IVRP.pl

[KrzysztofP]

[obecny]

tak też mi się wydaje.
Trwa zacięty atak na idee lustracji ...

Wszystkie argumenty jakie znam a które uważam za jedyne i słabe wobec lustracji są nam dawkowane we wszystkich dostępnych MERDIACH !

sama Niezabitowska to tylko element obronny ,który trzeba wykorzystać taka jej rola

[staryagent]

POST USUNIĘTY przez MS

Masz czas do południa na udowodnienie twierdzeń o jego podświadomości, pochodzeniu etnicznym i jego chorobie o etiologii wzmiankowanej, później post będzie usunięty , jeżeli nie przedstawisz dowodów to odwołaj to co napisałeś, inaczej poza usunięciem postu będzie ban. MS


Z materiałów, z którymi spotkałem się przeglądając net można uzyskać i taki obraz lustracji w kośiele.
1. Czy Isakiewicz-Zaleski- Ormianin powinien "porządkować" POLSKI KOŚCIÓŁ?

2. Ksiądz Isakowicz Zaleski jest genetycznie zaprojektowany na niszczenie wszystkiego, co polskie.

3.To człowiek chory z nienawiści.

Ile w tym prawdy?

W dalszych postach są fragmenty materiałów spotykanych w necie. Wypowiedzi o zakamuflowanej groźbie wyprowadzenia 50 000 Ormian z Polski południowej z Koscioła Rzymskokatolickiego nie będę cytował, bo to jest tylko jedna wypowiedź opozycjonisty z małopolski. Nazwiska nie pamietam.
Na końcu publikuję duży wywiad z ks. Isakowiczem Zaleskim, który daje odpowiedzi na te pytania.

[Wojtek K]

[staryagent]

Szanowny administratorze. Mam swoje 60 lat i niejedno na tym świecie widziałem. Także
ludzkich charakterów i motywacji. Nie posiadam własnego IPN i wydarzenia oceniam tak, jak je postrzegam. Groźba wyprowadzenia grupy Ormian z jurysdykcji Prymasa Polski, w przypadku stawiania przez Kardynała Dziwisza przeszkód w szkalowaniu przez Kś. Isakowicza polskich księży jest tu wystarczającym dowodem. Portal jest jak widzę miejscem spotkań bardzo wielu młodych ludzi , których świadomość jest jednostronnie manipulowana. Na swojej drodze spotkałem wielu ludzi (także REPRESJONOWANYCH po wyrokach śmierci) którzy nie pragną odwetu. Kto nam tak "spreparował " historię?
Ten wątek to H.P. Jeśli ks. Isakowicz chce mnie podać do sądu o szkalowanie. Mogę na priv podać swoje dane i adres.
pozdr.

[Półkownik]

Mać wa jego. Alem się wk....ł.
Znałem i znam wielu Ormian. @staryagent wypisuje brednie o jakiejś nienawiści do Polaków. Są to brednie z gatunku "wierutnych" i ."wyssanych z tego 21-go palca".
Mówiąc szerzej:
Polacy cieszą się wielka estymą wśród wszystkich narodowości zamieszkujących Kaukaz. Bez względu na to, czy chrześcijanin, czy muzułmanin, których tam więkość. Nawet jeśli one się między sobą "tłuką".

[Hegemon]

Moim zdaniem sprawa jest prosta: ban i kropka. Ciekaw jestem tylko, kto tak miesza ludziom pod sufitem, że wypisują podobne brednie.

[staryagent]

[MS]

[staryagent]

Piątek, 12 stycznia (10:33)

W wywiadzie dla "Corriere della Sera" były premier Leszek Miller nazwał akta dotyczące współpracowników SB "skserowaną makulaturą" i zgodził się z kardynałem Józefem Glempem, który określił je mianem "świstków".

W opublikowanym w piątek wywiadzie były szef polskiego rządu, stając w obronie arcybiskupa Wielgusa wyraził opinię, że brakuje narzędzi, by zweryfikować autentyczność dokumentów służb PRL.

Miller powiedział, że chcąc wzbogacić swoje curriculum funkcjonariusze służb nie mieli skrupułów. - Okazjonalny kontakt z kimś albo banalna rozmowa, nagrana bez wiedzy rozmówcy, wystarczyły, by uczynić z niego informatora. Nie mówiąc już o sfabrykowanych dokumentach, przygotowanych na rozkaz zwierzchników - podkreślił były premier.
Na uwagę dziennikarza mediolańskiej gazety, że "odwołując w ostatniej chwili nominację arcybiskupa Wielgusa, papież udzielił nieoczekiwanego poparcia zwolennikom lustracji, Miller odparł: Podejrzewam, że papież bardziej posłuchał władz państwowych niż kościelnych. Teraz kontrole będą szybciej przebiegać, będą następne dramaty. Dla fanatyzmu Kaczyńskich to dar z nieba.

