IVRP.pl Strona Główna IVRP.pl
polityka - militaria - kultura - podróże

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Propagandaabteilung
Autor Wiadomość
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pią 21 Cze, 2013 00:01   

"Istotą działania jest maksymalne wykorzystanie istniejącej już siatki pojęć i symboli. Chodzi nie o zamianę starych symboli na nowe, ale o zamianę ich wewnętrznego sensu, zamianę znaczenia pojęć. (...) W efekcie system pojęciowy pozostaje niby ten sam, ty sam jakbyś także się nie zmienił, myślisz za pomocą tych samych symboli jak do tej pory, ale znajdujesz się już we władzy sił zewnętrznych, twój wróg jakby siedzi już w tobie samym. Mówiąc językiem religii, wcielił się w ciebie diabeł, który zmienił wewnętrzną istotę twoich pojęć. W minionych czasach tak samo postępowali ideologowie Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego, którzy zmieniali treść symboli, dokonując ich wypatroszenia z pierwotnego sensu. Mamy więc do czynienia z zasadą wirusa w wojnie informacyjnej, kiedy po dokonaniu zmiany sensu całości pojęć – system symboli zaczyna działać przeciw samemu społeczeństwu."

Wykorzystuje się zatem immanentną cechę języka - umowność - w połączeniu z jego nieodzownością. Każda ideologia może posługiwać się dokładnie tym samym słownikiem, repertuarem pojęć, musi tylko zmienić ich znaczenia na obraz i potrzeby swoje.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Nie 23 Cze, 2013 14:18   

"„Wojna historyczna” polega na nadszarpnięciu jedności narodu poprzez takie działania informacyjne, które mają na celu moralną likwidację wszystkich bohaterów, osobistości bądź wydarzeń, będących do tej pory źródłem dumy narodowej. (...) Wykorzystanie historii jako broni w wojnie psychologicznej opiera się na konkretnej metodologii. Dokonuje się np. kanonizacji lub diabolizacji konkretnych postaci w określonych okresach historycznych. Z wielką skutecznością dzieje się to za pomocą współczesnych mass mediów. (...)
W dzisiejszym społeczeństwie informacyjnym pojawiły się nowe sposoby realizacji założeń i zadań wojny psychologicznej – są nimi środki masowego przekazu. Człowiek w naszych czasach żyje w przestrzeni informacyjnej – dostaje najświeższe informacje z najodleglejszych zakątków planety, jednak tylko te, których dostarczają mu media. Dziś polityk istnieje dla mas o tyle, o ile pojawia się w mediach. Jak zauważył słusznie założyciel Towarzystwa Świadomości Kriszny: „Dla nikogo dziś nie jest tajemnicą, że za pomocą środków masowego przekazu można z niezrównanym mistrzostwem stworzyć kurtynę fałszu i iluzji – i to tak, że nikt nie będzie w stanie odróżnić prawdy od kłamstwa, rzeczywistości od fikcji”.
Ludzie, żyjąc w przestrzeni informacyjnej, codziennie czerpią wiadomości z prasy, radia i telewizji. Znajdując się w świecie oderwanych od rzeczywistości symboli, mogą występować nawet przeciw swoim własnym interesom. Realność schodzi dla nich na drugi plan."
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Sob 06 Lip, 2013 13:30   

Rafał Brzeski, "Wojna informacyjna":

Cytat:
Wielcy adwersarze toczonej przez blisko pół wieku „zimnej wojny” zgodnie uważają, że zwycięstwo w wojnie informacyjnej należy do tego, kto opanuje zasoby informacji i wiedzy przeciwnika. Przy czym, przeciwnikiem nie są siły zbrojne, lecz cały naród z jego administracją państwową, aparatem władzy, sferami gospodarczymi, kręgami opiniotwórczymi, naukowymi, kulturalnymi, itp. Przewagę osiąga ta strona, która zniszczy lub wypaczy wiedzę posiadaną przez zaatakowany naród i zmanipuluje tę wiedzę w takim stopniu, że zaatakowane społeczeństwo zacznie zachowywać się zgodnie z zamiarami agresora. Informacyjna ofensywa może koncentrować się na wszystkich obywatelach danego kraju lub tylko na elicie rządzącej i środowiskach opiniotwórczych, które po „przełknięciu” poddanej im informacji wtórnie niejako manipulują współobywatelami. Przy czym to „przełknięcie” może być świadome – w zamian za określone profity, lub nieświadome – wskutek podstępnego podsunięcia sprytnie „ulukrowanej” informacji.
Informacyjna inwazja obejmuje najczęściej zarówno wiedzę o własnym społeczeństwie, jak i o świecie zewnętrznym. Info-agresor chce bowiem pozbawić ofiarę najazdu nie tylko prawdy o sobie, ale także zrujnować jej układ odniesienia, czyli zasób wiadomości, w stosunku do którego ocenia otrzymywaną informację. Konsekwencją braku układu odniesienia (swoistego kamienia probierczego, na którym można ocenić wiarygodność i wartość przyjmowanych wiadomości) jest informacyjny chaos. Kiedy rozpadną się naturalne, nawarstwione przez pokolenia „sita”, dzięki którym odruchowo odsiewa się informacje fałszywe lub nieistotne, nie można trafnie ocenić, czy informacja jest wartościowa, czy też jest to tylko szum informacyjny – atrakcyjne bzdury zamulające umysł.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 22:27   

