IVRP.pl Strona Główna IVRP.pl
polityka - militaria - kultura - podróże

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak odroznic polskiego sowieciarza od Polaka
Autor Wiadomość
los 
Banita


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 04 Mar 2003
Posty: 16893
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:15   Jak odroznic polskiego sowieciarza od Polaka

Taki tekst niegdys napisalem http://rebelya.pl/discuss...iace-narzedzie/

W nim pada kluczowe zdanie - Dla człowieka wolnego cnotą główną jest odwaga, dla niewolnika jest nią przemyślność rozumiana jako umiejętność ucieczki przed batogiem.

Jest taki (pozorny) paradoks, ze wiele narodow bardziej czci bitwy i wojny przegrane niz zwyciezkie: Grecy Termopile, Rzymianie Kanny, Anglicy Balaklawe, Amerykanie Alamo... Rzymianon nie brakowalo zwyciestw, wiec dlaczego tak umilowali bitwe pod Kannami? Paradoks jest pozorny, bo dla człowieka wolnego cnotą główną jest odwaga a bitwa przegrana pokazuje odwage ostateczna - odwage do konca. Bitwa wygrana tej mozliwosci nie daje.

Niewolnik ma inny system wartosci - dla niego odwaga jest glupota, przegrana frajerstwem a jedyna cnota umiejetnosc ucieczki od batoga. Rosjanie nie sa wolnym narodem jak Grecy, Rzymianie i Anglicy - oni wspominaja tylko bitwy wygrane.

Dzis mamy niepowtarzalna okazje: sluchajcie co mowia rozni ludzie o Powstaniu Warszawskim. Kto czci odwage ten Polak, kto szydzi z kleski ten sowieciarz. Prosty schemat prawica-lewica nie starczy, bo na tzw. prawicy sowieciarzy tez opor.
Ostatnio zmieniony przez los Pon 01 Sie, 2011 12:38, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
wolo 
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1760
Skąd: Prusy Królewskie
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:21   

Świetny tekst losie. Zgadzam się z Tobą w całości. Pozdrawiam.
_________________
"Największym nieszczęściem motłochu jest jego głupota." Eurypides
„Tolerancja i apatia to ostatnie cnoty umierającego społeczeństwa”. Arystoteles
 
 
ombretta 
członek prezydium władz krajowych
ex-forumkowicz

Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 8802
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:25   

los napisał/a:
na tzw. prawicy sowieciarzy tez opor
O to, to. Kto nie wierzy, niech poczyta uważnie tzw. prawicowe fora dyskusyjne ;-)

Co gorsza, odnoszę wrażenie, że sowieciarze na forach prawicowych są całkiem nieźle zorganizowani.
 
 
CYRUS 
członek władz krajowych
C K Regent


Pomógł: 2 razy
Wiek: 59
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 5420
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:38   

Nie wiem jak to powiazac ale powiedzenie Eustachego Sapiehy oddaje te mysl w inny sposob. Ew. przegrana zawsze kojarzy sie z nedza i pewnie jest to czynnikiem branym pod uwage w kalkulacjach. Stad niechec do stawiania oporu a codzienne godzenie sie na upodlenie gdzie najlepiej przemycac cwaniactwo. 'A co sie bede wychylal, swoje wiem i jakos sie zyje'.

Eustachy mówił zawsze, że:' „tylko chamstwo wstydzi się nędzy” natomiast bardzo ważne jest to, aby żyć z honorem'.

A co do slynnych przegranych wielkich panstw i narodow - Anglicy sa zawsze dobrym przykladem. Mozna powiedziec, ze na rowni traktuja wygrane i porazki. Co jest jeszcze bardziej znamienne, bardzo szybko wyciagaja wnioski i stosuja by obronic sie przed bledami.

http://rebelya.pl/discuss...anskiej-pogody/
_________________
CYRUS (Dubrovcanin)
____________________________________________
Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
A. de Saint-Exupéry
 
 
MS 
Banita


Wiek: 47
Dołączył: 07 Mar 2003
Posty: 9501
Skąd: z przeszłości
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:40   

Bardzo świetny Jacek Karnowski popełni wpis paralelny z Twoimi przemyśleniami:
Jacek Karnowski na wpolityce.pl napisał/a:
W przeddzień Powstania Warszawskiego, wpisując się w popularny ostatnio zwyczaj mówienia Polakom, że ich historia większego sensu nie ma, Radosław Sikorski ogłasza Powstanie Warszawskie "narodową katastrofą", z której "warto wyciągnąć lekcje".
(..)
Bo przecież nie o dyskusję o Powstaniu tu chodzi; ta się toczyła i będzie się toczyła. Tu chodzi o wybór którejś z polskich dróg. Powstanie w stopniu najdoskonalszym symbolizuje drogę insurekcyjną, niepokorną, a nie ugodową czy kolaboracyjną. Tak jak powstanie styczniowe, którego uczestnikom II RP oddawała hołd najwyższy, wiedząc przecież, że zakończyło się klęską. Ale II RP wiedziała, że bez tych naszych klęsk, nie byłoby późniejszych zwycięstw, bo być może nie byłoby już Polaków.

