IVRP.pl Strona Główna IVRP.pl
polityka - militaria - kultura - podróże

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Filozofia w poezji (spotkania w gaju Akademosa)
Autor Wiadomość
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:03   Filozofia w poezji (spotkania w gaju Akademosa)

mądrość w gaju Akademosa



mądrość

wśród fal zieleni roześmiana
roztropne drzewa chwieją liście
łagodne brzegi rozhukane
łomocą fale od południa.

z boskiego wzięta była źródła
myśl rozbudzona uroczyście
przywdziała sobie
białe togi -
wiedzie na Olimp święty ogień.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Śro 04 Lip, 2018 01:48, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:05   

spotkanie z Simone Weil

(fraszka nietypowa)


noc się kończyła - spieszyłem do gaju
Akademosa a za mną poranek podążał
wspaniały
chciałem go widzieć
nad pagórkami ponad palmami
a także przy szklistym i rwącym ruczaju
całego w rosach.

a oto pani już na spacerze - widzę
w lutniach słowika
odbitych echem
pełna uśmiechu
pełna mądrości o jakich mało
i rzekła do mnie:
czego tu szukasz młody człowieku? -

piękna i prawdy oraz uśmiechu - odpowiedziałem
jak filozofom wielkim przystało.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Nie 23 Sie, 2015 11:03, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:08   

powtórne spotkanie z Simone Weil



w zapachu nardu uśpionym wietrze
wybrałem się znowu porankiem do gaju
Akademosa by w szklistym ruczaju się przejrzeć
i pooddychać świeżym powietrzem.

noc już odeszła – jutrznia perłowa
światełko małe spod ziemi szczytów
promienistego świata połowa –
wschodziła wolno wśród szklanych błękitów.

aż oto widzę idzie matrona
jest na spacerze ubrana
w grecką tunikę -
chcę aby w brzasku duch Salomona
napełnił gaj ten piękną muzyką.

witaj Simone! – powiedz mi pani –
jaka kondycja jest ludzkiego losu?
(od tego fatum – nikt się nie uchroni
ono podstępnie – jak wąż się zbliża)

odpowiem tobie Agamemnonie:
ktokolwiek bierze miecz zginie od miecza
ktokolwiek nie bierze miecza zginie od krzyża.

I tak jak stałem – nie oddychałem
bo duch pierś moją myślą zatykał!


*
a w gaju mądrości prometeańska
odwiecznie Pańska płynie muzyka.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Czw 23 Cze, 2016 22:59, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:12   

trzecie spotkanie z Simone Weil



poszedłem znowu starym zwyczajem
(jak wiecie już o tym)
jutrzenkę błękitną powitać nad gajem –
tymczasem zenitu dosięgał
w świergotach słowika
promień słońca wyspany tak jasny jak złoty
i brodził wśród szczytów
Olimpu.

witaj Simone tak wielka damo
wśród filozofów zagadnąłem
spacerującą panią tym razem w rzymskiej tunice.

witaj odrzekła.
czy ja ci mogę zadać pytanie Agamemnonie?
ależ pani...
ty który stałeś u wrót Troi szczytów
powiedz czym jest sprzeczność?

sprzeczność wchodzi w konsekwencje głębi
natury bytu (to krzyż) - odrzekłem.

*
i tak w zadumie powoli odszedłem –
na chwilę przecież stanąłem przed niebem
na chwilę również stanąłem przed piekłem.



Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pią 21 Sie, 2015 20:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:17   

tu mądrość i piękno przebywa w tym gaju


nazajutrz znowu poszedłem do gaju
Akademosa
przywitać jutrzenkę wspaniałą

oto pośród cyprysów
w tuniki ubrane w upiętych po grecku włosach
dostojne dziewczęta idą parami
tak piękne (doprawdy nie wiem
jak to opisać).

kim są pytałem?

gdy patrzę na nie
wśród orchidei gałęzi oliwnych
w świergotach słowika
- niosły lękliwe liry z Mityleny.

pełne mądrości i pełne wdzięku
to uczennice w perlistych rosach zdążają
starym zwyczajem
by wiedzę zaczerpnąć pośród cyprysów i oleandrów
i pośród buków i pośród dębów
nad wodą potoku.

z pobliskiej alei nadszedł Sokrates
człowiek przyjaciel dostojnej Ateny
co o tym sądzisz Agamemnonie
zagadnął.

tu mądrość i piękno... panie –
odpowiedziałem
przebywa w tym gaju.