Zdaniem Leszka Millera, arcybiskup Stanisław Wielgus padł ofiarą zemsty i konfliktów wewnątrz Kościoła.

Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
I mój komentarz.


"Akta SB to makulatura"
Dodaj komentarz


Polityk z uśmiechem modliszki.( 2007-01-12 10:53)
~staryagentTeraz to mówisz Miller? Jak byłeś przy władzy, to
siedziałeś cicho, bo to było znakomite narzędzie
do zniszczenia politycznych przeciwników. Trzeba
było to wszystko oddać na przemiał.Pozwalam sobie
mówić na TY, bo jesteśmy w tym samym wieku.

Odpowiedz

Jak SLD było u władzy to nikomu nie wyciągało teczek.( 2007-01-12 11:08)
~CZERWONYA mogło. Np. pracę doktorską Lecha K z cytatami z
Lenina. No chyba że SLD przewidziało że bracia
Kaczyńscy u władzy oznaczają rozbicie prawicy a
może nawet i Kościoła i chodziło o to, żeby im nie
przeszkadzać

Taka jest wartość materiałów Kś. Isakowicza. INTERIA też zabanujecie?

[obecny]

I kto to mówi ?
nie ma pan kogo tu przytaczać ? tylko pana Millera ?

Może posłuchajmy znawców , historyków a nie polityków i byłych agentów. Zwłaszcza ,że teraz ktoś chce się wziąść za przywileje byłych agentów i TW.

[emel61]

Ad @staryagent

Gratuluję wyboru autorytetu.

[Półkownik]

[staryagent]

Na życzenie "moderatora"muszę niestety to zacytować.
ORMIAŃSKIE GENY

Wszystko rozumiem, jednak proszę powiedzieć, to zabrzmi trochę dziwnie, jakim w końcu jest ksiądz księdzem? Ormiańskim? Rzymskokatolickim? Kończył ksiądz Seminarium Duchowne w Krakowie, pracuje ksiądz nadal w Fundacji im. Brata Alberta w Radwanowicach, i teraz odezwały się geny Ormianina?
Moja mama - z domu Isakowicz - jest obrządku ormiańskiego. Jej ciotecznym pradziadkiem był Ignacy Isakowicz, arcybiskup kościoła ormiańskiego we Lwowie. W tym roku przypada setna rocznica jego śmierci. Jest pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim. Kiedy się zgłosiłem do seminarium duchownego, już na pierwszym roku ówczesny arcybiskup krakowski kardynał Karol Wojtyła przypomniał mi to pochodzenie i już wtedy powiedział mi, że powinienem się przygotować do posługi w kościele ormiańsko-katolickim. I rzeczywiście, po święceniach kapłańskich - oczywiście w obrządku łacińskim - otrzymałem skierowanie do Rzymu na dalsze studia. Był to rok 1983, tuż po stanie wojennym. Nie dostałem paszportu, zapewne ze względu na moje bliskie kontakty z ówczesną „Solidarnością”. Kilka razy mi odmawiano. Zresztą w tamtych czasach wszystko, co miało związek ze wschodem było zakazane i podejrzane. A w dodatku w Polsce nie było oficjalnie kościoła katolicko-ormiańskiego, jak greckokatolickiego. Greckokatolicka diecezja w Przemyślu została powołana przez Ojca Świętego w 1991 roku. Wtedy zająłem się działalnością charytatywną...
http://www.lwow.home.pl/orm.html

i jeszcze jeden cytat:

.......Najprawdopodobniej ksiądz Isakowicz-Zaleski spotka się z kardynałem Dziwiszem. Będzie to niezwykle istotna rozmowa, ponieważ to właśnie kardynał nałożył na duchownego karę kanoniczną i zabronił mu publikacji listy księży agentów......