W słowach Sikorskiego jest jednak coś jeszcze: są one kolejnym dowodem, że Platforma nie tyle "skręca w lewo", ale raczej "skręca w polskie lewo". Innymi słowy, przejmuje nie tylko elektorat SLD, ale i częściowo jego światopogląd. Włącznie z niechęcią do tradycji powstańczej.
(..)
I teraz to kalkowanie komunistycznego podejścia do Powstania (dobrzy żołnierze, źli dowódcy) przez szefa MSZ.

Może Platforma inaczej nie może. Skoro przejęła i zaakceptowała ukształtowany przez postkomunistów model państwa, skoro oparła się na tych samych grupach społecznych co dawniej SLD, nie może zbyt długo pozostawać w oderwaniu od poglądów własnej bazy, a zwłaszcza elity owej bazy.
(..)
I nie mógł jednocześnie szef MSZ, paradoksalnie, bardziej docenić wagi Powstania dla narodowych dziejów. Bo skoro nawet PO uznała, że tego mitu nie da się przekształcić w mit założycielski polityki miłości, a więc trzeba go niszczyć, to znaczy, że Powstanie pozostanie Powstaniem. (..)
źródło
Polecam cały wpis, bo jest bardzo wart tego
_________________
Pucz trwa, Blacky samowolnie pozbawił mnie uprawnień admina.
 
 
Zazula 
przewodniczący zarządu o. p.


Wiek: 98
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1817
Skąd: z drugiej strony okna
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 12:41   

Kto czci odwagę ten Polak. Kto szydzi z klęski ten sowieciarz.

To jest właśnie to. Idealna linia podziału.
 
 
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8779
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:00   

Zaraz, zaraz, mam czcić Cecorę (tu mogę czcić co najwyżej Żółkiewskiego), Korsuń i Piławce? Albo, dajmy na to, "osobistą klęskę" generała Fabrycego?
Przegrana bitwa przegranej bitwie nierówna. Wizna z Raginisem - tak, jak najbardziej. Ale już nie Batoh.
Inną kwestią są czczone wiktorie, jak np. Sobieskiego pod Wiedniem, która uratowała dupsko Habsburgom tak skutecznie, że ci odwdzięczyli się nam w swoim stylu wiek później.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim".
 
 
MS 
Banita


Wiek: 47
Dołączył: 07 Mar 2003
Posty: 9501
Skąd: z przeszłości
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:09   

Bo generalnie to w Polsce czci się viktorie, Powstanie Warszawskie i 01.09 to raczej wyjątki, otaczane czcią tak jak Zadwórze.
_________________
Pucz trwa, Blacky samowolnie pozbawił mnie uprawnień admina.
 
 
los 
Banita


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 04 Mar 2003
Posty: 16893
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:10   

Bakterio, nie nadymajmy sie pycha, bo to grozi eksplozja. Taka pycha bywa groteskowa a w tym kontekscie jest mocno niestosowna.

Nie zakladajmy, ze puf puf puf jestesmy madrzejsi od wszystkich dowodcow Powstania, ze znamy wszystkie okolicznosci w ktorych oni podejmowali decyzje. Nie znamy ich.

Najwazniejsze napisalem - Powstanie jest dowodem odwagi, taka odwage w dlugiej historii rodzaju ludzkiego wykazalo niewielu. Badzmy dumi z tego, ze mowimy tym samym jezykiem jak oni, bo dla człowieka wolnego cnotą główną jest odwaga.

Wiesz, mozemy sie wspiac jeden na drugiego, stanac jeszcze na palcach i moze uda nam sie wtedy siegnac sznurowek u butow powstancow. Pochylmy glowy, to najlepsze, co mozemy zrobic.
_________________
myśli nowoczesnego indyka
 
 
Zazula 
przewodniczący zarządu o. p.


