IVRP.pl Strona Główna IVRP.pl
polityka - militaria - kultura - podróże

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Idzie się pochlastać (rzecz o Gawronie)
Autor Wiadomość
T.
Beczkowóz


Dołączył: 11 Mar 2003
Posty: 1635
Wysłany: Pią 24 Lut, 2012 15:02   

Na to samo oko chłop w szpitalu umarł i do dziś mu się nie poprawiło. Obrazowo: Swiatyj Sowietskij Sajuz w razie konfliktu nie będzie musiał wysyłać wcale lotniskowców, których zresztą za wielu nie ma, jedna sztuka się kolibie, wystarczy fregatka czy stary niszczyciel, ze dwie korwetki ze śmigłowcami, jedna padłodka, niechby i stara „Warszawianka”, w miarę stała obecność w powietrzu ze dwu par myśliwców wielozadaniowych wspieranych przez samolot tankowiec i jakieś latadło patrolowo-rozpoznawcze — i wybrzeże Polacziszków zablokowane na sicher, nikt się nie śmie zbliżyć, Polacziszki nie będę mieli tego towarzystwa czym nawet spróbować pogonić, nie mówiąc o stwarzaniu nawet teoretycznego zagrożenia dla transportu czy wybrzeża Sajuza.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg
 
     
bateria helska 
NaczDyrDUPS
Yogibabu w trakcie leżakowania


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8522
Skąd: z Boforsa
Wysłany: Pią 24 Lut, 2012 17:27   

BTW, ciekawe, co Tusk rozumie pod pojęciem "duże jednostki"?
_________________
A. Gudzowaty w rozmowie z Michnikiem: "Jedni są w obozie amerykańskim, drudzy w rosyjskim, trzeci w brytyjskim, niemieckim, francuskim - k... - nikogo nie ma w obozie polskim."
 
     
chory.but 
członek władz wojewódzkich
buszrędżer


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 2969
Skąd: nie stąt, zupelnie
Wysłany: Pią 24 Lut, 2012 20:18   

Ignac napisał/a:
Nie no, sorewicz. Tusk wuj, to fakt. Ale po wuj nam Wielka Flota? Nu, po wuj? Na moje okko wystarczo motorówki z silnikami po czysta koni, ażeby chytać przemycników, jak również walić raketkami we wraże lotniskowce z zaskoczenia.


jako tez patrolowac wespol w zespol ze wspolnota szlak czieriez sueckij kanau. morskij fłot to bodaj jedyny rodzaj sil, ktorny ma realne znaczenie w czasie pokoju
 
     
Ela 
członek władz krajowych


Pomogła: 9 razy
Wiek: 105
Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 5775
Skąd: Dziki Zachód
Wysłany: Sob 10 Mar, 2012 08:49   

Podsumowanie w Rzepie:
http://www.rp.pl/artykul/...lynelo.html?p=1
_________________
I nie jest zapewne przypadkiem, że autorzy radosnych ód kręcili się zawsze na dworach tyranów. /Zbigniew Herbert/
 
     
chory.but 
członek władz wojewódzkich
buszrędżer


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 2969
Skąd: nie stąt, zupelnie
Wysłany: Sob 10 Mar, 2012 09:05   

Ela napisał/a:
Podsumowanie w Rzepie:
http://www.rp.pl/artykul/...lynelo.html?p=1


jakie podsumowanie? ten artykul to najwyzej dowod nato, ze rzepa juz odzyskana

czarnecki juz sie pewnie cieszy z dobrze wydanych pieniedzy
 
     
Ela 
członek władz krajowych


Pomogła: 9 razy
Wiek: 105
Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 5775
Skąd: Dziki Zachód
Wysłany: Sob 10 Mar, 2012 09:54   

chory.but napisał/a:
jakie podsumowanie?

No se chłopaki podsumowali. Jak, to insza inszość.
A tu inne chłopaki polimeryzują:
http://regiment18.salon24...iedz-na-artykul
_________________
I nie jest zapewne przypadkiem, że autorzy radosnych ód kręcili się zawsze na dworach tyranów. /Zbigniew Herbert/
 
     
lupus71 
baron wojewódzki
Pryncypał


Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4836
Skąd: spod lasu w mieście
Wysłany: Nie 18 Mar, 2012 11:05   

Artykuł Reszki i tego drugiego jełopa jest żałosny w każdym zdaniu!!

