IVRP.pl Strona Główna IVRP.pl
polityka - militaria - kultura - podróże

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Murzyni w armii niemieckiej
Autor Wiadomość
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Czw 16 Gru, 2010 12:32   Murzyni w armii niemieckiej

Podczas okupacji Nadrenii Francuzi ściągnęli tam swoich Senegalczyków. Po ich pobycie pozostało sporo afrodeutschów. Ponadto byli też przybysze z byłych niemieckich kolonii afrykańskich czyli Togo, Tanganiki, Rwandy, Burundi, Kamerunu i Namibii. Ci również zamieszali w czystości rasy. Część z nich była szkolona przez "Brandenburg" po to by ich wykorzystywać do dywersji w koloniach brytyjskich i francuskich.
Niestety znalezienie jakiś konkretnych źródeł jest dość trudne, ale trafiłem na dwa ciekawe zdjęcia żołnierzy walczących o Tysiącletnią Rzeszę.

Nie jestem pewien czy to nie ten sam żołnierz.
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
Filistyn
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Dołączył: 03 Paź 2003
Posty: 1510
Wysłany: Czw 16 Gru, 2010 23:29   

Po prostu „czystość rasowa” niejedno ma imię…
 
     
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Pią 17 Gru, 2010 07:42   

Filistyn napisał/a:
Po prostu „czystość rasowa” niejedno ma imię…

Czystość rasowa to był wytrych, a praktyka była inna. Po pierwsze sojusz z Japonią. Jak to pogodzić ? Japończyków Rosenberg uczynił "honorowymi Aryjczykami". Po drugie dywizje Waffen SS złożone z "podludzi". Tu nawet nie starano się tego legitymizować. Po trzecie Żydzi w armii Hitlera i to nie mało. O ile pamiętam pisał o tym Chodakiewicz. Tu też nikt się nad tym nie zastanawiał.
Przypomina mi to kamienicę odnowioną na przyjazd cesarza. Kamienicę co prawda wyremontowano, ale tylko front.
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
Zbigniew 
członek władz krajowych


Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 6291
Skąd: Kujawy
Wysłany: Pią 17 Gru, 2010 08:04   

http://www.google.pl/sear...=utf-8&oe=utf-8
Polacy nie gęsie...
 
     
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Pią 17 Gru, 2010 15:37   

Czytałem. Ciekawa postać. Mnie tylko zastanawia jak on przetrwał okupację.
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
Afterbirds 
przewodniczący koła


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 625
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 17 Gru, 2010 17:23   

Prototyp Szuwaksa z "Cafe pod minogą" :grin:
_________________
Kupcy z Północy już wszystko widzieli i nie mieli wątpliwości, że jeszcze nieraz wszystko zobaczą ("Zakazana magia")
 
     
Dżenesh 
członek zarządu koła

Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 363
Skąd: Płock
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 21:40   

outremer napisał/a:
Czystość rasowa to był wytrych, a praktyka była inna. Po pierwsze sojusz z Japonią. Jak to pogodzić ? Japończyków Rosenberg uczynił "honorowymi Aryjczykami". Po drugie dywizje Waffen SS złożone z "podludzi". Tu nawet nie starano się tego legitymizować. Po trzecie Żydzi w armii Hitlera i to nie mało.


Gdzieś czytałem, że Japończyków też uznano za Aryjczyków uzasadniając to w jakiś kuriozalny sposób. Co do Żydów w armii niemieckiej to faktycznie było ich nie mało. Najsłynniejszy to chyba Errhard Milch ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Erhard_Milch ). Kiedyś widziałem w księgarni tego Chodakiewicza. Ponoć to najlepsza książka wydana w Polsce poruszająca ten temat.

Ciekawym "zjawiskiem" było też to:
http://pl.wikipedia.org/w...Legion_Hinduski
Podobno gdy doniesiono Hitlerowi o utworzeniu tej jednostki nie chciał w to uwierzyć :shock:

Ps. Co ma napisane na tej naszywce ten Murzyn?
_________________
Durnia mamy za prezydenta
 
     
Stary Belf 
Sprzątacz Tego Forum!