Wiek: 98
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1817
Skąd: z drugiej strony okna
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:13   

Premierze baterio, biega o dzielność, heroizm a nie tylko o ostateczny rezultat. Choćby Wizna. Tak, przegrana przegranej nierówna.
A Wiedeń? Kto wie, czy w rezultacie nie był dla nas klęską. Złamano łeb hydrze, jednak dla nas - jak wyszło w praniu - inna hydra okazała się zgubna. Pytanie / choć niegodne historyka, jakim sum/ co by było, gdyby pod Wiedniem karymustafy zwyciężyły. Może oszczędzono by nam kiedyś tam rozbiorów? Może...Cóż, wszystko jest zapisane w górze.
 
 
CYRUS 
członek władz krajowych
C K Regent


Pomógł: 2 razy
Wiek: 59
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 5420
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:16   

bateria helska napisał/a:
która uratowała dupsko Habsburgom tak skutecznie, że ci odwdzięczyli się nam w swoim stylu wiek później.


Samym Habsburgom to zawdzieczamy...? Aby?
Byliby skonczonymi durniami gdyby zaprzepascili taka okazje. To nazywa sie polityka.
_________________
CYRUS (Dubrovcanin)
____________________________________________
Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
A. de Saint-Exupéry
 
 
Mania 
Banita


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Gru 2009
Posty: 4951
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:32   

Sowieciarze odwagę (Powstańców) nazywają szaleństwem, a poświecenie- głupotą. Dziwnie to brzmi zwłaszcza w ustach ludzi uważających się za chrześcijan- katolików, bo lenistwo jest wszak VII G.G.
_________________
Nie wierz w cuda, polegaj na nich!
 
 
ombretta 
członek prezydium władz krajowych
ex-forumkowicz

Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 8802
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:41   

Mania napisał/a:
Dziwnie to brzmi zwłaszcza w ustach ludzi uważających się za chrześcijan- katolików, bo lenistwo jest wszak VII G.G.


No bo to jest bardzo specyficzne ujęcie katolicyzmu. Przecież w licznych dyskusjach padały dosyć jednoznaczne deklaracje - np. że jeśli Rosja nawróciłaby się na wiarę rzymską, to oni by nie mieli nic przeciwko temu, a wręcz niektórzy otwarcie poparliby przyłączenie Polski do katolickiego rosyjskiego imperium. Analogiczne poglądy były formułowane w odniesieniu do Niemiec. Niepodległość Polski nie jest dla nich żadną wartością, stąd też porozumienie z taką "prawicą" jest całkowicie niemożliwe.

Zabawnie padają w tym kontekście zarzuty dla PiS o niewystarczającą obronę polskiej suwerenności wobec "socjalistycznego pedalskiego skansenu", jakie są formułowane przez dokładnie te same środowiska. Ale konsekwencja nigdy nie była ich najmocniejszą stroną. Z jednym wyjątkiem - w PiS walą wyjątkowo konsekwentnie.
 
 
MS 
Banita


Wiek: 47
Dołączył: 07 Mar 2003
Posty: 9501
Skąd: z przeszłości
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:42   

Różnica pomiędzy sowieciarzem a Polakiem, jest kwestia szacunku, tz. Polak może uznać że decyzja o wybuchu Powstania była błędna, dowodzenie kiepskie, kalkulacje ryzykowne i zbyt optymistyczne ale nigdy nie posunie się do miotania obelg w sowieckim stylu 'zdrajcy', 'głupota' , 'szaleństwo' itp.
Np. w dzisiejszym Uważam rze jest ładne przypomnienie, że ta sama Armia Czerwona która to nie miała sił aby pomóc Powstaniu miała wystarczające siły aby zatrzymywać oddziały AK idące Warszawie z pomocą.
_________________
Pucz trwa, Blacky samowolnie pozbawił mnie uprawnień admina.
 
 
Konserwa 
baron wojewódzki


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 4469
Skąd: z Ciemnogrodu
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:43   

Bardzo podoba mi się hasło "sowieciarze". :smile:
_________________
KAtYŃ 1940-2010 ku ICH pamięci..."
"Pojechali oddać hołd Ofiarom, a złożyli Ofiarę w hołdzie..."
 
 
tadman 
skarbnik zarządu organizacji powiatowej

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 1462
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:45   

Piszemy tu sobie rózne rzeczy po większych lub mniejszych przemyśleniach, a tu ni stąd ni z owąd post losa. Nijak nie da się zaprzeczyć, że mocno wyrasta ponad forumową przeciętną. Teraz wiem dlaczego nosi zawołanie MINISTER. :smile:
_________________
Lech Kaczyński 12.08.08 w Tbilisi na wiecu: Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę.
Jan Bogatko: Demokracja to wolność dla politycznie poprawnych.
 
