IVRP.pl

[T.]

Propozycja stałego tematu. Wszak „Raport”, jeżeli nie pisze o np. o stosunkach birmańsko-srilankańskich, jest niewyczerpaną kopalnią lolcontentu.

Na pierwszy ogień podsumowanie symulacyj starć pancernych batalionu zmechanizowanego WP o różnych wariantach wyposażenia z odpowiednikami postsowieckimi. Wychodzi, że BWP-1 absolutnie wymiata i potrzebuje tylko jakiejś kosmetyki. No bo jeżeli w starciu łeb w łeb 58 bewupów niszczy 33 T-80 i 2 BMP-2, czego chcieć więcej? Trzeba w ogóle dokupić parę setek egzemplarzy tego rewelacyjnego pojazdu, relacja koszt-efekt jest przecież nie do pobicia przez cokolwiek.

http://www.militarium.net...:armie&Itemid=2

[Zgred]

Mnie się najbardziej podobał ten tekst

[T.]

Opowieści o Asterach o zasięgu 1000 km, a w perspektywie 3000 km, chyba do tematu nie zaliczymy. W końcu rozumiemy, że pan H***i też człowiek i jeść musi.

[T.]

Notka o wyroku w sprawie Cezarego Szoszkiewicza. Styl — bezcenny.

http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=16205

[Zgred]

Tyle pieczeni na jednam ogniu - jeden granat, a tyle radości w siedzibie Altairu.

[bateria helska]

Nuale trudno nie wykorzystać granatu zdetonowanego w siedzibie konkurencji - w dodatku zdetonowanego jej własnymi rękami. Pamiętam, że gdy czytałem o całym zdarzeniu pierwszy raz, od razu wyświetliła mi się wersja w rodzaju: "XX, prezes Polskiego Holdingu Obronnego, rozjechał wiceprezesa ZZ demonstratorem technologii <Anders>. ZZ usiłował uciekać służbowym volvo."

[T.]

My wszystko verstehen, ale ten styl, za który piszący zostałby wypieprzony z Trybuny Ludu już w 1955.

[Zgred]

Tu nie tylko styl ale i treść jest na najwyższym Altairowskim poziomie :)
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=16294

[bateria helska]

Tytuł artykułu zaiste urokliwy (w kontekście np. naszych bewupe), ton - niezwykle sugestywny, ale cała ta heca w tle raczej wygląda mi na akcję zorganizowaną przez kuzynów: Rheinmetall, Kraus Maffei i MTU, przeprowadzoną z wykorzystaniem Janka Ruehle (nazwisko wywołuje nieodparte skojarzenia z enerdowskim zegarkiem świecącym w nocy) i Thorstena Młodegoholta.

[T.]

Ale tu im trzeba przyznać, że zachowując swą niepowtarzalność, są tylko jedna z chmur gównoburzy przetaczającej się przez nasze media fachowe, niefachowe i dwupłciowe. Tymczasem albo, jak słusznie sugeruje Bateria, przemysł lobbuje za środkami na Leoparda 3, albo mamy kolejną operację przekonywania niemieckiej opinii (gdyby ta miała jeszcze jakieś wątpliwości), że taktyka appeasementu wobec Rosji jest jedynie słuszną, albowiem nawet gdyby Niemcy coś chciały, to żadną miarą nie mogą.

[Zgred]

Tutaj bardzo sensowna analiza "afery"
http://dziennikzbrojny.pl...rskich-absurdow

[T.]

No, DZ jeżeli chodzi o militarne portale informacyjne nie ma konkurencji.

A swoją drogą ciekawe, jakież to wnioski z pojawienia się T-14 wysnują generałowie czołgowi.

[delwin]

Już wysnuli częściowo - zdaje się, ze wymogi na naszą amunicję do Leosi zakładają pokonanie 800 mm RHA. Dziwnym trafem podobne wartości padają w kontekście Armaty. Szczęśliwie zdaje się amunicja już ponoć jest na testach w naszych jednostkach i chyba nie jest źle...