Dzisiaj recontra:

http://www.rp.pl/artykul/...naca-flota.html


Cytat:
Marynarka nie jest kosztowną czy też romantyczną fanaberią służących na okrętach ludzi, ale jednym z wyjątkowo skutecznych instrumentów polityki międzynarodowej – twierdzi historyk wojskowości

W ostatnich tygodniach minister obrony narodowej podjął wiele ważkich kroków dotyczących Marynarki Wojennej. Decyzje te rezygnacja z modernizacji amerykańskich fregat typu Olivier Hazard Perry i korwet rakietowych typu Tarantul II oraz wstrzymanie budowy korwety Gawron zmuszają do postawienia dwóch pytań: strategicznego, odnoszącego się do rządowej (a nie tylko ministerialnej) wizji obecności Polski na morzu, oraz szczegółowego, dotyczącego jednego okrętu.

Bez polskiej bandery

Sprawę pierwszą sprowadzić można do kwestii: co dalej z polską Marynarką Wojenną? Rezygnacja z realizacji przedsięwzięć nieperspektywicznych jest niewątpliwie zasadna i przynosząca oszczędności. Nie rozwiązuje jednak dramatycznego stanu floty, której siły okrętowe kurczą się i w krótkim czasie zdolne będą do wykonywania jedynie funkcji ceremonialno-symbolicznych. Gdyby marynarka była jedynie elementem systemu obrony wybrzeża, to w obecnej architekturze bezpieczeństwa europejskiego podejście takie można by nawet uznać za słuszne. Sprowadzanie zadań floty jedynie do obrony wybrzeża to jednak graniczące z fundamentalnym błędem uproszczenia. Flota przeznaczona jest do ochrony interesów państwa na morzu. Te zaś, podobnie jak morskie interesy naszych europejskich sojuszników z NATO i partnerów z Unii, od co najmniej dwóch dekad przesuwają się na południe: Morze Śródziemne, Morze Czerwone, Zatokę Adeńską. Dla Europy będącej w coraz większym stopniu jednolitą przestrzenią gospodarczą, a więc również dla Polski, kwestią o znaczeniu pierwszorzędnym jest bowiem utrzymanie stabilności i ochrona przed rozlicznymi zagrożeniami morskich linii komunikacyjnych, przede wszystkim zapewniających połączenie z Dalekim Wschodem i rynkiem amerykańskim.

W takim ujęciu Polska Marynarka Wojenna bez okrętów zdolnych do wyjścia i skutecznego działania poza Bałtykiem to utrata przez państwo zdolności do uczestniczenia we wspólnych sojuszniczych przedsięwzięciach. Jest to tożsame z rezygnacją z całego szerokiego wachlarza korzyści politycznych. Upraszczając: brak polskiej bandery w zespołach międzynarodowych w bezpośredni sposób przekłada się na spadek, jeżeli nie wiarygodności, to z pewnością prestiżu Polski. Jak bowiem interpretować sytuację, w której sprawujące prezydencję w Unii państwo, mające ambicje istotnego wpływania na pewne kierunki wspólnej polityki, nie jest w stanie wydzielić okrętu do udziału w operacji „Atalanta" pierwszym morskim zbrojnym przedsięwzięciu tejże Unii?

Dyplomatyczne wsparcie

Należy zerwać z kontynentalną tradycją postrzegania floty jedynie w kategoriach wojskowych, jako rodzaju sił zbrojnych. Marynarka Wojenna z powodzeniem zdolna jest bowiem do odgrywania również roli policyjnej i co niezmiernie ważne dyplomatycznej. We wprawnych rękach nawet pojedynczy okręt manewrujący we właściwym miejscu i czasie to wysoce skuteczne narzędzie wsparcia polityki państwa, odgrywające rolę większą nawet niż kilka tysięcy żołnierzy rozmieszczonych u stóp Hindukuszu.

Jak wygląda realizacja przez flotę funkcji dyplomatycznej, doskonale pokazały ostatnie „wielkie ewakuacje" cudzoziemców z Libii. Prócz okrętów państw z regionu pojawiły się tam bowiem jednostki pod banderą Indii, Chińskiej Republiki Ludowej oraz Korei Południowej. Tak właśnie wygląda, poprzez demonstrowanie zdolności do ochrony narodowych interesów, aktywne wsparcie polityki państwa przez flotę wojenną. Czy w istocie chcemy się takiej możliwości pozbawić?