http://www.ipn.gov.pl/wai/pl/18/3044/

Raport specjalny
Lustracja w Kościele




Czwartek, 1 czerwca 2006

Krakowska kuria upubliczniła list do ks. Isakowicza-Zaleskiego
PAP/IAR 16:30 (aktualizacja 18:08)
Krakowska kuria upubliczniła treść pisma, które kard. Stanisław Dziwisz skierował do ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Metropolita udzielił w nim duchownemu upomnienia. Kard. Dziwisz napisał, że nie obawia się prawdy - nawet bolesnej - ale za jej odkrywanie i ogłoszenie jest odpowiedzialny sam.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, były kapelan hutniczej "Solidarności", zwolennik ujawnienia prawdy o współpracownikach SB w Kościele, zapowiadał, że w środę podczas konferencji prasowej omówi wyniki swoich prac badawczych na temat antykościelnej działalności SB w Krakowie w latach 1980-89. Jak mówił z materiałów IPN dowiedział się o istnieniu w Kościele 28 tajnych współpracowników SB, z których siedmiu już nie żyje.
Na konferencji ks. Zaleski poinformował jednak dziennikarzy, że otrzymał pismo od metropolity krakowskiego i że nie może dalej prowadzić badań. Ani kuria ani adresat nie upowszechnili treści tego listu.

W czwartek rzecznik prasowy Archidiecezji Krakowskiej ks. Robert Nęcek wyjaśnił, że w związku z podawaniem opinii publicznej informacji niezgodnych z prawdziwą treścią pisma postanowiono zaprezentować pełną jego wersję.

Metropolita krakowski wyraził w liście "ubolewanie i dezaprobatę" wobec działań podejmowanych przez ks. Isakowicza- Zaleskiego w ostatnich tygodniach.

W ocenie kard. Dziwisza "rzucanie oskarżeń wobec konkretnych osób tylko w oparciu o pobieżne zaznajomienie się z materiałami, bez wnikliwych studiów historycznych" jest "zachowaniem wysoce nieodpowiedzialnym i krzywdzącym".

"Ponieważ bezprawne naruszenie czyjegoś dobrego imienia jest przestępstwem, a Ksiądz zapowiadając ujawnienie nazwisk duchownych podejrzewanych o współpracę z SB znajduje się w bliskiej okazji do jego popełnienia, niniejszym udzielam Księdzu upomnienia kanonicznego, zgodnie z przepisami prawa" - napisał metropolita.

Przepisy prawa kanonicznego, na które powołał się w swym liście kard. Dziwisz, głoszą: "Nikomu nie wolno bezprawnie naruszać dobrego imienia, które ktoś posiada, ani też naruszać prawa każdej osoby do ochrony własnej intymności" (Kan. 220); "Kto składa przełożonemu kościelnemu inne oszczercze doniesienie o przestępstwie lub w inny sposób narusza czyjeś dobre imię, może być ukarany sprawiedliwą karą, nie wyłączając cenzury" (Kan 1390 § 2); "Tego, kto znajduje się w bardzo bliskiej okazji popełnienia przestępstwa lub na kogo w wyniku przeprowadzonego dochodzenia pada poważne podejrzenie popełnienia przestępstwa, ordynariusz może osobiście lub przez innego upomnieć" (Kan. 1339 § 1).

Metropolita zaapelował też do ks. Isakowicza-Zaleskiego, by bez jego zgody nie podejmował żadnych działań w tej sprawie. "Prawdy się nie obawiam - nawet jeśli miałaby okazać się prawdą bolesną - ale za jej odkrywanie i ogłoszenie jestem odpowiedzialny sam, jako Arcybiskup Krakowski" - napisał kard. Dziwisz.

Metropolita przypomniał w piśmie, że nie upoważnił ks. Zaleskiego do zajmowania się sprawą tajnych współpracowników SB w Kościele. Kardynał podkreślił, że to zadanie zlecił "kompetentnym osobom dysponującym historyczną wiedzą i doświadczeniem oraz gwarantującym bezstronne spojrzenie na tak delikatną materię" czyli działającej od lutego tego roku Komisji "Pamięć i Troska".

Zdaniem metropolity ks. Zaleski bezpodstawnie publicznie oskarża komisję o bezczynność.

Metropolita krakowski wezwał duchownego, by tych, którzy zgłaszają się do niego, a czują się bezpośrednio poszkodowani w wyniku współpracy duchownych z SB, kierował do niego osobiście lub do przewodniczącego Komisji "Pamięć i Troska" bpa Jana Szkodonia.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski był w czwartek nieuchwytny - od rana nie było go w podkrakowskich Radwanowicach w Fundacji im. Brata Alberta, której jest prezesem. Nie odpowiadał także jego telefon komórkowy.