[smokeustachy]

A skąd wiedzą, że przebije armatę? Nie wiedzą

[delwin]

Pewnie co nieco wiedzą - na pewno więcej niż my...

[Black^Widow]

...i najpewniej wiedzą to nie od dziś - więc czas był żeby się zacząć przygotowywać.
Pytanie tylko o koszty.

Mnie zaś w ostatnich czasach najbardziej zainteresował nieskasowany jednak program budowy Zumwalt'ów .

[Zgred]

[T.]

U Amerykanów 25 mm to wręcz karabinek (oczywiście badziewny i trapiony niemożliwymi do rozwiązania problemami).

[Zgred]

Ale czad, co oni tam palą w tym Altairze ?

[bateria helska]

To może i satelitę da się tym zdjąć.

[Black^Widow]

Hmm... jeśli trafimy (jako drużyna) pierwszą parą pocisków w tylny pancerz (lub boczny , w tylnej części ) - ale to tylko w podstawowej wersji Abrams'a (bez TUSKa) albo Leo to może.... Oczywiście mam na myśli strzelanie z dystansu ok <100 m. do celu wolno poruszającego się lub nieruchomego. Do ruchomego , przy praktycznym braku naprowadzania - śmiem mocno wątpić w możliwość trafienia czołgu w warunkach normalnego pola walki (nie miasta) gdzie pojazd jest uwięziony między budynkami. Trafienia z przodu i z przodu z ukosa w ogóle nie biorę pod uwagę - można strzelać ile wlezie. Oczywiście dopóki Abrams nie odpowie i nas odłamkowym nie załatwi.

Strzelanie do celów powietrznych, lecących nisko - z tych samych powodów - braku naprowadzania pocisku, jest tak samo skuteczne... Chyba że w zawisie i z bliska (do 100-150 m) zanim pilot nie zauważy strzelca i da unik. Ale równie skuteczny na taką odległość bywa kałach (walki z bojownikami w Iraku udowodniły że nawet bardziej). Znane są z 2005-tego przypadki trafienia w nisko lecący śmigłowiec *) wsparcia piechoty i przestrzelenie tablicy przyrządów (radio) oraz ranienia - omal nie zabicia - pilotów.

Altair... hmm, może to miał być 'artykuł sponsorowany' ?

________
*) - nie szturmowy oczywiście

[Afterbirds]

Hmm... Zgodnie ze wszelkimi instrukcjami strzelec z granatnikiem nie ma prawa zbliżyć się do ochranianego pojazdu na odległość umożliwiającą skuteczny strzał... Ale praktyka swoje...

Co od ostrzeliwania celów powietrznych to ponoć za czasów radzieckich w Afgaistanie takie przypadki się zdarzały (znaczy nie tylko że strzelił ale i trafił) ale
a) miał przewagę wysokości
b) pragmatyka użytkowania statków powietrznyh była cokolwiek inna niż dziś
c) szczęścliwy strzelec musiał mieć więcej szczęścia niż sam ważył...

[Black^Widow]

Zgoda - pamiętam nawet opisy zestrzeleń rosyjskich Hindów przez ulokowanych odpowiednio strzelców z dzeszeką ... Ale to sporadycznie oczywiście. Natomiast tutaj mamy do czynienia z czymś troszkę innym. Po pierwsze ciężki i szybki pocisk z WKMu nie może być porównywany do trzykrotnie (przynajmniej) wolniejszego pocisku z granatnika. Po drugie - w artykule, jak rozumiem - chodzi (autorom z altairu przynajmniej) o działania normalne, szablonowe , a nie strzelectwo ekstremalne No i jeszcze fakt, że nie strzelamy tutaj do prostych bankowozów ...

[Afterbirds]

No nie, nie chodziło o WKM tylko stary dobry RPG 7...

[T.]