Marynarka nie jest kosztowną czy też jak chcą co niektóre prominentne osobistości romantyczną fanaberią służących na okrętach ludzi, ale jednym z wyjątkowo użytecznych, skutecznych, a w ostatecznym rozrachunku nie tak znowu kosztownych (jak dowiódł roczny pobyt ORP „Xawery Czernicki" na wodach Zatoki Perskiej w latach 2002 2003) instrumentów przydatnych państwu w przestrzeni międzynarodowej.

Miliony wyrzucone w błoto

Pytanie drugie dotyczy dalszych losów korwety Gawron. Co zrobić z jednostką (podkreślić należy, że wbrew potocznemu mniemaniu jest to już w znacznym stopniu wykończony „okręt", a nie pusta blaszana skorupa), którą na skutek rozmaitych patologii buduje się przez tak długi czas, przekraczając w istocie wszelkie rozsądne ramy budżetowe? Sprzedaż okrętu jest z wielu względów w zasadzie wykluczona, a jego złomowanie na pochylni oznaczałoby radosne wyrzucenie w błoto około 500 mln złotych. W takiej sytuacji jedyną racjonalną opcją wydaje się zarzucenie pierwotnych planów dotyczących wysoce zaawansowanego uzbrojenia i systemów bojowych, a następnie opracowanie koncepcji uczynienia okrętu zdolnym do żeglugi i realizacji elementarnych (choćby patrolowych) zadań możliwie najmniejszym kosztem. Wydaje się, że można by w tym celu wykorzystać część sprzętu (na przykład 76-mm armaty) z jednostek, których los i tak jest już przesądzony. Jest to jedyny sposób częściowego choćby uratowania niebagatelnych środków, jakie budowa tego okrętu pochłonęła.
Autor jest profesorem Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, komandorem porucznikiem rezerwy

_________________
"Dzięki Bogu mamy mnóstwo filmów, w których kropi się Niemców" - Kazimierz Jankowski, ojciec Pawła "Wojna domowa"- odc. 11
 
     
Kermit The Frog 
zwykły członek, płacący składki


Wiek: 35
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 289
Wysłany: Czw 22 Mar, 2012 23:12   

lupus71 napisał/a:
rtykuł Reszki i tego drugiego jełopa jest żałosny w każdym zdaniu!!

dzięki Bogu w URze nie zajmują się Smoleńskiem. Lisicki na szczęście się połapał, że to wuje w tomtomacie
 
     
Ela 
członek władz krajowych


Pomogła: 9 razy
Wiek: 105
Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 5775
Skąd: Dziki Zachód
Wysłany: Czw 22 Mar, 2012 23:44   

Kermit The Frog napisał/a:
lupus71 napisał/a:
rtykuł Reszki i tego drugiego jełopa jest żałosny w każdym zdaniu!!

dzięki Bogu w URze nie zajmują się Smoleńskiem. Lisicki na szczęście się połapał, że to wuje w tomtomacie

Swoją nagrodę już otrzymali.
_________________
I nie jest zapewne przypadkiem, że autorzy radosnych ód kręcili się zawsze na dworach tyranów. /Zbigniew Herbert/
 
     
Kermit The Frog 
zwykły członek, płacący składki


Wiek: 35
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 289
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 00:04   

Dlatego dziękuję Bogu, że mają w końcu embargo na dziennikarstwo śledcze na odcinku smoleńskim. Sprawę przejął Marek Pyza, który ma gdzieś mainsteamowe nagrody.
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Czw 27 Wrz, 2012 11:12   

Gawron reaktywacja jako "patrolowiec" i do tego remont jednego z OHP-ów.
Gdzie sens, gdzie logika nie wiadomo - zamiast tego remontu pływającego złomu można by mieć pełnowartościową korwetę.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
ombretta 
członek prezydium władz krajowych
ex-forumkowicz

Pomógł: 9 razy
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 8802
Wysłany: Czw 27 Wrz, 2012 11:16   

Zgred napisał/a:
Gdzie sens, gdzie logika nie wiadomo

Gdy nie wiadomo o co chodzi, zawsze chodzi o Kasię. Tę Kasię w kieszeniach.
 
     
niKT 
członek władz krajowych


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 5831
Wysłany: Czw 27 Wrz, 2012 12:07   

Wyciągnięcie graby na zgodę do zielonych ludzików - odpuście mi i znów zajmijcie się kręceniem lodów carpigianni.