Agamemnon
06.02.2011 02:33
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pią 06 Maj, 2011 11:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:19   

konieczność


szukałem ciebie
najpierw u samego Boga
w dzień biały
i czerniach nocy
przy czterech ran pochodniach

A kiedy przyszłaś
jak sztandar zniszczony
czas się nachylił
ku wieczorowi

Gdzie byłaś
...

W
harmonii bytu
z
bezdrożem.



Agamemnon
_________________
Agamemnon
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:23   

zapytałem sędziwego Greka



jak zawsze chciałem starym zwyczajem
poczuć znów w skroniach chłód ranny w gaju
zadać pytanie egzystencjalne –
podziwiać piękno wschodzącej jutrzni
w słonecznych plantach wśród oleandrów.

zobaczyć białą parę łabędzi
o złotych oczach i sercu gołębim
gdzie fale potoku rwą się i pędzą
pośród cyprysów i skalnych zrębów.

chcę się dowiedzieć rzeczy ostatniej
co warunkuje los ludzkiego bytu
gdy się zbliżyłem do Greka (krwi bratniej)
gdzie mądrość ducha u podstaw zaszczytu
niezmiennie stoi.

czym jest śmierć wieczna? zadałem pytanie
(odbite echem mistrza Stagiryty
i doświadczeniem Parysa Troi).

TO BRAK
MOŻLIWOŚCI UCZESTNICZENIA W DOBRU.

stary Grek odrzekł na powitanie
z lekkim uśmiechem myślą przybity.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pią 21 Sie, 2015 20:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:25   

Bez udziału liry




Sędziwego na uczcie
Zapytałem niegdyś Greka:
Czym jest mądrość panie?

A on z rozmysłem na nowo powtórzył pytanie
Po czym odrzekł: tym ile w człowieku człowieka.

A to co pozostało? dalej pytałem.

Jest to marność głucha
Na głuchym ugorze

Nikogo nie ożywi,
Nikogo nie poruszy.

Czym zatem jest wiedza?

Wiedza jest pokarmem duszy.

Lecz dać duchowi ducha
Pierwsze z drugim może.




Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pon 28 Maj, 2018 18:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:28   

spotkanie z Sokratesem



nazajutrz znowu znalazłem się w gaju –
pośród skał różnych ze śpiewem słowika.
w pienistych wodach Albuni kaskady –
płynęła młoda muzyka natury
aż muzy dotknięte tym pięknem jak z raju
by słuchać
przybiegły z odległej Pallady.

oto z kolei
co to jest piękno? – zadałem pytanie
(gdy napotkałem Sokrata w alei
a była to siwa już głowa
i sławna – zaprosił mnie do dialogu).

i odrzekł: piękno jest obrazem Boga.

do grona bogów zatem nie godzi się wchodzić temu
kto nie jest przyjacielem mądrości – odparłem.

Sokrates wysłuchał te słowa
jak gdyby znane mu były od dawna.

a ja wśród skał granitu pośród oleandrów
pośród błękitów
podziwiając piękno skierowałem kroki
na szczyty Olimpu.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pią 21 Sie, 2015 20:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:36   

pustynia



Słońce prażące tu na pustyni
i piasek złoty

I to gwiaździste niebo w nocy
spalone gardło i obojętność surowa
piękna i znikąd ratunku

i tylko wektor śmierci
a w źrenicach fata

Jesteś tu w swoim istnieniu
nagi pomiędzy ziemią a niebem
Przytłoczonym do ziemi, gdzie
znajduje się perła poznania

Natura pyta głosem wyroków
i według doświadczenia dociera
do swej istoty i celu

Przenika rzeczywistość i panuje
nad nią, sprowadza do tego
co jest bezsporne

posługuje się jedynie jasnym ideałem
tkwiącym w samej sobie
i określa bezbrzeżność wszystkiego
co jej dotyczy i wydaje wyrok

śmierci na tego, kto nie
posiadł kwestii sensu




por.: K. Rahner






Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Czw 29 Lis, 2018 20:17, w całości zmieniany 8 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:38   

A Zosia wiedziała



I cóż jest warte to życie
Syknął (przed sześćdziesiątką) Tadeusz Zosi
Życie jest warte tyle co wnosi
Z uśmiechem odrzekła choć wściekła.