O co chodzi z tymi doniesieniami o propozycjach PiSu na odcinku obronności na stronie Altairu? Suche relacje, bez kwiecistych fraz w stylu, który dobrze znamy i cenimy, nawijki o smoleńskich propagandzistach, rusofobii i zbrodniczym raporcie o WSI. Nie wiem, czy nie są wręcz kładzione akcenty na deklaracje zbieżne z poglądami Altairu.

[Black^Widow]

No bo, w pewnym sensie , zauważ, że pewnych zbieżności można było się dopatrzeć już wcześniej. Jeśli popatrzeć na wypowiedzi głównych ideologów Altairu w ostatnich 1-2 latach to zauważymy takie tezy jak:
1. Krytyka nakładów na armię , zbrojeniówkę i zakupy u rodzimej produkcji
2. krytyka ustawianych przetargów pod konkretne koncerny (dziwne że z reguły niemieckie albo z kapitałem niemieckim)
3. krytyka utrącania rodzimej inicjatywy i myśli technicznej w dziedzinie wojskowości

Oczywiście można się zastanawiać dlaczego i skąd ta krytyka (można np.założyć że chodzi o promocję pewnych ludzi i pewnych układów ponad innymi, niekoniecznie z tej samej bajki) ale ogólnie kilka punktów zbieżności - prenumerując i czytając także organa tegoż Alt. od jakiegoś czasu - od ręki znajduję .

[Zgred]

Altair atakuje gównie zakupy u jankesów, każda wzmianka o wujku Samie wytacza z Altairu może piany. W tym kontekście z PiSem jest służbistom średnio po drodze.

[Black^Widow]

nie, nie tylko , w ciągu ostatniego ....roku znalazłem kilkanaście artykułów w których krytykowano otwarcie
1) zakupy w Niemczech,
2) zawierane transakcje z konsorcjum niemieckimi
3) sposób realizacji tychże
4) stosunek wkładu naszej myśli technicznej i siły technologicznej do obcej
(na przykładzie przetargu i umów na remonty Leopardów choćby)
W wolnej chwili podeślę konkretne tytuły (tyle że to po pracy raczej)

Wiec nie tylko u Jankesów - choć i to prawda oczywiście.

[Afterbirds]

W temacie krytyki zakupów u Lurssena produkowała sie raczej NTW, ciekawe jak będzie teraz, po zmianie ekipy...

[T.]

Black^Widow: ale chodzi o to, że Altair jest przedsiębiorstwem informacyjnym w jeszcze mniejszym stopniu niż inne działające na tym rynku. Wojny biznesowe i polityczne są u nich znacznie bardziej ewidentne. Z PiSem są na takiej wojnie co najmniej od 2006, i nie odpuszczali żadnej okazji, żeby tej formacji dokopać, w dobrze znanym stylu, którego najbardziej żałosnym przejawem było relacjonowanie okoliczności śmierci Krzysztofa Zalewskiego. To, że środowisko to reprezentowało w latach 90. i na początku 2000. poglądy „narodowe” jeżeli chodzi o własność przemysłu ma raczej drugorzędne znaczenie wobec późniejszego przeorientowania na agresywny lobbying na rzecz europejskiego przemysłu obronnego z jednej, a na głos MAK w Twoim domu z drugiej.

Afterbirds: Magnum-X jak widać całkowicie wyczyszczone ze starej gwardii, zniknęli Kiński, spółka Fiszer-Gruszczyński, Grotnik. Czy na forach są jakieś przecieki odnośnie do okoliczności? W przypadku samych pism ocena zmian trwających od jakiegoś czasu wypada w moim przypadku raczej niejednoznacznie. „Poligon” Bączyka był po prostu ciekawszy, chociaż stanowił, lekko przesadzając, biuletyn Panzerwaffe z uzupełnieniami. Nowe wcielenie „MSiO” wygląda dziwnie i zapowiada się gorzej.