IVRP.pl

[Zbigniew]

W rajzach po Europie spotkałem się ze sposobem krojenia cebuli, którego nie potrafię opanować. Klasycznie każdy wie jak pociachać. Drobniej, grubiej, nie ma problemu.


Nie potrafię jednak opanować sposobu krojenia cebuli "w piórka". Owszem, jeśli pomęczę się i na desce będę dudłał jak oferma od siedmiu boleści to piórka ( tzn cienkie paski krojone od dołu do góry rozpadające się na pojedyncze blaszki) mi powstaną. Widziałem natomiast chyba ze dwa razy w bLondynie jak robił to miejscowy kebabiarz, chyba Indonezyjczyk. Owijał sobie chusteczką kciuk lewej dłoni, chwytał w nią cebulę i prawą dłonia z nożykiem ciachał ją tak szybko, że spadała mu owa piórkowana cebula jakby szatkowana kapusta. Może nie chodzi mi o samo tempo ale sposób. Kombinowałem kilkanaście razy i za pieruna nie potrafię załapać tego drygu: jak on to robił. Owszem, kciuk goił mi się kilka dni a kaszanka cebulowa poszła do kosza.

Udzieli mi może ktoś lekcji?

[romeck]

Nie za bardzo rozumiem te "piórka",
ale ja kroję tak (od 6:00 minuty):
http://www.youtube.com/watch?v=nL9s2hkahdg

Samo trzymanie noża i posługiwanie się nim jest tu (całosć, 8 minut):
http://www.youtube.com/watch?v=Zzjj50EbuDE

O, znalazłem, właśnie tak obieram cebulę i kroję, dokładnie tak:
http://www.youtube.com/watch?v=SlOpzH4Hzgk

W każdym razie, w pierwszym przykładzie - i moim sposobie - nie ucina się podstawy korzonków, która trzyma całość.


kitchen porter Romeck

[Zbigniew]

Prawie o taki sposób jak na pierwszym filmiku mi chodzi. tylko żeby ją kroić jakby dookoła a nie z góry na dół. Jeśli pokroi się dookoła to pojedyncze piórka (Lupiny, blaszki - jak zwał tak zwał) same się rozsypują i każda jest jednakowej wielkości. Tego nie potrafię. Wspomniany Indonezyjczyk robił to na dłoni a nie na desce. Świta mi w pamięci, że moja babcia w latach siedemdziesiątych (ksyk wtedy byłem) też tak, tzn na chusteczce kroiła i cebula rozsypywała się sama nie tworząc wielowarstwowych, chociaż drobnych, to jednak zbitych kluch.

Ach ten kołaczący się w pamięci smak babciowej jajecznicy z taką cebulką.

[Przemko]

Szukałem na youtube ale jak można znaleźć różne dziwne popisy mistrzów noża, patelni, waty cukrowej czy czegokolwiek innego z różnych części świata tak o takim krojeniu cebuli nic nie ma.

[Zbigniew]

Też szukałem i ni chu chu. Cebuli krojonej tak jak płatki pomarańczy nigdzie nie spotkałem. Ale zapewne spotkał każdy z nas kto jadał gyrosy w picie czy inne kebabisze przez Azjatów przyrządzane.