 
Zazula 
przewodniczący zarządu o. p.


Wiek: 98
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1817
Skąd: z drugiej strony okna
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:49   

Ten Los już tak ma. Umysł syntetyczny, panie. :shock: Skrót wielości to specyficzna zdolność. Jakiej /jako analityk-rozdrabniacz, czyli każdy włos na czworo i jeszcze to szeroko opisać/ - zazdraszczam coponiektórym.
 
 
Mania 
Banita


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Gru 2009
Posty: 4951
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:53   

ombretta napisał/a:
" Ale konsekwencja nigdy nie była ich najmocniejszą stroną.

ani logika. A spróbuj zarzucić np. Claviemu brak patriotyzmu... Oburzanko jak ta lala.
_________________
Nie wierz w cuda, polegaj na nich!
 
 
scyg
członek zarządu organizacji powiatowej
leming


Wiek: 50
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1056
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 14:10   

Zwykle odzywam się tylko, kiedy się z czymś nie zgadzam. Dzisiaj pozwolę sobie zgodzić się z wpisem Losa w 100 procentach.
_________________
Umiar w umiarze
Ruch Obywatelski na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych
 
 
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8779
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 16:02   

losie, jak najdalszy jestem od jakiejkolwiek dezynwoltury w stosunku do Powstańców - szło mi wyłącznie o to, że klęska klęsce nierówna i warto te różnice wychwytywać, żeby wiedzieć, co tak naprawdę się czci.
I pełna zgoda z MS-em w kwestii zaprezentowanego rozróżnienia.
Powstańcy bohatersko poddali się straszliwej próbie, której nam oszczędzono. Racja, losie, pochylenie głów z należnym szacunkiem to najlepsze, co możemy zrobić.

CYRUS napisał/a:
Byliby skonczonymi durniami gdyby zaprzepascili taka okazje. To nazywa sie polityka.

Jaką okazję? Do czego? Turcja była jedynym krajem zdolnym w dłuższej perspektywie szachować Habsburgów i - obok Szwedów, do wojny północnej - Rosję.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim".
 
 
CYRUS 
członek władz krajowych
C K Regent


Pomógł: 2 razy
Wiek: 59
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 5420
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 18:09   

Ponizsze okreslenie zrobilo furore w III RP i tak sobie mysle, ze ks.prof. nie byl w stanie inaczej wylozyc jego znaczenia, bo w danym okresie byl to idealny wytrych uzupeniajacy 'gruba kreske', pochwycone przez managerow IIIRP. Ks. zmarl a okreslenie fruwa po przestrzeniach oderwane od kontekstu.

Cytat:
Homo sovieticus – wg Tischnera – to zniewolony przez system komunistyczny klient komunizmu – żywił się towarami, jakie komunizm mu oferował. Trzy wartości były dla niego szczególnie ważne: praca, udział we władzy, poczucie własnej godności. Zawdzięczając je komunizmowi, homo sovieticus uzależnił się od komunizmu, co jednak nie znaczy, by w pewnym momencie nie przyczynił się do jego obalenia. Gdy komunizm przestał zaspokajać jego nadzieje i potrzeby, homo sovieticus wziął udział w buncie. Przyczynił się w mniejszym lub większym stopniu do tego, że miejsce komunistów zajęli inni ludzie - zwolennicy «kapitalizmu». Ale oto powstał paradoks. Homo sovieticus wymaga teraz od nowych «kapitalistów», by zaspokajali te potrzeby, których nie zdołali zaspokoić komuniści. Jest on jak niewolnik, który po wyzwoleniu z jednej niewoli czym prędzej szuka sobie drugiej. Homo sovieticus to postkomunistyczna forma «ucieczki od wolności», którą kiedyś opisał Erich Fromm (Tischner, 1992)
_________________
CYRUS (Dubrovcanin)
____________________________________________
Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
A. de Saint-Exupéry
 
 
Psuj 
Wolny Strzelec
Pogromca Smoków


Wiek: 33
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 4675
Skąd: Miasto Środka
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 21:57   

CYRUS napisał/a:
Homo sovieticus – wg Tischnera – to zniewolony przez system komunistyczny klient komunizmu – żywił się towarami, jakie komunizm mu oferował. Trzy wartości były dla niego szczególnie ważne: praca, udział we władzy, poczucie własnej godności.