W środę podczas spotkania z dziennikarzami ksiądz zapewnił, że podporządkuje się decyzji zwierzchników. Zapewnił, że nigdy nie kierował się złymi intencjami, "które mogłyby naruszyć dobre imię Archidiecezji Krakowskiej i kapłanów tej diecezji". Przeprosił, jeżeli ktokolwiek z kapłanów lub wiernych poczuł się dotknięty jego wypowiedziami albo źle odczytał jego intencje. (ap)
http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html





Może chciało by się zaistnieć i awansować, a tutaj przeszkadzają?

[Trapp]

[Pedro]

[staryagent]

Cytaty c.d
Raport specjalny
Lustracja w Kościele




Środa, 31 maja 2006

Abp Życiński: nie można być jednoosobowym trybunałem
PAP 20:55
Abp Józef Życiński powiedział, że praktyka jednoosobowych trybunałów wydających wyroki potępienia jest niezgodna z zasadami etyki chrześcijańskiej i kultury europejskiej. W homilii podczas mszy św. w 25. rocznicę pogrzebu prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego metropolita lubelski odniósł się do sprawy ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

Kiedy pojawiają się dekrety, w których ogranicza się polską logikę podejrzeń, to nie dlatego, żeby Kościół bał się prawdy, ale dlatego, że w cywilizowanych środowiskach nie powinna istnieć praktyka jednoosobowych trybunałów wydających wyroki potępienia bez uwzględnienia wszystkich aspektów sprawy, które trzeba uwzględnić. Tego typu praktyka jest niezgodna z zasadami etyki chrześcijańskiej i zasadami kultury europejskiej - powiedział abp Życiński.
Metropolita lubelski podkreślił, że Kościół będzie bronił ludzi podejrzewanych bez względu na to, czy podejrzenia będą dotyczyły osób świeckich, czy duchownych.

Doświadczyliśmy tego, kiedy z kręgów Kościoła broniono Andrzeja Przewoźnika czy prof. Jerzego Kłoczowskiego, wskazując, że nie wolno oskarżać ludzi, którym nie udowodniło się popełnionego zła i z perspektywy czasu okazało się, że ci, którzy bronili, mieli rację, a nie ci, którzy podejrzewali - powiedział abp Życiński.

Dziś mamy wiele do zrobienia w tej dziedzinie, żeby wolna Rzeczpospolita nie była Rzeczpospolitą tabloidów, w której pogoń za sensacją, szukanie wroga i operowanie epitetami przywodzi na pamięć najsmutniejsze lata PRL, w których nawet Prymasa Tysiąclecia przedstawiano jako zdrajcę - dodał abp Życiński.

W środę, wbrew zapowiedziom, nie doszło do ogłoszenia przez ks. Zaleskiego informacji o agentach SB w krakowskim Kościele. Na konferencji prasowej ks. Zaleski oświadczył, że otrzymał pismo metropolity krakowskiego o zastosowanych wobec niego "środkach karnych" i dodał, że się temu podporządkuje. (aka)

Widocznie Kś. Isakowicz z kulturą europejską ma niewiele wspólnego. Patologiczna mściwość, to cecha ludzi z Kaukazu.

[Hegemon]

Za notoryczne rzucanie inwektyw pod adresem x. Isakowicza - Zaleskiego użytkownik o nicku staryagent pozbawiony zostaje na 48 godzin dostępu do Foruma. Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności i nie podlega zaskarżeniu.

[MS]

No i mamy spór pomiędzy Nuncjuszem a abp Wielgusem:

[Półkownik]

Dzisiaj zamiast kazania był "Komunikat episkopatu...". Katolikiem jestem - wierzącym i praktykującym. Ale takiego pogmatwania myśli tom dawno nie słyszał. To tak "jak dać Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek".
Cała kwint esencja - to negowanie prawdy zawartej w dokumentach w archiwach IPN - no bo je esbecy pisali. A oni są niewiarygodni. Jedyna możliwość to niezawisły sąd. A kto tam będzie występował jako świadek. Franek z Maryśką, czy ci sami esbecy? A wiadomo "i łowca i zwierzyna" podpisali zobowiązanie do zachowania tajemnicy. Czuję przez skórę, iż "Wielgusów wielu".

[emel61]

[Półkownik]

Wklejam wierszyk zacytowany przez @bonka u kulturystów.
Te baby to jednak wyczucie mają.