Po czym uśmiechnęła się Zosia w ogrodzie
Do Tadzia męża swego
By jeden promień z drugiego w snop światła się zrodził

I chociaż sześćdziesiąty rok życia dochodził
Bez mała
Odrzekł Zosi
Życie jest tyle warte co sobą wnosi
A ona od zawsze o tym wiedziała



Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Czw 04 Lut, 2016 22:19, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:38   

Odpowiedź Arystotelesa 



Przechadzałem się ongiś w oliwkowym gaju 
A wszystko z mchami srebrnymi się miesza 
Opodal Parnas świątyni zwaliska 
Napotkałem przechadzającego się ducha Arystotelesa 
I zadałem pytanie. 
Czym jest grzech panie? 

A on spojrzał w kierunku słońca -
Oczy zmrużył jak gdyby jego myśl gorąca 
Na sądzie myśli i mądrości słowa swe ważył. 
I odpowiedział w słowikach i w sercach promienia 
Jak gdyby z boskiego powstawał istnienia 
Bo nie chciał by była to odpowiedź z tłumu 
I dodał: 
Grzech jest czynem poniżającym, niegodziwym 
Jest odstępstwem od zasad rozumu. 



Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Nie 27 Sty, 2019 21:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:42   

Etyka i Kierkegaard



Przechadzałem się ongiś po cedrowym gaju
tak jak to było w mędrców zwyczaju
a myśli moje i mój duch
nie wiedzieć czemu się pęta
(a może nie w cedrowym - dobrze nie pamiętam)
I napotkałem Kierkegaarda
uśmiechnąłem się! - wiedziałem!
że jest to sztuka twarda
a na jego twarzy widzę, że powaga znika.

Czy można mistrzowi zadać pytanie?
Czym jest etyka?
Spojrzał jak gdyby zadających tego typu pytań
nie było wielu

i odparł:
etyka nie mieści się w granicach tego
kto kogoś innego
dla własnych celów
poświęca.

Nie pytałem już więcej
i tak jak przedtem stałem odszedłem powoli,
zasłuchany w jego słowo w obszarach oddali.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pią 21 Sie, 2015 21:19, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:43   

Polityka
(fraszka)

Dziś spotkałem się w gaju
Przy krystalicznym złotym ruczaju
Z nieznanym mi dotąd Grekiem
Gdy spytałem o politykę
(Szedł z małą dzieciną)
Dziecko mi odrzekło liryką:
Lepiej być nieszczęśliwym człowiekiem
Niż szczęśliwą świnią.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:46   

Tabloidalność


I znowu jak zwykle znalazłem się w gaju
A Jowisz rzadko tu piorunem karze
Bo tu królują mądrości ołtarze
Pośród cyprysów, srebrnego ruczaju,
Słowik wesołym witał świergotaniem.

Napotkałem ducha Arystotelesa.
Panie nie widziałeś Kierkegaarda
Pośród cyprysów alei szeregu?
Dziś go nie będzie – jest na zabiegu.
Przepraszam, coś poważnego?
Nic takiego, nic takiego, to tylko starość
mój drogi kolego.

(O kolegą mnie nazwał w dobrym głosu tonie
po powrocie do domu pochwalę się żonie).