W angielszczyźnie:
http://www.youtube.com/watch?v=zOQ1jZOj_ho
Video explores the subject of predictive programming and how the mainstream media has been used to subtly manipulate our minds to guide us down a particular path.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 16 Gru, 2013 21:32   

Luigi Payerson:

"Ideologia jest czymś tak radykalnie fałszującym, że jej demistyfikacja jest tylko oskarżeniem, a nie wydobyciem prawdy."
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 14:38   

Italo Mancini w: "Dziewięć znaczeń terminu <Ideologia>".

"...ideologia jako wiedza abstrakcyjna i rujnująca; tak że wraz z Napoleonem zaczyna się używać wyrażenia "ideologue" w sensie - jak to wyjaśnił Oswald Spengler - dekadenta..."
"...ideologia jako narzędzie oświeceniowe..."
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Czw 06 Lut, 2014 14:09   

Tytuły w "Le Moniteur" z 1815 roku:

"Bandyta ucieka z Elby"
"Uzurpator przybywa do Grenoble"
"Napoleon wkracza do Lyonu"
"Cesarz dotrze do Paryża dziś wieczorem"
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pon 27 Paź, 2014 18:10   

Świeży wkład Ministry of Defence Brytoli (że to - niby - prognoza jest):
Cytat:
81. Operacje wojskowe będą koncentrować się na wywieraniu wpływu na ludzi. Mimo jednoczącego efektu globalizacji, ludzie z odmiennych kultur będą nadal działać i myśleć inaczej, w zależności od osobistego i grupowego kontekstu. Stąd, wiedza i zrozumienie tego w jaki sposób ludzie z różnych kultur myślą; jakimi operują symbolami, motywami, wiadomościami, etykietami i praktykami, w jaki sposób działają systemy wzajemności lub pokrewieństwa są potrzebne aby ustalić w jaki sposób tworzą one głęboką lojalność i zobowiązania społeczne. Odpowiednie grupy będą obejmować krajową opinię publiczną, kluczowych liderów regionalnych i populację, koalicje partnerów, diaspory i szerszą opinię międzynarodową. Podczas konfliktu i konfrontacji, większość aktorów położy znaczny nacisk na techniki psychologiczne, a nie tylko fizyczne. Wszystkie działania wojskowe, w tym użycie siły, będą nadal projektowane pod kątem wywarcia wpływu i będą planowane i realizowane zgodnie z linią narracji kampanii. Technologia umożliwi rozwój rozległych sieci społecznych, które z kolei pomogą pomnożyć możliwości tych, którzy chcą osiągnąć wpływ poprzez dystrybucję nagranych obrazów. Ten obraz, w połączeniu z prostą płynną narracją, może kształtować zarówno lokalną jak i globalną percepcję wydarzeń.
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Czw 18 Cze, 2015 23:18   

Barraclough:

"Konflikt ideologiczny nie jest ani ani cechą charakterystyczną historii współczesnej, jak się często uważa, ani czymś więcej niż użyteczną propagandą służącą do osiągania innych celów. Rozpowszechnienie oświaty i w następstwie tego powstanie nowych metod masowej informacji doprowadziło niewątpliwie do wyraźnego wzmocnienia siły propagandy, zbudowanej na prymitywnych przesłankach ideologicznych."
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
Black^Widow 
Oberfeldfebel