Wiek: 103
Dołączył: 30 Gru 2002
Posty: 4763
Skąd: Rodowite Mazowsze
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 21:43   

Dżenesh napisał/a:
Ps. Co ma napisane na tej naszywce ten Murzyn?
Podaję link
http://www.fotosik.pl/pok...0bbe647726.html
_________________
Kryzys załomotał do naszych drzwi, wyłamał próg ostrożnościowy i tak nas walnął rykoszetem, że zgubiliśmy 29 miliardów złotych
/Wolna parafraza Donia/
 
     
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 21:44   

No właśnie co ? Po powiększeniu nie wyszło za dobrze, ale jakoś doszedłem.

No i wyszło szydło z worka.
Legion Freies Arabien
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
Dżenesh 
członek zarządu koła

Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 363
Skąd: Płock
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 21:50   

To nie rozumiem? :/ "Freies Arabien" i Murzyn? :shock: Chyba winno być "Freies Afrikaner" czy coś w tym stylu

PS. bombowe salonowe określenie - Afrodeutsch :mrgreen:
_________________
Durnia mamy za prezydenta
 
     
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Wto 21 Gru, 2010 21:55   

Może jakaś mieszanka, albo mniejszość narodowa. W końcu Egipcjanie mieli swoich Nubijczyków. A w dziale humor strona 78 wkleiłem zdjęcie szwedzkiego neonazisty Jackie Arklöva który też jest Murzynem.
Afrodeutscha sam wymyśliłem. Pewnie dlatego, że za deutschlandami średnio przepadam.
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
Afterbirds 
przewodniczący koła


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 625
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 22 Gru, 2010 14:42   

Takich "legionów", przeważnie kieszonkowych rozmiarów, było w SS jak mrówków. Mało kto natomiast zdaje sobie sprawę z tego, że w Wehrmachcie służyło coś koło miliona obywateli sowieckich...
_________________
Kupcy z Północy już wszystko widzieli i nie mieli wątpliwości, że jeszcze nieraz wszystko zobaczą ("Zakazana magia")
 
     
scyg
członek zarządu organizacji powiatowej
leming


Wiek: 45
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1056
Wysłany: Śro 22 Gru, 2010 14:50   

Wróg mojego wroga moim przyjacielem. Może nie zawsze, ale w wielu wypadkach tak wychodzi.
_________________
Umiar w umiarze
Ruch Obywatelski na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych
 
     
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Śro 22 Gru, 2010 22:14   

Afterbirds napisał/a:
Takich "legionów", przeważnie kieszonkowych rozmiarów, było w SS jak mrówków. Mało kto natomiast zdaje sobie sprawę z tego, że w Wehrmachcie służyło coś koło miliona obywateli sowieckich...

Chodzi Ci pewnie głównie o Hiwisów i ROA ?
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 7589
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Czw 23 Gru, 2010 01:52   

Bośniaccy SS-mani:

_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Czw 23 Gru, 2010 07:37   

bateria helska napisał/a:
Bośniaccy SS-mani:


Kolejny dowód, że i "podludzie" mogli ginąć za Tysiącletnią Rzeszę, a byli jeszcze inni jak np. Albańczycy z 21 Waffen-Gebirgs-Division der SS "Skanderbeg".
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
Dżenesh 
członek zarządu koła

Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 363
Skąd: Płock
Wysłany: Sob 25 Gru, 2010 21:33   

bateria helska napisał/a:
Bośniaccy SS-mani:

Obrazek


Do których zaliczał się m.in. ten osobnik :twisted:
http://pl.wikipedia.org/w...zetbegovi%C4%87

Co do albańskich SS-manów to ciekawostką jest to, że kiedy używano ich na terytorium b.Jugosławii walczyli chętnie i bardzo dobrze. Po przeniesieniu na inne fronty jednostka ta dosłownie "rozłaziła się w szwach"
_________________
Durnia mamy za prezydenta
 
     
Filistyn
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Dołączył: 03 Paź 2003
Posty: 1510
Wysłany: Pon 27 Gru, 2010 22:12   

1. Trochę etnicznej różnorodności przez szeregi Wehrmachtu i Waffen-SS się przewinęło.
Nie za bardzo aryjscy osobnicy prezentowani na początku tego wątku odziani są zapewne we francuskie mundury I niemieckie hełmy starszego typu – takie bowiem było umundurowanie Freies Arabien czy też Deutsch-Arabische Truppe.