Pytaj!
Czy nasze p[okolenie MUSI oszukiwać samo siebie,
Czy nie wykształciło się dostatecznie w wirtuozerii tej sztuki?
Odparł:
Powtarzaj to za mną, niech wiedzą to inni,
Nie powinni.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pią 21 Sie, 2015 21:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:49   

Kwiat paproci
(fraszka nietypowa)

Dziś gaj był purpurowy
Przechodziło właśnie liberalne lewactwo, sępy
Kruki, wrony i inne robactwo
Zdeptano kwiat paproci
Wskrzesiłem go
Serdecznym i ciepłym oddechem
On odrzekł ze złotym uśmiechem
Tryumfu monet nie znam
Lecz pieśni starożytne
Wejdą w wasze wieszcze
I potoki złote się zleją
W jedno jezioro błękitne
I świat starożytny
Świat kwiatów
Poda rękę wstecznemu
Waszemu światu
Dam lody czystej wody
Rozkołyszę niebo szeroko
I diamentowe deszcze
Z potęgą prawdziwą
Od błękitnych gwiazd
Posypią się jeszcze
W studnię głęboko

Byście czerpać mogli
Błękitną wodę żywą
Wyborny napój cienisty

Po powrocie do domu
Rzekłem: moi złoci
Odkryłem zdeptany kwiat paproci

Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Śro 02 Sty, 2019 19:57, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:50   

Epikur i poezja
(fraszka nietypowa)

Dzisiaj na spacerze po cedrowym gaju
Przy skał granitu i szklanym ruczaju
Napotkałem Epikura co wygłaszał frazę
Jakby nagraną na płytę
Za każdym razem
Wygłaszał z siłą dziejową, nigdy nie spożytą;

Wzorem moralnym dla ateisty:
To człowiek nowy i postępowy,
Wykształcony, poligamiczny, entuzjastyczny,
Eutanazjalista, aborter aseptyczny
I jego fartuch śnieżnobiały czysty,
Cenzor co postępowo skreśla argumenty,
To Pawlik Morozow informatyk święty,
Jego postawa wybitna, znakomita,
Wzór altruisty,
To dzieło różańca żywego w Winnicy,
Niezniszczalne dzieło na wieki
Nim zmrużyli na zawsze powieki.
Dla całej gawiedzi
To obozy również opieki,
Gdzie praca czyni wolnym
I labradorskie diamenty Sybiru
Okryte puchem białych niedźwiedzi
I całunem błękitnego kiru,
To równy w równości sodomita
Z nabrzmiałym publicznym paradnym nasieniem
I garnące się do niego dzieci.
Ateiści mają nie do odparcia argumenty -
Jest to naukowy śmiech z przemilczeniem,
Szczyt naukowej metodologii.
Trzymają się przy władzy, bo postęp ich wzlata
W prawach ich poglądy,
Są awangardą świata
Przeciwko chrześcijańskiej demagogii.


Gdy odchodziłem pomyślałem
Epikur to nie tylko myśliciel, to także poeta
Wspaniały,
Wielki dar natury dla historii świata,
Jaka myśl wyrazista,
Metodologia jedynie prawdziwa.
Taki przenikliwy i czytelny
Nigdy nie był ateista.
A poezja! a jaka przenośnia, jaki rym tu dzielny
Jak liry auzońskie drgające bez przerwy
Pod prądem przemiennym.

Wracając spod ruczaju i jego skał granitu
Spojrzałem na posąg dostojny Mi- Nerwy
Ta trzęsła się cała z zachwytu.
I odtąd poeci teiści znani czy nieznani
To tylko grafomani.

Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Śro 02 Sty, 2019 19:59, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:51   

Dobro


A gdy wstąpiłem w samo południe
Do Akademosa zielonego gaju
Ach! jak dziś tu ludnie
Więc stanąłem na dróżek rozstaju
A echo kukułkę powtarzało stale
I oto zbliżył się do mnie Alexander z Hales
Czy wolno zapytać
Kogo mam honor i przyjemność witać?
Ukłoniłem się jemu
Alexander
Miło mi panie
A ja Agamemnon
Czy mogę zadać pytanie
Co to jest dobro?
Odpowiem ci Agamemnonie na nie
Dobro wszelkiego bytu wypływa ze zgodności
Z jego naturą gatunkową
A jeśli chodzi o człowieka?
Dobrem gatunkowym człowieka są czyny
Zgodne z prawym rozumem
Jest to dobro moralne.

