IVRP.pl

[Barni]

Podróże na dłuższy czas zeszły do podziemi ale oto dzięki wytrwałości kierownictwa powróciły na łamy.

Odbyłem w tym czasie trochę wyjazdów i jednym z nich chciałbym się podzielić.
W czerwcu 2005 polecieliśmy na Lanzarote - to jedna z Wysp Kanaryjskich - prawie bez roślinności ale za to z dużą ilością stożków wulkanicznych i przez to ma bardzo księżycowy krajobraz. Z racji moich zainteresowań taki rejon bardzo mi oczywiście odpowiadał. Z wyjazdu przwiozłem 3 bomby (militarystów uspokajam nie były to konwencjonalne) w tym dwie oliwinowe i jedną wulkaniczną.

Krajobraz może być tam taki:


lub taki:


Są też piękne jaskinie lawowe:


Można powiedzieć, ze to taka namiastka Hawajów bo to ten sam typ
wulkaniamu czyli lawa jest zasadowa i może sobie kilometrami płynąć. Ostatniewybuchy miały miejsce tam w 1824 roku. Ale w Parku Timanfaya ciągle jeszcze est gorąco tuż pod powierzchnią.




Ale są też takie miejsca:




Jeżeli ktoś chce zobaczyć więcej zdjęć to zapraszam:

http://petromin.univ.szczecin.pl/Lanzarote.htm

[Zgred]

Barni to ty geolog jesteś ?

Zagaiłeś to teraz masz wyjaśniaj :) zaciekawiło mnie to.
Co to jest bomba oliwinowa i dlaczego prędkość płynięcia/zastygania lawy zależy od jej składu chemicznego, a nie od temperatury.

P.S.
To na Lanzarote nie ma czarnych plaż ?

[Barni]

Tu właściwie odbydwie odpowiedzi się pokrywają. Oliwiny to minerały które mają bardzo wysoką temperaturę krystalizacji (jedna z odmian oliwinu krystalizuje już w 1890 oC, a taki pospolity skaleń to poniżej 1240 oC) i w związku z tym tam gdzie inne minerały są jeszcze w postaci stopu oliwin już jest wykrystalizowany (i przez to właściwie skupienia krystaliczne oliwinu mogą występować w postaci tzw bomb w skałach wulkanicznych)



Gdy dużo jest oliwinu w skale rozmywanej przez fale, na plaży może być wtedy zielony piasek składający się wyłącznie z oliwinów - są takie miejsca na Hawajach. I podobnie jest na Lanzarote. Ale tu oliwinu jest trochę mniej.

I teraz wyjaśnienie drugiej sprawy. Jeżeli jest w skale dużo oliwinu ma ona charakter zasadowy (tzn ubogi w krzemionkę) a to powoduje mniejszą lepkość lawy i taka lawa może sobie płynąc na dłuższe odległości. I z reguły dodatkowo lawy zasadowe mają wyższe temperatury.




A teraz odnośnie PS. Większość plaż jest z jasnym piaskiem. Musieliśmy się sporo najeździć by połazić sobie po czarnych plażach.




Te najbardziej znane to El Golfo i Janubio i właśnie na tej ostatniej plaży jest najwięcej oliwinów oraz bomb oliwinowych w otoczakach. Moja największa bomba oliwinowa ma 15 cm.

Czy jestem geologiem - zapytaj Filistyna jak już się pojawi na forum. Bo obydwaj kończyliśmy tę samą uczelnię

[Super-MOr]

By 1981 an expedition lead by Pippo Cappellano found some mysterious basaltic ruins on the ocean floor near the coast of Lanzarote.
At a depth of about 50 feet and over an area of 900 square feet, they found large flat stones that look like they were carefully put into place.
These blocks were followed by wide stone steps. But that’s not all: an undersea wall also was discovered which was formed by recular
triangular blocks.
http://www.atlantis.religionstatistics.net/

[Barni]

Archeologią się nie zajmuję, w miejscowych folderach turystycznych raczej nie widziałem informacji o tym miejscu. Jedynie co może mnie łączyć z tematem to te dopasowane bazaltowe bloki - ale oprócz bazaltów i popiołów wulkanicznych innych materiałów na Lanzarote nie ma.
Nie widziałem - nic więcej nie wiem.

[Barni]

No to już za dwa dni wylatuję. Wracam dzień przed Wigilią

[porciak]

[Barni]

Melduję się że już jestem.
Wrażenia później bo święta czekają.
W tej chwili tylko jedno zdjęcie a właściwie panorama.


A tu wersja do przewijania

http://www.fotosik.pl/pok...675d8a8436.html

[Barni]

No to zgodnie z zapowiedziami coś powklejam z tej Lanzarote.

Jak już wiadomo z poprzednich postów jest to wyspa wulkaniczna co postaram sie jeszcze raz udowodnić.



1/3 Wyspy jest pokryta prawie świeżą lawą (taką mającą 170 - 270 lat). Jako ze na Lanzarote nie ma dużych opadów (około 100 mm rocznie) to ten obszar jest prawie zupełnie pozbawiony roślinności (pojawiają się tam porosty). Po niektórych wulkanach ( i kraterach) można się swobodnie szwędać. Do takich należy wulkan El Cuervo



A to widoki z korony









Pod samym kraterem można trafić na takie kwiatki



Ewentualnie na takie



W samym kraterze można zobaczyć takie formy lawy





Po samym Parku Narodowym Timanfaya tym razem sie nie włóczyłem tylko z obrzeża zrobiłem kilka fotek







W najbliższej okolicy jest też miejsce które się nazywa El Golfo

Jest tam między innymi takie zielone jeziorko przy plaży



oraz takie widoczki





widać tu różnokolorowe pokłady tufów



Całość znajduje się przy miejscowości o tej samej nazwie



Jak już pokazuję fale to może jeszcze takie przy La Santa



Niedaleko El Golfo jest miejsce zwane Los Hervideros





dostać się tam jest stosunkowo łatwo posiadając samochód



Niedaleko od tego ostatniego miejsca znajduje się plaża Janubio z czarnym piaskiem zawierającym oliwiny



A oto i oliwiny w prawie pełnej krasie - w prawie bo zielone



Większość plaż na Lanzarocie ma jasny kolor piasku i są to piaski przywiane z Sahary



I na koniec trochę roślinności nasadzonej z Playa Qemada



oraz z Yaiza

[Trapp]

Piękne

[MS]

Super, ja jedynie turystyczną Teneryfę zwizytowałem

[porciak]

Barni, super zdjęcia ! Gratulacje ! Super wycieczka.

A oto mój wulkan El Cuervo:

[Hegemon]

[porciak]

Barni to jeziorko to El Golfo - krater wulkanu czesciowo polozony w morzu z jeziorkiem pelnym alg.
I znowu nasze fotki są identyczne !!! Coś nas jednak łączy !

[Barni]

Porciaku przeglądałem sobie Twoją stronę o podróżach i zauważyłem, że byliśmy w tym samym czasie na Maderze. My byliśmy tam od 5 do 12 lutego 2004. Ciekawe czy się gdzieś mijaliśmy po drodze?

Tu są moje zdjęcia

Madera

I wracając do Lanzarote
Porównując zdjęcia El Cuervo chodziło Ci chyba bardziej o to zdjecie

[Barni]

[porciak]