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 3182
Skąd: DC (District Cracovia)
Wysłany: Śro 24 Cze, 2015 03:14   

bateria helska napisał/a:
Świeży wkład Ministry of Defence Brytoli (że to - niby - prognoza jest):
Cytat:
81. Operacje wojskowe będą koncentrować się na wywieraniu wpływu na ludzi. Mimo jednoczącego efektu globalizacji, ludzie z odmiennych kultur będą nadal działać i myśleć inaczej, w zależności od osobistego i grupowego kontekstu. Stąd, wiedza i zrozumienie tego w jaki sposób ludzie z różnych kultur myślą; jakimi operują symbolami, motywami, wiadomościami, etykietami i praktykami, w jaki sposób działają systemy wzajemności lub pokrewieństwa są potrzebne aby ustalić w jaki sposób tworzą one głęboką lojalność i zobowiązania społeczne. Odpowiednie grupy będą obejmować krajową opinię publiczną, kluczowych liderów regionalnych i populację, koalicje partnerów, diaspory i szerszą opinię międzynarodową. Podczas konfliktu i konfrontacji, większość aktorów położy znaczny nacisk na techniki psychologiczne, a nie tylko fizyczne. Wszystkie działania wojskowe, w tym użycie siły, będą nadal projektowane pod kątem wywarcia wpływu i będą planowane i realizowane zgodnie z linią narracji kampanii. Technologia umożliwi rozwój rozległych sieci społecznych, które z kolei pomogą pomnożyć możliwości tych, którzy chcą osiągnąć wpływ poprzez dystrybucję nagranych obrazów. Ten obraz, w połączeniu z prostą płynną narracją, może kształtować zarówno lokalną jak i globalną percepcję wydarzeń.

"Nihil novi sub sole!" - chciałby zakrzyknąć w tym momencie Wielki Systematyk wojskowości (i tak na dobrą sprawę niezły psycholog) - mistrz Tsu. Chciałby, zapewne, gdyby dane mu było dożyć tych dodatkowych kilkuset wiosen żeby się języka przedsiębiorczych sąsiadów Etrusków nauczyć...

Ale wracając ad meritum..
Zastanawiało mnie dość długi czas niepomiernie (jeszcze w mocnych latach 90') dlaczego tak ogromne środki kładzione są na rozwój, łączenie i globalizację sieci komputerowych. Taka nieskrepowana hojność nie miała jakiegoś większego sensu biznesowego bo zamiast w scentralizowane lokalne sieci korporacyjne (a więc celowe - realnie) uderzono z rozmachem w globalną ale i stosunkowo luźną i bezkształtną pajęczynę globalną. Tłumaczenie (gdzieś z lat głeboko 70') że ma to na celu stworzenie alternatywnego systemu informowania społeczności na wypadek wojny i zniszczenia/przejęcia głównych (a więc i łatwych do eliminacji) centr informacji (stacje radiowe, telewizja etc) , tłumaczenie to podawane nieraz przez US Army (jednego z kluczowych mecenasów szybkiego rozwoju internetu) nie było dla mnie do końca wystarczające....

Owszem idea z pozoru wydaje się słuszną - najlepiej jest stworzyć coś co jest bez kręgosłupowe niemalże, bezkształtne, bez wyraźnych centrów decyzyjnych (albo z tak dużą ich ilością że redundancja jest niemal nieskończona a logika niczym chmury rozmytej) na zasadzie pączkującej plechy...

I być może nawet taka idea przyświecała wtedy decydentom (lub ich części) a na pewno już naukowcom (to ludek skłonny wierzyć z gorliwością neofity i jednocześnie naiwnością młodego skauta w słuszną ideę oświaty na masową skalę). Ale też i być może nie wszystkim przyświecał już wtedy tak szczytny cel jak tym pionierom o których można poczytać... być może na znaczne wydłużenie wzroku chorowała znacznie większa grupa i ważniejszych ludzi :) bo szybko okazało się że może i sieć jest "niczyja" (co tam IANA co tam ICANN !! ) ale jedna z najważniejszych i najbardziej popularnych do dzisiaj usług bez których internet nie byłby niczym, czym jest ..... (zgadniecie że o WWW myślę ?) ... otóż że właśnie tymże WWW rządzą tak scentralizowane zasady jak tylko można to wymyślić w dobie globalizacji ...

Czyli że kilka (dokładna ich liczba może nie być znana ) najgłówniejszych serwerów DNS (nie tzw. a-root-servers , b-root-servers, c-root-servers ... itp - tylko o poziom jeszcze wyżej), otóż że te maszyny gwarantujące niezachwiane działanie całego WWW w miliadach komputerów na całym świecie i bezawaryjną pracę tłumaczenia nazw na cyfrowe adresy nie do spamiętania dla ludzi :) utrzymywane są w.... (nikt w zasadzie prócz US Army nie wie gdzie) .