Przecież to takie proste wręcz trywialne
Pomyślałem i odszedłem w zadumie


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Nie 23 Gru, 2018 00:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:52   

Słowo ojca


I znowu poszedłem starym zwyczajem
W pogoni dobrej myśli w gaju i nad gajem,
Za myślą iść, za nią biec, i pędzić za nią.
O myśli o poranku! czy też nocnej zorzy!
Bo ona ducha kształci i człowieka tworzy.

Kierkegaard nad stawem właśnie stał w zadumie
I patrzył w jego lustro wody,
Zatopiony gdzieś w rozumie,
Zanurzony w antypody.

Ośmielony (choć nie był on młody)
Zadałem pytanie?
A on jakby nie słuchał - nadstawił ucha.
Kto to jest ojciec?
Nastała cisza głucha...
- Ojciec, mówisz, ojciec...
Słowo ojca nabiera absolutnego znaczenia
W dziedzinie ducha.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pią 21 Sie, 2015 21:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:53   

Etyka


Gdy udałem się znowu do zielonego gaju
Na końcu ruczaju wśród skał błękitna rzeka,
Przechadzał się Kierkegaard pod murem skał
I zadałem mu pytanie. Czym jest etyka?
Odparł:
Etyka ma tę samą naturę co zbawienie wieczne człowieka, -
- Jest to rzecz, która obowiązuje w każdej chwili.
I tak zbliżaliśmy się powoli do wielkiej przy stawie agawy.
Mistrzu, jeśli pan łaskawy, czym zatem jest prawo?
Prawo jest dziełem rozumu, ale nie każdy rozum jest prawy
- Odparł.
A ja odszedłem powoli w zadumie


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Pią 04 Sty, 2019 23:06, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:54   

Człowiek i Kierkegaard


Wśród mchów i krzewów, potoków rozlicznych plusk perły
Promień słońca smugami się wciska
Z harfą słowika w palcach Minerwy
Przechodzi przez wąwóz i skalne urwiska
Wszystko to piękno porośnięte gajem

I tak jak zawsze tradycji zwyczajem
Gdy spotkałem Kierkegaarda zadałem pytanie
Kim jest człowiek panie?
Widziałem jego oczy orła pełne gwieździstego lotu
I odrzekł
Jednostka jako jednostka stoi w absolutnym
Stosunku do Absolutu


Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Śro 02 Sty, 2019 20:03, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 10:55   

Zasada jedności


Dzięki nauce mamy wiedzę,
dzięki filozofii mądrość,
dzięki Chrystusowi czystość serca.
Te trzy stanowią o człowieku.

Nie ma tu dysonansu
pomiędzy rzeczywistością a prawym rozumem.
Może występować jednak pomiędzy
jej "rozumieniem" ale to już sprawa
subiektywizmu poznającego podmiotu.


Agamemnon



Filozofia Jezusa Chrystusa to moralny imperatyw tego co ludzkie i boskie zarazem, ale czy imperatyw kategoryczny Chrystusa wchodzi w zakres filozofii? czy jest to nakaz sprawcy życia od spełnienia którego uzależniony jest nasz rozwój.



Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Wto 27 Mar, 2018 18:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 11:01   

Uczeni i mądrość
(pieśń)

Niebo dotykać mądrych głów będzie
Wśród grona bogów, wśród wspaniałości
Przebywać będą.

Godny dar głodu wybitnych uczonych
Hederae dla nich, - gdy służą ludzkości
Globowy duch przędzie
Gdy duchy przędą

W Olimpu progów, światów podwoi
Bywać nie może;
Kto pośród nauki, -
Ten kto nie trawi pojęcia mądrości
I prawdy się boi.
A pośród sztuki
Wiedzy - pobłądzi, - o wielki tu sądzie! -
Zrzeka się wiecznie
Tej wspaniałości.

Wśród gronostajów na tronie zasiądzie
Wśród gronostajów mędrkując utonie.

W Olimpu progów i światów ostoi
Bywać nie może
Ten kto nie trawi pojęcia mądrości
I prawdy się boi.