Nie wiem czy homo sovieticus nie uległ przez te 20 lat pewnej ewolucji- potrzebę pracy zastąpiła potrzeba posiadania niebędącego następstwem pracy, która jednocześnie zaspokaja potrzebę poczucia godności, z powodzeniem imitowaną przez przekonanie o własnej wyższości nad tymi (frajerami), z których pracy się korzysta.
_________________
„Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba”
 
 
 
MS 
Banita


Wiek: 47
Dołączył: 07 Mar 2003
Posty: 9501
Skąd: z przeszłości
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 22:23   

No way Cyrusie, Homo Sovieticus był zgrabnym cepem służącym do deprecjonowania przez etykietowanie a nie sposobem interpretacji otaczającej rzeczywistości. Taka pałka trochę bardziej subtelnie wystrugana, ale służąca do okładania przeciwników
_________________
Pucz trwa, Blacky samowolnie pozbawił mnie uprawnień admina.
 
 
Nurni 
skarbnik zarządu organizacji powiatowej

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 1271
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 22:53   Re: Jak odroznic polskiego sowieciarza od Polaka

Pełna zgoda - bardzo dobra obserwacja.
 
 
CYRUS 
członek władz krajowych
C K Regent


Pomógł: 2 razy
Wiek: 59
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 5420
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 23:03   

MS napisał/a:
był zgrabnym cepem służącym do deprecjonowania

Pelna zgoda. O tym wlasnie mowie, niewielu zadalo sobie trudu doczytania i zrozumienia tego pojecia. Mam wrazenie, ze uznano 'homo s.' za relikt przeszlosci.
_________________
CYRUS (Dubrovcanin)
____________________________________________
Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
A. de Saint-Exupéry
Ostatnio zmieniony przez CYRUS Pon 01 Sie, 2011 23:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nurni 
skarbnik zarządu organizacji powiatowej

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 1271
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 23:05   a tak przy, albo i bez, okazji

zasiądzcie nad tekstem Wencla.

http://www.rp.pl/artykul/...ch-Wencel-.html
 
 
ombretta 
członek prezydium władz krajowych
ex-forumkowicz

Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 8802
Wysłany: Wto 02 Sie, 2011 00:05   

CYRUS napisał/a:
Mam wrazenie, ze uznano 'homo s.' za relikt przeszlosci.


Psuj napisał/a:
Nie wiem czy homo sovieticus nie uległ przez te 20 lat pewnej ewolucji


Ależ dokładnie o to chodzi. Homo S. wyewoluował w nowego, lepszego sowieciarza. Tak jak powiada się, że największym osiągnięciem Szatana we współczesnych czasach było przekonanie ludożerki, że on nie istnieje, tak i najwybitniejszym dziełem kagiebistów było wmówienie publice, że era sowiecka należy do zamierzchłej przeszłości. Miszczostffo świata, że tak peem.
 
 
los 
Banita


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 04 Mar 2003
Posty: 16893
Wysłany: Wto 02 Sie, 2011 16:13   

Najbardziej mi sie podoba narracja "powstancy bohaterowie ale dowodztwo wuje." Do jednego ona dazy - by w przyszlej wojnie byli i byc moze zolnierze ale by nie bylo dowodcow. Prostego sowieciarza poznac po wrogosci do powstania, inteligentnego (a wiec grozniejszego) sowieciarza po tym tekscie.
 
 
jowita 
sekretarz zarządu koła


Wiek: 109
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 416
Skąd: Alternatywy IV
Wysłany: Wto 02 Sie, 2011 16:28   

Wczoraj miałam przyjemność rozmawiać z babcią koleżanki - 82 lata. I żadna leciwa staruszka - dość dopowiedzieć, iż nadal pracuje zawodowo jako... dentysta, prowadzi sama samochód i goni "chłopów" przy budownie wodociągu. Dzień przed Powstaniem ojciec wywiózł ja z bratem z Warszawy. Stracili wówczas wszystko. Na pytanie czy Powstanie było słuszne odpowiada: pół/pół. Ciśnienie oddolne młodzieży rwącej się do walki było tak wielkie, że nie możnaby ich było powstrzymać. W tym sensie decyzja dowództwa jest mało istotna - po prostu nie mieli wyboru.
 
 
ombretta 
członek prezydium władz krajowych
ex-forumkowicz

Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 8802
Wysłany: Wto 02 Sie, 2011 16:35   

los napisał/a:
Do jednego ona dazy - by w przyszlej wojnie byli i byc moze zolnierze ale by nie bylo dowodcow.
Cusz. Nawet te bardziej prymitywne zwierzęta wiedzą, że preferowanym celem ataku jest głowa ofiary.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14