Trzeba przyznać, że Niemcy mimo obowiązującej oficjalnej ideologii, wykazywali pewien pragmatyzm. Pomagały także postawy w rodzaju: „o tym kto jest Żydem, decyduję ja!”

2. Jednostki Waffen-SS z rejonu Adriatyku:

13.Waffen-Gebirgs Division der SS "Handschar"
23.Waffen-Gebirgs-Division der SS "Kama"
21.Waffen-Gebirgs-Division der SS "Skanderbeg"

Cóż, podjęto próby „zgermanizowania” niearyjskich "Muslemgermanen" :wink:
Z marnym zresztą skutkiem.
Po pierwsze, tylko pierwsza jednostka osiągnęła dywizyjne stany osobowe. Po drugie, żadni żołnierze: do grabienia, mordowania - pierwsi, do walk przeciwpartyzanckich, zaledwie mierni. Nic więcej.
 
     
Dżenesh 
członek zarządu koła

Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 363
Skąd: Płock
Wysłany: Pon 27 Gru, 2010 22:19   

Filistyn napisał/a:
Po drugie, żadni żołnierze: do grabienia, mordowania - pierwsi


Z tym w pełni się zgodzę

Filistyn napisał/a:
do walk przeciwpartyzanckich, zaledwie mierni


Czytałem ostatnio, że albańscy i muzułmańscy SS-mani dość dobrze radzili sobie w walkach z czerwonymi bandytami Tity ale tylko na terytorium b. Jugosławii. Po przeniesieniu tych jednostek na inne fronty liczba dezercji była bardzo duża, a i chęć do walki tych którzy pozostali znikoma
_________________
Durnia mamy za prezydenta
 
     
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Pon 27 Gru, 2010 22:23   

Dżenesh napisał/a:

Czytałem ostatnio, że albańscy i muzułmańscy SS-mani dość dobrze radzili sobie w walkach z czerwonymi bandytami Tity ale tylko na terytorium b. Jugosławii. Po przeniesieniu tych jednostek na inne fronty liczba dezercji była bardzo duża, a i chęć do walki tych którzy pozostali znikoma

Partyzanci Tity byli dość liczni, ale z wyszkoleniem to już różnie.
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
Filistyn
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Dołączył: 03 Paź 2003
Posty: 1510
Wysłany: Pon 27 Gru, 2010 23:04   

„Dość dobrze” należy zmienić mimo wszystko najwyżej na „dostatecznie”.
Swoją drogą, gwoli pewnego usprawiedliwienia należy dodać, iż działania przeciwpartyzanckie są trudne i niewdzięczne.
Niemniej, do działań liniowych te oddziały nie nadawały się zupełnie, stąd wypełnianie przez nie działań pomocniczych, czyli de facto policyjnych (bo taki charakter miały przecież walki z bandami Tito).

Acha, o jakie „inne fronty” chodzi? Co najwyżej albańscy "Muslemgermanen" z 21.Waffen-Gebirgs-Division der SS "Skanderbeg" powalczyli trochę z chłopakami Envera Hodży…
 
     
Dżenesh 
członek zarządu koła

Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 363
Skąd: Płock
Wysłany: Pon 27 Gru, 2010 23:24   

13 SS we wrześniu 1943 przeniesiono do Francji. Efekt: liczne dezercje plus duży bunt. Pod koniec 1944 dywizję przerzucono na Węgry. Efekt: liczne dezercje.
23 SS w 1944 skierowano do walk w Czarnogórze (czyli poza albańskimi terenami). Efekt: liczne dezercje
_________________
Durnia mamy za prezydenta
 
     
Filistyn
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Dołączył: 03 Paź 2003
Posty: 1510
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 00:14   

Jaki znowu front we Francji we wrześniu 1943 roku? :wink:
Po prostu 13. Waffen-Gebirgs Division der SS "Handschar" po sformowaniu przechodziła we Francji szkolenie (od lipca ‘43 do początku ’44).