Godny dar głodu wybitnych uczonych
Hederae dla nich!, - gdy służą ludzkości

Niebo dotykać chce mądrych głów tronów
Wśród grona bogów, wśród wspaniałości
Przebywać będą

W Olimpu progów, co światom przystoi
Bywać nie może;
Kto pośród nauki, -
Pojęcia mądrości ten kto nie trawi
I prawdy się boi.
Wśród wiedzy pobłądzi, - o wielki błędzie!
Zrzeka się wiecznie
Tej wspaniałości -
Wśród gronostajów na tronie będzie

Niebo dotykać mądrych głów będzie
Wśród grona bogów, wśród wspaniałości.
Przebywać będą

Duch tu mądrości, a duch czeka prawdy
Godny dar głodu wybitnych uczonych
Hederae dla nich – słonecznych gajów – wszędzie
Wśród grona bogów, świata ostoi
Niebo dotykać mądrych głów będzie

Niebo dotykać mądrych głów będzie
Wśród grona bogów, wśród wspaniałości
Przebywać będą

Godny dar głodu wybitnych uczonych
Hederae dla nich!, - gdy służą ludzkości
Globowy duch przyjdzie
Gdy duchy przędą

W Olimpu progów, światów ostoi
Bywać nie może;
Kto pośród nauki, -
Pojęcia mądrości ten kto nie trawi
I prawdy się boi.
A pośród sztuki
Wiedzy - pobłądzi, - o wielki tu błędzie! -
Zrzeka się wiecznie
Tej wspaniałości.

Wśród gronostajów zasiądzie na tronie
Wśród gronostajów mędrkując utonie.

W Olimpu progów, progów światłości
Bywać nie może
Kto nie uznaje metanauki
Tej nauki szczytu
U samych podwoi prześwitów
Bytów boskości
Zrzeka się wiecznie
Tej wspaniałości
Istoty bytu.


Agamemnon

http://agamemnonvppl.blogspot.com/
_________________
Agamemnon
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 18:00   

sens złoty


duch jest istotą istnienia człowieka
w nim wzrosła godność i możność poznania.

może się zdarzyć – duch nie jest istotą
życia ludzkiego ale konsumpcja
w pełnym wymiarze
cały sens złoty widzi w trawieniu.

gdy tak żyjemy prawo materii iść może w parze
z nieobecnością egzystencjalną.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 18:01   

konieczność (2)

już przybywają białe cętki smutku
czas jest funkcją urwaną
a gdybyś czas wszystek ogarnął
co by się stało innego


Agamemnon
_________________
Agamemnon
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 18:03   

nie ostatnie pożegnanie


weźcie siostry pod ramiona
zaprowadźcie tam gdzie ciało
może skonać

przyjdź kapłanie podaj Boga
w małym ciele

no a potem co ma być już
niech się dzieje

duchy wiedzą nie ostatnie
jest to przecież pożegnanie
w śmierci bratniej

wszystkim tutaj daję słowo
że po czasie znów spotkamy
się na nowo

moja świeca choć ze łzami
już zagasła pod jesieni
sztandarami

już odchodzę w drogę mleczną
niepodobna bym tu został
całą wieczność



Agamemnon




Czuwanie


W tę noc mistyczną miasto spało
przez uchylone drzwi balkonu
mgłą otulona niby szałem
płynęła cisza Getsemani
a w kruchym ciele rwał się oddech
nieubłaganą uwerturą
nadchodzącego pożegnania
przy łóżku Anioł Pocieszenia
prostował skrzydła do odlotu

w tę noc mistyczną miasto spało


Barbara Marek
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Sob 05 Sty, 2019 00:39, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 18:06   

co z nimi będzie


żyłem w pokoju wśród pracy i w głodzie
świadom zapisu – świeca ma zgasła
za dwa dni odchodzę
zostają dzieci zostają wnuki
co z nimi będzie
gdy martwy łabędź pływa po kosmosie


Agammnon
_________________
Agamemnon
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 18:08   

próbuję zrozumieć


dwa drzewa święte buk i dąb stary
z sobą w konarach pogańskich złączone
jak bogi się łączą dwu osobowe
łąki gościńce z nimi związane –
słowa rzucane są bogom na głowę.

próbuję zrozumieć kształt mego istnienia
i sens świata
patosu nowego
pomiędzy psalmami odwiecznych śpiewań.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 18:09   

Rorate

(parafraza fragmentów dzieł Juliusza Słowackiego)



Bo w ziarnie, co jest we wnętrzności łonie
I w alabastrach ciał i serc rubinie
Widzę tę światłość, co jest na Syjonie
Bo Pan wysłuchał... I w małej dziecinie
Przyjdzie ktoś wielki – lecz w wielkiej zasłonie,
A gdy czas przyjdzie... - wszystko się rozwinie,
W wielkości kształtów potęgi natury
Z drugiej po Bogu - Przenajświętszej Córy.