Może tak być?
_________________
My nick's been nickED!
 
     
T.
Beczkowóz


Dołączył: 11 Mar 2003
Posty: 1635
Wysłany: Sob 21 Mar, 2015 18:06   

http://dziennikzbrojny.pl...zak-z-rakietami

Czy w takim razie jakikolwiek sens ma budowanie „Mieczników” według innego projektu niż „Ślązak” — i tym samym wszystko sprowadzi się do tego, że takich okrętów będzie 4, a nie 7?
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Sob 21 Mar, 2015 21:56   

Ale wtedy nie dało by się nie nazwać tych okrętów korwetami - a jak wiadomo nazwa ta jest absolutnym tabu dla zachowania którego warto poświęcić każde pieniądze. W ten genialny sposób nawet Ślązak po instalacji docelowego uzbrojenie nie będzie już korwetą.

Tyle dobrego że jest nadzieja na ukorwetowienie Ślązaka w jakiejś perspektywie. Szkoda tylko straconego czasu i pieniędzy.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
T.
Beczkowóz


Dołączył: 11 Mar 2003
Posty: 1635
Wysłany: Nie 22 Mar, 2015 12:41   

Ja bym się do samego określenia tych okrętów korwetami nie przywiązywał, jeżeli coś ma pociski przeciwokrętowe i system przeciwlotniczy krótkiego+ zasięgu, niech nazywa się nawet kogą hanzeatycką. Gorzej, że ryzykujemy chyba jednak posiadanie 4 jednostek według dwu projektów, mniej czy bardziej niezunifikowanych eksploatacyjnie. No ale skoro jedną z ofert jest MEKO 100 OPV, a chyba pozycja Niemców pozostaje najsilniejsza...
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg
 
     
delwin
przewodniczący koła

Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 500
Wysłany: Nie 22 Mar, 2015 14:12   

Zgred napisał/a:
Szkoda tylko straconego czasu i pieniędzy.


I to jest niestety istota problemu - totalny chaos w tej naszej "rozbudowie". Co broniło zrobić te 4 "Gawrony" od samego początku - jeśli w końcu mają być te 4 korwety...
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Pon 23 Mar, 2015 09:17   

T. napisał/a:
Ja bym się do samego określenia tych okrętów korwetami nie przywiązywał

Sama nazwa nie ma oczywiście żadnego znaczenia - znaczenie ma tylko psychopatyczny stosunek MON do niej, w efekcie którego zamknięto program korwet tylko po to by go otworzyć pod inną nazwą.

BTW. Jak rozumiem jedyna znacząca różnica pomiędzy Miecznikami a "Ślązakiem" to turbina gazowa, a dokładniej jej brak w programie Miecznik.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
T.
Beczkowóz


Dołączył: 11 Mar 2003
Posty: 1635
Wysłany: Pon 23 Mar, 2015 10:38   

Chyba niekoniecznie brak - Diesle mają być napędem głównym, a nie wyłącznym.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Czw 02 Lip, 2015 13:10   

Dzisiaj odbył się chrzest i oficjalne wodowanie "Ślązaka" vel "Gawrona".
Czyli jesteśmy gdzieś w środku tej epopei.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
T.
Beczkowóz


Dołączył: 11 Mar 2003
Posty: 1635
Wysłany: Czw 02 Lip, 2015 18:12   

Sukces w sam raz na otwarcie Igristowo (na afterparty pasuje Amarena).
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nY9j8Rxcrg
 
     
Zgred
Szeregowy rezerwy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Gru 2002
Posty: 4804
Wysłany: Pią 11 Mar, 2016 18:19   

Ponad roczne opóźnienie w stosunku do planowanego ukończenia w końcówce 2016 - potwierdzone.

To może być nie tylko najdroższy patrolowiec świata ale także najstarszy wodowany ever.
_________________
Szeregowy rezerwy
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13