Dywizję rozwiązano w październiku ’44. Na Węgry natomiast przebijała się Kampfgruppe "Hanke”, czyli nazwana tak 13. Górska Grupa Pułkowa "Handschar" powstała z niedobitków dywizji "Handschar", Niemców banackich oraz resztek nigdy nie sformowanej 23. Waffen-Gebirgs-Division der SS "Kama".
Kampfgruppe "Hanke” na Węgrzech nie prowadziła, zdaje się, żadnych walk, aż do złożenia broni.
 
     
Dżenesh 
członek zarządu koła

Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 363
Skąd: Płock
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010 21:09   

Filistyn napisał/a:
Jaki znowu front we Francji we wrześniu 1943 roku? :wink:


Oj tam skrót myślowy :wink:

Swój wpis oparłem na czasopiśmie "Militaria XX wieku" także nie czuję się na siłach polemizować (nie mam takiej wiedzy).
_________________
Durnia mamy za prezydenta
 
     
Filistyn
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Dołączył: 03 Paź 2003
Posty: 1510
Wysłany: Czw 30 Gru, 2010 21:57   

Sporo informacji można znaleźć w sieci.
Wystarczy tylko „wygooglować” i poczytać.
To nie jest czarna magia :wink:
 
     
outremer 
zwykły członek partii


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 108
Skąd: 15
Wysłany: Śro 23 Lut, 2011 23:24   

Ostatnio przeczytałem taki tekst.
Amnezja czy polityka pamięci?
Nie powiem nawet ciekawy, ale do rzeczy. Chodzi konkretnie o ten fragment.

Cytat:
Prof. Nałęcz z racji swej doradczej funkcji i niekwestionowanej kompetencji historyka zaniedbał wówczas o wydanie oświadczenia przypominającego rodzimej opinii, że w każdym z europejskich narodów okupowanych przez hitlerowską Rzeszę powstały faszystowskie dywizje rodzimych Waffen-SS. I że tylko trzy narody nie posiadały podczas II wojny takich formacji: Czesi, Polacy i Żydzi.

I coś mi tu nie pasuje. A co z 31.SS-Freiwilligen-Grenadier-Division Bohmen und Mahren ?
Kto tam służył ? Tyrolczycy czy może Szwabowie ?
_________________
Kula jest ślepa i głupia, a bagnet to zuch który wie o co chodzi w życiu

 
     
T.
Beczkowóz


Dołączył: 11 Mar 2003
Posty: 1262
Wysłany: Czw 24 Lut, 2011 00:22   

Volksdeutsche z Vojvodiny, uzupełnieni potem przez takowych z Czech i Słowacji. Ta dywizja zresztą nie nosiła faktycznie nazwy Böhmen-Mähren. Niemcy łamali sobie głowę, co sensownego zrobić z Armią PCiM, do której nie mieli za grosz zaufania, zupełnie zresztą słusznie, więc tym bardziej nie zapraszaliby Czechów do SS.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg
 
     
Filistyn
sekretarz zarządu organizacji powiatowej


Dołączył: 03 Paź 2003
Posty: 1510
Wysłany: Sob 26 Lut, 2011 00:18   

Mięso armatnie tej formacji to rzeczywiście volksdeutsche, natomiast kadrę oficerską stanowili Niemcy z rozwiązanej dywizji "Kama". Z tej formacji pochodzili prawdopodobnie także podoficerowie – czyli volksdeutsche z Wojwodiny, choć zapewne zasilili oni także szeregi „zwykłego” wojska.
Co do liczebności, to w grudniu 1944 było podobno 11 tysięcy. Całkiem nieźle.
Co prawda, jednostka weszła, zdaje się, do walk dopiero w kwietniu 45, a wtedy stan osobowy być może był zupełnie inny.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 13