I rzekłem do niej: - Pan Bóg nas wysłuchał
I miejsca nasze nawiedzi wspaniale
Oto zaprośmy w dom wielkiego ducha
Niech darzy życiem duchy nasze stale
.
Oto nadchodzi On - wielka otucha
W Duchów świętością zlanych doskonale
W Trójce Jedności - i świętych jest który
Bytu Imieniem i tronów natury.



Agamemnon




Bóg się rodzi
Moc truchleje




nie wypuszczaj z rąk swoich
Bóg wypełnia człowieka
w tym momencie gdy
Chrystus się rodzi
w tym Jezusie nad którym
Boża gwiazda stanęła

jeśli weźmiesz już pióro
najpierw określ naturę
co pomiędzy jest Niebem a ziemią

On w padolną część wstąpił
On w swym Duchu przybywa
z wielką mocą i siłą co twe oko widziało
jakie pękły w swych formach ogniwa

teraz jestem w tych stronach –
może poznam w mych czasach –
może spotkam w tych dziełach
prawe runo Sofona
Boga w złotych na tronie Parnasach

dziecię widzę jest Panem
siła Słowa skrzydlata straszliwa –
złotej lutni pieśń żywa
strun wesołych radośnie
chorał Boga wciąż rośnie –
pośród jakże tu różnych
innych świateł przybywa

Pierwsza Miłość Istnienia
w stajni czystszej od śniegu
w białej grocie rozsianej
po pagórkach w szeregu
wśród nieba




Agamemnon
18.09.2010 10:03




Rzeź i ucieczka do Egiptu




Nagle ton jakiś - a światu nieznany,
Wyszedł jak trybun - potworny i żywy,
Złowieszczy – twardy – smętny – ołowiany,
Prawdziwy – ciężki – lecz zawsze straszliwy.
Świat zamilkł – stanął - w te pieśni wsłuchany,
Umęczon w sercu – a tej pieśni chciwy.
Bóg uciekł... – gwiazda zaświeciła w dali
Niosąc w swym grzbiecie cień gwoździ ze stali.

Gdy łańcuch krwawy dzieł czynów haniebnych
Nie oparł się przeto bogobójców karze -
Rozbłyskiem strasznym dzieł wielkich nikczemnych,
Był ogień i krew – mnóstwa gadów twarze,
Wulkanem czynów szkarłatnych podniebnych,
Jak wężowiska w podskórnym pożarze.
Siła zagładna przelanej krwi bratniej
Przybrała kształty istności szkarłatnej.




Agamemnon
_________________
Agamemnon
Ostatnio zmieniony przez Agamemnon Czw 03 Sty, 2019 00:31, w całości zmieniany 8 razy  
 
 
Agamemnon 
przewodniczący koła

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 743
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 18:11   

Sądy babilońskich starców


Niech nasz wysiłek i moc się powieli,
Niech światło wzejdzie w nowe pokolenie,
O musi ethos! wolnomyślicieli
Abla pokonać – te podłe nasienie;
O bracia moi – dawnośmy już chcieli
Wprowadzić nowe postępu spojrzenie
Do Europy – babilońskie sądy!!
Tu! nasza wola i wolne poglądy.

Ja ci odpowiem: wolnomyślicielu...-
Po co wtargnąłeś w me treści duchowe,
Po coś tu przyszedł – miły przyjacielu
Byś się rozpłynął w mgłach purpurowych?
Bo takich jak ty... – przechodziło wielu
I wielką mieli też wymowę
Lecz przeminęli... – a ich czyn niemały
Spisano w księgach... Babilonu chwały.


Agamemnon
_________________
Agamemnon
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 32