Albo po prostu ochoczo przejęli to co było i zaadoptowali "bo było nadające się" ... Tego nie wiem, (być może gdzieś pozostała we mnie ta właściwa ludkom ze świata nauki chęć wiary w słuszność...) ale w kontekście powyższych 'rewelacji' trudno i nad tym się nie-pozastanawiać znów przez chwilkę :)
_________________
po apelu policji skruszeni hakerzy odesłali skradzioną bazę mailem
 
     
Black^Widow 
Oberfeldfebel


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 3182
Skąd: DC (District Cracovia)
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015 09:30   

Zastanawiałem się jakiś czas gdzie umieścić tą informację, ale to chyba najlepsze miejsce.

Wszystkim zainteresowanym problematyka internetu i ram wolności słowa w nim polecam artykuł na portalu security niebezpiecznik.pl który porusza ją w ujęciu historycznym. Mam namyśli historię dwóch dziennikarzy którzy weszli w konflikt z służbami wykrywając głęboko utajniony a później owiany wieloma mitami i złą sławą program Echelon. Więcej pod adresem: http://niebezpiecznik.pl/...tyjskie-sluzby/

Ze względów prawnych zacytuję tutaj tylko najistotniejszy w naszej dyskusji fragment (wytłuszczenie moje):
niebezpiecznik.pl napisał/a:
Margaret Newsham, była pracownica Lockheed Martina została z niego zwolniona po tym, jak podniosła zarzut korupcji w firmie. W ramach swojej pracy pracowała w Menwith Hill nad …komputerowym systemem służącym do analizy przechwyconej przez satelity komunikacji. Projekt miał nazwę ECHELON.

Jak wspomina Campbell, rozmowa z Margaret zupełnie go zszokowała. Skala. koszty i zaawansowanie techniczne operacji przeraziły. NSA miała nagrywać całość komunikacji aby później ją analizować (pamiętajcie, że to był rok 1988). Margaret zdradziła, że pracując w Menwith Hill miała na uszach słuchawki, w których na żywo mogła słyszeć rozmowy prowadzone przez senatorów USA. A NSA przecież nie mogło oficjalnie podsłuchiwać własnych obywateli — najprawdopodobniej z tego powodu NSA pomogło sfinansować stację na terenie Wielkiej Brytanii i zatrudnić w niej w większości Brytyjczyków.

Co ciekawe, chociaż wtedy internet dopiero raczkował, dokumenty którymi z dziennikarzem podzieliła się Margaret ujawniają, że ruch internetowy był już wtedy w całości przechwytywany. Od strony technicznej praca ECHELON-u polegała na przechwytywaniu sygnału z satelitów Intelsatu, pierwszej komercyjnej sieci satelitarnej COMSAT. Na marginesie, śladów ECHELONA potwierdzających relację Campbella sprzed 27 lat doszukano się także w dokumentach Snowdena. Nadrzędnym projektem w skład którego wchodził ECHELON był FROSTING.

Niestety, kolejny raz publikacja na temat elementów ECHELONU nie spotkała się z dużym odzewem — była postrzegana jako przejaw paranoi Europejczyków. Dopiero 10 lat później, kiedy Parlament Europejski zainteresował się projektem ECHELON temat został bardziej podchwycony przez media, a Margaret postanowiła się ujawnić.

Efekt był piorunujący. Parlament Europejski podjął akcje przeciw masowej inwigilacji, ale 6 dni później wszelka nadzieja na to, że masowa inwigilacja stanie się przeszłością legła w gruzach — razem z wieżami WTC w USA… Plany ograniczenia nasłuchu wstrzymano, a cały świat zaczął mówić o “ściślejszej kontroli” ze względu na terroryzm.
_________________
po apelu policji skruszeni hakerzy odesłali skradzioną bazę mailem
 
     
Black^Widow 
Oberfeldfebel


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 3182
Skąd: DC (District Cracovia)
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015 09:51   

UPD: i jeszcze , pobrany z komentarzy - interesujący artykuł o Echelonie Jarka Rafy z publikacji wroku 2000 w PCKurierze (tak ,była taka gazeta komputerowa, ktoś pamięta ? :) ) http://rafa.eu.org/papers/echelon.html
_________________
po apelu policji skruszeni hakerzy odesłali skradzioną bazę mailem
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 12