Załatać podartą Wiarę
Zawsze umie ta lekka
Igła, co nie zostawia szwu
Powietrzem się ją nawleka

I choć Wiara nie będzie w noszeniu
Taka, jakbyś jej nigdy nie Rozdarł,
Jest tak jak przedtem obszerna
I nawet całkiem wygodna


Emily Dickinson

[MS]

Jeżeli uznamy lekko paranoiczną wizję świata, to główne obecnie pytania powinny dotyczyć promotorów kariery arcybiskupa. Kto go promował, kto i dlaczego go wspierał.
Ciekawie wygląda ta cała sytuacja w perspektywie opublikowania raportu o współpracownikach WSI, gdzie jak ćwierkają pewne wróble nazwisk pewnych dziennikarzy wyczernić się nie da
Może to wstęp do promowania idei panświnizmu, tak bliskiej pewnemu konstańcińskiego kompanowi pewnego biskupa ?

[Półkownik]

Ostania wypowiedź Dziwisza:

"Tak dalej być nie może" - tymi słowami kardynał Stanisław Dziwisz skomentował ostatnie wydarzenia, związane z lustracją. Włoskiemu radio RAI powiedział, że "Polsce bardziej niż lustracja potrzebne jest przebaczenie i pojednanie". Robimy postępy?

Kardynał Stanisław Dziwisz uczynił coś, na co od dawna czekali wszyscy Ci, którym na owym wyciszeniu zależy. Nie ma grzechu bez winy i nie ma przebaczenia bez przyznania się do grzechu - niektórzy jednak pojmują tą sprawę odmiennie.

Czego boi się metropolita krakowski? Jak mawia przysłowie: "uderz w stół, a nożyce sie odezwą"...



Opracowanie: hotnews

[DarioB]

Kard. Dziwisz jeszcze na długo przed sprawą abp. Wielgusa zwalczał lustrację w Kościele w osobie ks. Isakowicza-Zaleskiego.

[Psuj]

Ktoś wczoraj w Łodzi powiedział, że oficer prowadzący musiał lubić swoich agentów. To tak w kontekscie Niuezabitowskiej czy wcześniej Gilowskiej.
Teoria pasuje do wydarzeń, ciekawe, czy jest prawdziwa...?

[KrzysztofP]

http://www.polskieradio.p...ault.asp?id=503


O bolesnej historii i agentach w sutannach z księdzem Tadeuszem Isakowiczem – Zaleskim rozmawia Leszek Szymowski

.......

Dlaczego więc Kościół nie zdecydował się przez tyle lat na ujawnienie prawdy?

Kiedy zastanawiam się nad tym dlaczego przez ostatnie 17 lat Kościół nic w tej sprawie nie zrobił, widzę trzy powody. Po pierwsze: najpierw powinno się ukarać funkcjonariuszy SB, a dopiero potem tajnych współpracowników. Z tym się akurat zgadzam.

Ale był drugi powód, z którym się nie zgadzam: lekceważenie problemu. Hierarchowie uważali, że o tej sprawie wszyscy zapomną, że osoby, które donosiły umrą lub pójdą na emeryturę, że nie ma sensu wracać do tych spraw.

Trzeci powód to taki, że tajni współpracownicy zrobili kariery kościelne po 90 roku. I oni mieli duży wpływ na to, żeby Kościół uznał lustrację za niepotrzebną.

Proszę podać konkretne przykłady.

Najbardziej znanym jest arcybiskup Wielgus, który był znany ze swojej niechęci do lustracji i wielokrotnie się wypowiadał publicznie przeciwko lustracji. Niechętne jej jest także środowisko Radia Maryja.


Isakiewicz cos ciekawego wie... Jeszcze troche i sie dowiemy.

[staryagent]

[obecny]

Po tylu dniach od niedoszłego ingresu wreszcie jakieś media zainteresowały się sprawą pobicia dziennikarza z GPol.
Niby nic ale sama treść mnie rozbawiła.

Pobito dziennikarza "Gazety Polskiej"

.........
.....Ponieważ pobiciem dziennikarza "Gazety Polskiej" (poza dwiema gazetami lokalnymi) nie zainteresował się nikt, w związku z tym my, choć różnimy się z "Gazetą Polską" we wszystkim i fundamentalnie, protestujemy przeciw biciu dziennikarzy - oświadcza "Trybuna". Gazeta domaga się od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry podjęcia zdecydowanych działań w tej sprawie. (PAP)

" ..my, choć różnimy się z "Gazetą Polską" we wszystkim i fundamentalnie, protestujemy przeciw biciu dziennikarzy - "

hehe we wszystkim... to my wiemy

[Trapp]

WZRUSZYŁEM SIĘ