyc to 9 października br., godzina 13:30 naszego czasu (letniego). Z naszego punktu widzenia Księżyc będzie wówczas już poniżej horyzontu

[Hegemon]

Tymczasem LRO przesłał pierwsze obrazki. Każde ze zdjęć obejmuje obszar o szerokości 1.4 kilometra; innymi słowy 1 piksel obrazka w pełnej rozdzielczości to niespełna półtora metra (tak tak, to jest funkcja liniowa! ).





http://www.spaceref.com/news/viewsr.html?pid=31681

Daczy Porfirija J. jeszcze nie namierzono, ale wszystko przed nami

[Hegemon]

Łohohoho! Już za parę dni, za dni parę, koniec cytatu, LRO zacznie przelatywać nad lądowiskami wehikułów programu Apollo (na początek siedemnastka, potem jedenastka w sam raz na rocznicę, za nią szesnastka itd., itp.). Na bieżąco położenie próbnika śledzić można tutaj: http://lroc.sese.asu.edu/whereislro/

[Hegemon]

Jeśli wierzyć powyższej wizualizacji, pół godziny temu z małym hakiem LRO przeleciał nieopodal lądowiska Apollo 17. Na okoliczność następnej orbity powinien wpasować się idealnie

[Hegemon]

Wygląda na to, że przelot nad pomienionym kompleksem obiektów faktycznie miał miejsce około 15:05 naszego czasu. Stej tjund!

[macsoc]

ciekawe, czy coś znajdą, czy już na wszystkim położyli łapę (mackę?) poszukiwacze artefaktów z Marsa?

[Hegemon]

Mało? Pewnie że

[Hegemon]

Na początek raz jeszcze Apollo 14, tym razem nawet ciut dokładniej (pełna rozdzielczość jak zwykle po kliknięciu w obrazek):



wersja bez dobrodziejstwa inwentarza:



i jeszcze ciekawostka taka: porównanie pierwszego z zamieszczonych obrazków ze zdjęciem wykonanym przez sondę Lunar Orbiter 3 na prawie cztery lata przed lądowaniem "Antaresa":




http://www.moonviews.com/...m_that_hum.html
http://lroc.sese.asu.edu/...-Fra-Mauro.html

Teraz zaś to, czego brakowało, czyli lądowisko Apolla 12 z przyległościami:





http://www.nasa.gov/missi...3_apollo12.html

[Hegemon]

LRO zniża się, że sparafrazuję nowego arcyautoryteta ff. 15 września ma wejść na orbitę docelową, przebiegającą średnio 50 kilometrów nad powierzchnią Księżyca.

http://www.spaceref.com/news/viewsr.html?pid=32349

[Hegemon]

LRO satelitem zacnem jest, prawda, acz warto przywołać teraz jego niegdysiejszego poputczika. Jak już wszyscy wiemy jutro tzn. dziś, cztery minuty po 13:30 naszego czasu, dokona on żywota na dnie krateru Cabeus (150 kilometrów od bieguna południowego; pierwotnie planowano kropnąć w pobliski Cabeus A). O rzeczonej godzinie twardego lądowania w mniej więcej tym samym miejscu dokona wypalony górny stopień rakiety nośnej marki Centaur. Gorzej, że z naszego punktu widzenia Księżyc zachodzi tuż po trzynastej.

Warto dodać, że pod koniec sierpnia LCROSS doznał przejściowego zaburzenia orientacji, tracąc w efekcie lwią część zaposiadanego przez się paliwa pokładowego i redukując niemal do zera rezerwę paliwa na wypadek nieprzewidzianych komplikacji / modyfikacji pierwotnego programu misji. Wygląda jednak na to, że misję uda się zakończyć zgodnie z planem.

Jeszcze takie cuś: http://www.youtube.com/watch?v=Cn9LMyrWVzE

[Zgred]

Miało być widowisko, a tu kicha :(
Przyjdzie przełączyć się na jakiś taniec z gwiazdami.